Niburdiama

Kremik do ciasteczka i pyszne ciasteczko z kremikiem z kokoska w srodeczku

A czym dla Was jest ta cala dojrzalosc?

Az taka stara? myslalam, ze napiszesz, ze 19

Czasem drazni mnie to, ze jest taki dojrzaly i gdyby nie to, ze jajcarz z Niego na pewno nie dogadalibysmy sie ze soba. Ale ma tego skilla i umie do mnie przemowic.

A jak Wam sie wydaje ile moge miec skoro siedze tu sobie z Wami przy kawce na kafe?

Skoro nie zmienisz swiata to trzeba zmienic siebie do swiata...

Kitek mnie drazni gadka o dojrzalosci, na szczescie raz na 3 lata jestem w stanie to strawic, bo gdyby czesciej zatykalabym uszy, o w ten sposob

Kokos ❤

Nie wiem. Ale potrzebny jest porzadny reset.

Uwiera mnie to wszystko jak ciasny krawat. Czuje sie jak pieseł w kagancu, ktory drapie, zeby zdjac to chomąto.

Ale jak dozyc do jutra jak spac sie nie chce.

Ale mnie to odrzuca i kojarzy mi sie z zamulaniem jak stary tetryk, tak zupelnie zmierzly jak ja dzis i to nie jest dobra opcja.

Po prostu starosc mnie nie kreci stad Kitek, a nie partner.

To skoro ona dostosowuje do Ciebie to Ty chyba mozesz tez dla rownowagi.

Dojrzalosc = smierc mentalna. Starosc, zmarszczki, siwe wlosy...menopauza...andropauza...

W koncu gadasz do rzeczy. Zamieniam sie w sluch

Jak slysze slowo dojrzalosc to mam ochote zalozyc pstrokate getry, nawieszac zlote lancuchy na szyje i wsiasc na motor i zrobic swiece. Tyle o tym uwazam.

Kto z nas tak naprawde jest dojrzaly? Mozna tak powiedziec dopiero w wieku 80 lat jak przezyjemy z druga osoba cale zycie. To byloby cos.

To ja nagle tez jak Ty przebieram w facetach jak w zyrandolach?

Musze sie jakos odmulic.

Juz wszystkie zjadlam do ostatniego okruszka.

Niekoniecznie choc brzmi kuszaco, ale dziekuje za dobre checi.

Mam taki problem, ze nie lubie gadac o problemach jak ktos napiera

Ja tym bardziej kobieta z Twych snow, moze predzej z koszmarow, ale tez dam sobie z ta mysla rade

Ja celebruje zycie wiec dziekuje za rosolek