Kulfon

No musialam, co zrobic, trzeba zyc.

Nie mam takich doswiadczen. Po co wracac?

Aha, "niedebbil i nienapaleniec". W kazdym razie jesli Ci mowi, ze nie jest gotowy to albo nie jest gotowy, albo nie z Toba. Tak czy siak dalabym sobie spokoj.

Synek mu zmarl, a on sie na portalach oglasza jako "napaleniec", jakos nie chce mi sie wierzyc. Zreszta nawet jakby mu nie zmarl to jesli facet tak sie oglasza to raczej szuka seksu, a nie milosci wiec nie wiem po co w ogole robisz sobie nadzieje na cos wiecej.

Na pewno latwiej. Od srodka najlepiej zobaczyc czego taka firma tak naprawde potrzebuje. Jesli twoj pomysl okaze sie trafny to latwiej tez sie dowiedziec z kim mozna o nim porozmawiac w firmie.

A Ty za wszelka cene chcesz cos dla nich robic? To twoje wymarzone miejsce pracy, czy cos? Nie wiem co to za miejsce ani jaki masz pomysl, ale raczej trudno bedzie Ci z tym pomyslem trafic chocby do wlasciwej osoby w firmie jesli nikogo tam nie znasz.

Nie, zreszta faceci czesto tez sie poca. Z mojego faceta w lato sie leje, w ogole nie jest przyzwyczajony do upalow. To tylko pot, jesli sie czesto myje to nie smierdzi. Ludzie maja rozne problemy skorne, luszczyce itp. i znajduja partnerow, nie ma sie czego wstydzic.

Nie bardzo rozumiem. Chcesz przedstawic jakis pomysl wolontariatu, bo w przyszlosci chcialbys dla nich pracowac? Nie latwiej po prostu zaaplikowac o prace?

Jak za długo to też niedobrze, kto ma czas i siłę uprawiać łóżkowe maratony.

Ludzie zakładają non stop durne tematy, dziwię się, że Cię to dziwi.

Myślę, że po takim poście gdy się rzucisz na faceta to będziesz boginią seksu, na łóżku, pod łóżkiem, na kanapie, potem powtórka na blacie w kuchni i tak przynajmniej przez parę miesięcy. Z czego tu się tłumaczyć, boginie się nie tłumaczą.

Nie jestes odpowiedzialna za niego tylko za siebie. On Toba manipuluje swiadomie lub nie, to juz nie ma znaczenia.

Jesli juz to sa bi, a nie lesbijkami. Tak na marginesie to ciekawe jak sie sprawa potoczyla. Chyba ze to rzeczywiscie mezczyzna zalozyl ten temat.

Wszystkie sa ladne, te 2 najbardziej mi sie podobaja. Ale nie jestem mezczyzna (prawdziwa kobieta niestety tez nie).

Mnie sie podoba ta wspinajaca sie po drabince i ostatnia, bo ma krecone wlosy.

Wnuka niet. A wszyscy czekaja i gryza paznokcie z emocji.

Teraz widzę jesteś znawcą mojego życia, mojej diety i wagi. Oczywiscie dane znowu zaczerpnales z własnej doopy.

Opier.d.o.li.c to Ty sobie mozesz kanapke ze smalcem na kolacje.

Dajcie spokoj, to jakis dziadek z pogladami z XIX wieku, geja to on widzial tylko w telewizji.

Zapewne takze na podstawie swiezych informacji wyciagnietych prosto z doopy.

Marinero - znawca zycia.

Niech Ci bedzie dziadku.

Moze sie jakos jasniej wyrazaj jak juz cos do mnie piszesz, bo nie bardzo mam czas ani ochote domyslac sie co autor mial na mysli.

Przesadzasz. Osobiscie wcale nie uwazam, ze gruba kobieta nie moze sie podobac, uwazam jedynie, ze nadinterpretujesz sytuacje i przesadzasz z tym powodzeniem. Takich sytacji jakie opisujesz wiekszosc kobiet doswiadcza czesto, co nie oznacza, ze zaraz wszystkie maja ogromne powodzenie. Natomiast zaczynam teraz rozumiec dlaczego nie pozwolilabys swojemu facetowi przyjaznic sie z kobieta, bo dla Ciebie wszystko jest podrywem, jakakolwiek bliskosc kobiety z mezczyzna, nawet kolezenska.

Zacofani mentalnie faceci akurat nigdy mi sie nie podobali.