Kulfon

Aztekow w wiekszosci wybily choroby przywleczone przez Europejczykow. Poza tym panstwa chrzescijanskie nie odznaczaly sie wiekszym altruizmem od panstw niechrzescijanskich wiec nie rozumiem argumentu.

Z tym akurat sie zgadzam, dlatego uwazam, ze nie ma sensu twierdzic, ze Biblia miala negatywny lub pozytywny wplyw na rozwoj cywilizacji. Bo trudno to z czyms porownac skoro nie wiemy co by bylo gdyby inna religia zapanowala w Europie. To, ze ludzie roznych cywilizacji i religii byli i sa agresywni, tak samo jak to, ze maja wartosci moralne jest raczej przejawem natury ludzkiej niz jakiejs poszczegolnej religii. I to akurat wiemy, poniewaz obserwujemy te same schematy w roznych czasach, kulturach i religiach.

To tlumaczenie jest zupelnie bez sensu, jesli Europejczycy kierowali sie naukami Chrystusa to by nie mordowali, pierwsi chrzescijanie nie mordowali, a nawet czasem oddawali zycie zamiast walczyc. Zakladasz wiec, ze ile tysiecy lat musi uplynac, zeby ktos zaczal postepowac zgodnie z naukami religii, ktora wyznaje?

Mylnie zakładasz, że wartości moralne są zasługą jednej jednostki, a religia siłą napędową norm moralnych. Jest raczej na odrwrót, jest to wynik poszukiwania przez ludzi norm moralnych i uprawomocnienia ich przypowieściami. Gdyby nie było legendy Jezusa byłaby legenda kogoś innego, co pokazują przykłady z innych kultur i religii.

I myslisz, ze bez Biblii by tego wszystkiego nie bylo? Biblia nie wziela sie znikad, ludzie zyli i zyja takze bez Biblii i nie oznacza to, ze nie mieli lub nie maja systemu wartosci, jezyka, sztuki a nawet religii.

Poza tym Biblia jest zlepkiem legend, ktore istnialy w obrebie tego obszaru geograficznego w wielu innych religiach i kulturach.

A skad wiesz, ze nasza cywilizacja nie upadnie? Egipt trwal przez 4 tys lat i padl. Poza tym zapominasz o Chinach, ktore sa dluzsza cywilizacja niz nasza i jakos swietnie radza sobie bez chrzescijanstwa. To, ze Europejczycy rabowali i zabijali mieszkancow innych kontynentow jest jedynie dowodem na nasza brutalnosc i bardziej zaawansowana sztuke wojenna niz wyznawanie wyzszych wartosci moralnych.

To nie jest niesprawdzona hipoteza, niepotrzebnie umniejszasz wartosc tej ksiazki. I nie rozumiem co takiego historie z Biblii wniosly do historii co by bez nich nie powstalo?

Nie wiadomo jakby się potoczyła historia Europy gdyby nie panowało chrześcijanstwo, wiec trudno powiedziec czy by bylo lepiej czy gorzej. Chrzescijanstwo czesto przyczynialo sie zarowno do pozytywnych jak i negatywnych zmian. Poza tym chrzescijanstwo nie jest religia dominujaca na calym swiecie, co nie przeszkodzilo innym cywilizacjom w rozwoju i wyznawaniu podobnych wartosci. Warto tez pamietac, ze chrzescijanstwo ciagle sie zmienia i jego ksztalt jest wypadkowa roznych soborow, synodow oraz sytuacji politycznej na przestrzeni wiekow.

Ok, a historie z Biblii to prawda objawiona poparta dowodami naukowymi?

Tak, to jest ksiazka z lat 70-tych, ale samo zalozenie sie nie zmienilo, a jedynie zostalo lepiej poznane.

Altruizm byl zawsze obecny, takze przed chrzescijanstwem. Poza tym nie zauwazylam zeby kraje chrzescijanskie byly altruistyczne w stosunku do wrogow a nawet innych ludow.

