Niburdiama
Zarejestrowani-
Zawartość
16997 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Niburdiama
-
Hehe creepy facet.
-
To juz mam odpowiedz czemu akurat na mnie zwrocil uwage. Dziekuje Ci. Sama nie wpadlabym na to
-
Czy praca może nie być udręką, stresem i złem koniecznym?
Niburdiama odpisał Ono na temat w Życie uczuciowe
Jestes po ekonomii, bankowosci, rachunkowosci? Zaintrygowalo mnie ze zatrudnili Cie jako analityka. -
Czy praca może nie być udręką, stresem i złem koniecznym?
Niburdiama odpisał Ono na temat w Życie uczuciowe
Trzeba odroznic dwie sprawy. Absolutnie nie zgodzilabym sie traktowac kogos jak smiecia. I bezdusznie tez nie podchodze ale sa pewne kryteria, obowiazki, wymagania i oczekiwania, ktore trzeba spelniac, aby zarabiac i druga strona tez musi to rozumiec, ze pieniadze nie rosna na drzewie. A w Twojej sytuacji to no comment. Gdyby kogos powiedzial na to ze jestem glupia to juz akurat nie moj problem. -
Bardzo fajne, zgrabne stwierdzenie i kulturalne.
-
O ile pomaga to ok. Ale nie na kazdego dziala, a przewaznie jest coraz gorzej.
-
Dokladnie. Tak wlasnie zrobilam ale na koniec juz nie wyrobilam i powiedzialam ze juz mam do kogo i to sie przyczynilo ze pociagnal temat. I to chyba jest najlepsze co piszesz.
-
Ale co powiedziec takiemu potencjalnemu nastepnemu ogierowi zeby to odlubil?
-
Nie konczy sie w ten sposob jak opisujesz. Ale tego nie wiesz bo nie masz takich sytuacji.
-
Brzmi to dziwnie. W necie raczej ciezko cos takiego zbudowac. Ale przenoszac to na sytuacje z zycia realnego to nie, po co ?
-
Choc w sumie jak tak mysle to jest naprawde przezabawne co zaproponowalas - kolo mysli...mrrr...o kotke urobie na sedla, glupia dziewuszka a tu wielki kubel zimnej wody: naucz sie najpierw mydlic oczy lol
-
Mialam mu powiedziec: waż slowa, nie gadasz z kims ze swojej ulicy (w domysle - z czerwonymi latarniami). Ale wtedy pewnie by powiedzial: ehehe pozartowac tylko chcialem, to moze kawa na przeprosiny? Albo cos w tym rodzaju, przeciez to przewidywalne jak 2 +2. Albo np krotko: na podryw tu przyszedles czy na zakupy? Bo ja na zakupy to do widzenia, a wlasciwie nara. Co myslisz?
-
To byloby dobre, ale wtedy podejmujesz temat to facet Ci odpowie kolejnym frazesem i juz nie da calkiem spokoju, bo serdel juz w gotowosci to i zrobi sie smielszy i nie odpusci, a jak Ty taka niedostepna to dobre trofeum dla serdla to przymknie oko na niedogodnosci, byle tylko serdla ugoscic
-
Wlasnie to tez jest dziwne bo - jak sama piszesz - kto nie chce adoracji coz...czas to przyznac otwarcie - jestem dziwna
-
Ok. Dziekuje Ci bardzo za Twoja uwage, ze raczyles na moj kolejny temat o Kiciusiu poswiecic mi az tyle czasu oraz atencji.
-
Gdy jestem sama. W sumie jak tak mysle to czasem prosciej byloby od razu na zaczepke powiedziec: a wyp...do takiego napalonego sasiada i temat by sie skonczyl. Ale wtedy wyszlabym na chama, bo kobietom takie zachowanie nie przystoi. I dlatego tak sie to pozniej wlecze i wlecze.
-
Ja po prostu czasem to nie wiem o co tu w tym wszystkim chodzi. Rzeczywiscie nie znam drugiej osoby, ktora ma takie perypetie. Pewnie gdyby jakas kolezanka mi opowiadala, ze ciagle ja ktos zaczepia lub takie dziwne historie to bym w koncu pomyslala, ze moze sama to wywoluje albo ze powinna zmienic otoczenie. Ale gdyby co chwile ktos ja zaczepial dziwnymi tekstami typu to nie mydlo to sie nie wymydli to moze faktycznie nie powinna z nikim rozmawiac? Widocznie juz sam wyglad dziala, a gdy jeszcze dwa slowa doda lub usmiech to widocznie o dwa slowa za duzo. To nie ma sie co dzuwic ze i partner robi sie przezorny w koncu nikt nie chce miec poroza. Niby dziwne ale jednak wcale nie takie dziwne jak sie przyjrzec blizej.
-
Jak Wy mnie znacie. I Kitka ze ho ho
-
Czy praca może nie być udręką, stresem i złem koniecznym?
Niburdiama odpisał Ono na temat w Życie uczuciowe
Rozumiem. Ale odnosnie klienta, ktory by powiedzial, ze jestem glupia? a co mnie to obchodzi? A odnosnie innych osob - no coż jak mus to mus, w koncu kazdy za cos odpowiada to niech sie przyklada. -
A ja widze zwiazek przyczynowo-skutkowy z intensywnoscia Twych postow i reaktywnoscia oraz rezonowaniem glownie w moich topikach dotyczacych Kitka.
-
Zawsze mi sie wydawalo, ze ludzie sie dobieraja na zasadzie podobienstw. Ktos jest powazny, elegancki, szykowny, dojrzaly, taktowny, opanowany, poukladany to wybiera sobie druga taka osobe. Ale milosc nie wybiera. I ma zamkniete oczy, a nawet bywa w czarnych okularach.
-
Podkreslam, ze mieszkasz SAM. I sam sobie pierzesz, jak to napisales w innym topiku.
-
Ale Nasz wspolny ❤
-
Prawde mowiac tez przyszlo mi to do glowy co Tobie kolezanko - jak taki facet mogl zwrocic na mnie uwage i jeszcze sie we mnie zakochac.
-
Wspominal cos o ogonie. Ale zatkalam uszy. I ucieklam szybko.