Niburdiama

Skoro juz w tym siedzisz od lat to jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma? Proste.

Bywa i tak. Grunt to isc naprzod

I od razu znalazla po studiach prace jako prezes? A mozna wiedziec gdzie jest tak fajnie ?

A kiedykolwiek bylo inaczej i nie wybierali najlepszego kandydata? tylko dla kazdego "najlepszy kandydat" oznacza co innego wiec jesli ktos umie to wyczuc lub ma to cos to sie nim staje.

Polecam sie

A jak sie dowie?

Huh nic, zupelnie nic.

A co to jest za stanowisko, branza?

Mysle ze zastanow sie co najlepiej robisz i nie mysl za wiele, zloz aplikacje i zaufaj przestrzeni. Ostatecznie i tak masz nadal prace wiec nic nie tracisz. Pora uwierzyc w siebie. Chyba ze lubisz obecna to rob to dalej i sie nie przejmuj docinkami.

A oni o Tobie co mysla?

Smuteczek. A nie mogl Cie przeniesc do nowego? Sadzilam ze chodzi o jakies niesnaski charkterologiczne lub cos w tym rodzaju.

Bardzo ciekawe.

To czas najwyzszy sie zmobilizowac. Albo podciagnac i zostac gdzie jestes.

Jestem z Ciebie dumna

A ze osiagneli sami tez mowia?

domyslam sie i nie wnikam

Otwarla gazete i znalazla oferte prezes zakandydowala i dostala? Serio? Prezesem kazdy moze byc jak zalizy dzialalnosc. Specjalista to akurat niemal kazdy moze otrzymac po studiach.

To skoro bylo tak cudnie to po co zmienialas?

Cos w tym jest.

Dlaczego? Bo to roznica dostac cos na tacy a samemu to zdobyc poprzez swoje osiagniecia prawda?

I dorobilas sie mega stanowiska? Czy zmienialas prace ?

Pora stanac na wlasne nogi. Kazdy sie na czyms zna. Dasz rade.

I jaka maja prace te co znalazly same? Mam na mysli stanowisko?

Odpowiedz mi.

A ile znasz osob, ktore same sobie znalazly prace i czy jestes taka osoba? Mam na mysli skonczyly studia za wlasne pieniadze i same sobie znalazly prace i same sie z nie utrzymywaly? A nie u taty, mamy w firmie? jest pewna roznica czy ktos sam do czegos doszedl czy z pomoca? Bo jezeli z pomoca i rodzice kupili mieszkanie i pracuje u taty w firmie to jest roznica.