Polecam ksiazke "Samolubny gen" Richarda Dawkinsa, ktora juz w latach 70-tych wyjasnila dlaczego jestesmy jacy jestesmy, a takze dlaczego jednostki czasem dzialaja na wlasna szkode dla dobra gatunku (nie tylko ludzie).

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Kazda nasza cecha pochodzi z takiej a nie innej mieszanki genow, a jestesmy zbudowani z tych genow, ktore okazaly sie najprzydatniejsze w przetrwaniu gatunku. Kazdy gatunek wypracowal sobie wlasna mieszanke genow, czasem unikatowa. Altruizm nie jest akurat cecha unikatowa dla ludzi, poza tym sam fakt, ze uwazamy atruizm za bezinteresownosc wcale nie swiadczy o tym, ze nie spelnia jakiejs funkcji ewolucyjnej. Natomiast to, co napisalam wczesniej jest podsumowaniem religii z punktu widzenia historii, a nie moim wlasnym wytlumaczeniem.

Religie powstaly by wytlumaczyc zjawiska w zyciu i na Ziemi, ktorych ludzie nie rozumieli, a takze z naszej ewolucyjnej tendencji do upatrywania powiazan przyczynowo-skutkowych i niecheci do zaakceptowania, ze cos sie stalo z przypadku. Religia od niepamietnych dziejow powiazana jest z wladza i polityka, jej ksztalt zostal uksztaltowany przez taka a nie inna sytuacje polityczna, a to, ze ktos wierzy akurat w to, co wierzy jest wypadkowa tego w jakim miejscu i czasie sie narodzil. Poza tym ludzie lubia wierzyc, a najbardziej w to, co im pasuje, a emocje sa silniejsze od rozumu.

Nie ma to jak madrosci z jutuba.

Niestety spotyka sie z Toba dopoki mu sie nie trafila lepsza opcja. Nie chce z Toba byc, ale nie ma jaj zeby byc sam. Jemu pasuje taka sytuacja, a Ciebie na dluzsza mete rani, lepiej to zakonczyc jednym bolesnym cieciem niz zeby ciagle gnilo. PS lepsza opcja - nie znaczy, ze ktos lepszy od Ciebie tylko ktos, kto jemu bedzie bardziej pasowal.

Nie mialabym sumienia skazywac wlasnego dziecka na zycie posrod idi/otow.

Wyznania milosne po tak krotkim czasie sa na wyrost i trudno je traktowac powaznie. Oklamywal Cie od samego poczatku. Zaden facet, ktory zdradza dziewczyne i jeszcze zle sie o niej wyraza nie jest warty by sobie nim zawracac glowe. Nie jestescie zadnymi przyjaciolmi, oszukuje Ciebi i dziewczyne, ciekawe co by o Tobie powiedzial gdyby dziewczyna go zlapala na zdradzie, pewnie, ze mu sie narzucalas, ale tak naprawde w ogole mu sie nie podobasz, bo np masz wielki nos. Gosciu jest zalosny, daj sobie z nim spokoj i wyciagnij nauke na przyszlosc.

Nie.

Najlepiej tak zrób, zobacz na ile będziesz się czuła komfortowo.

Co to jest SB? Służba Bezpieczeństwa?

Myślę, że przesadzasz, rodzice chyba wiedzą, że przyjezdzasz i zgodzili sie na nocowanie. W różnych warunkach nocowałam ze znajomymi lub u rodziny, zwłaszcza po imprezach i jakoś przeżyłam

Azja to duży kontynent, mógłbyś sprecyzować Jeśli znasz ją i spotykasz na żywo to nie widzę przeciwskazań. Jeśli ona mieszka w innym kraju, znacie się tylko przez neta, a w dodatku język, w którym się porozumiewacie kuleje, to trochę branie kota w worku.

To najlepszego Wojtuś