Kulfon

Zawsze zal gdy odchodzi ktos fajny z pracy, ale potem szybko sie czlowiek przyzwyczaja do nowej sytuacji.

No to podoba Ci sie Twoj facet czy nie, bo juz sie pogubilam?

Pewnie przesadzasz.

Nie no, facet musi sie podobac, inaczej mozna sie z nim kolegowac. Jak mozna uprawiac seks z kims, kto nas nie pociaga fizycznie? To chyba musi byc jakas meczarnia. Zeby sie podobal nie musi byc idealny z wygladu, ale bez chemii nie ma zwiazku. Poza tym nie rozumiem dlaczego przystojny facet mialby sie nie nadawac do zycia razem, przeciez moze miec tez fajny charakter.

Kebab.

Kolega z wojska.

Nie mam meza. Chyba.

To byly teksty przeznaczone dla ludzi z poczuciem humoru.

Choc sama juz nie wiem mam czy nie mam. Myslalam, ze nie mam.

Nie mam, to byl zart.

Kiedys Libed sie pode mnie podszyl, ale nie widzialam, zeby pisal cos o dziecku, chociaz moze.

Dobrze, ze moj syn jest juz pelnoletni, mam nadzieje, ze sobie daje rade beze mnie.

Z tego co mi wiadomo to nie mam syna. Mam krotka pamiec, ale chyba taki fakt bym zapamietala.

Byc moze, mi sie wydaje, ze jestem tym samym, ale moze trafilam do alternatywnej rzeczywistosci, trudno powiedziec.

Stosujesz? Problem w tym, ze jemu ciagle stoi, jak znajdziesz jakies na YT do oklapniecia do daj znac.

Nie wiem dlaczego, nigdy tak nie pisalam, bo nie mam dzieci.

Jak to mowia, czego oczy nie widza, tego sercu nie zal. Nie zaprzeczam, ze wiez z dzieckiem jest wyjatkowa, ale nie brakuje mi jej poniewaz jej nie znam.

No wlasnie, bo tak to dziala. A przynajmniej powinno, chyba ze tak, jak autorka, jestesmy z kims, kto nam sie nie podoba i jeszcze sie wstydzimy przed innymi.

Zawialo hipokryzja, sama pisalas, ze Twoj facet lysieje, dlaczego go nie zostawisz i nie poszukasz takiego, ktory nie lysieje?

Nie popadaj w ten ofiarowy nastroj. Dziewczyna ma niskie poczucie wartosci i bardziej ja interesuja opinie innych niz uczucia faceta. Musi najpierw dorosnac zeby w ogole sie brac za zwiazki. A w ogole to go nie kocha i tyle, popatrz wkolo, myslisz, ze na swiecie sa same miss i mistery? Wiekszosc ludzi wyglada po prostu przecietnie, a pomimo to wiaza sie w pary, kochaja, tworza jakies glebsze relacje z innymi.

Zostaw go dla jego wlasnego dobra, okropnie o nim myslisz, wcale go nie kochasz.

12tys miesiecznie to nie jest zadna wielka kasa, zreszta mniejsza z tym, mozesz nawet byc milionerem, mieszkac w palacu, ale nie rozumiem jak Twoje zyciowe doswiadczenia przekladaja sie na Twoje porady w tym temacie?

My juz jestesmy ze soba tyle czasu, ze uprawianie seksu byloby kazirodztwem.

Tak, wykorzystuje, a Ty mu na to pozwalasz. Dziwne, ze nie potrafisz szczerze pogadac z wlasnym facetem ani mu odmowic.

Patriarchat sypie sie od jakichs 100 lat, kiedy to kobiety zaczely walczyc o swoje prawa, mentalnie niektorzy nadal w nim tkwia, ale czasu sie nie odwroci.