Niburdiama
Zarejestrowani-
Zawartość
16997 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Niburdiama
-
Nie opowiadaj mi swoich historii z autopsji bo nie wygladam jak ty i nie zachowuje jak ty
-
Najwyrazniej jest na co popatrzec
-
Ale maja zarazki i wirusy
-
Ale torba sie ubrudzi
-
Faktycznie ostatnio jakos tez nie mam na nic ochoty.
-
To bardzo malo. A jabluszko wrzucasz brudne do torby i myjesz w pracy ?
-
Temat o jedzonku i kochajacych partnerach robiacych kanapki jak wykryc klamstwo? Sa na pierwszej stronie
-
Wychudlabym do cna. Duzo jem i szybko spalam kalorie. Po chrupku za godzine juz jest pusto w brzuszku.
-
Ale mozesz wejsc na ten temat, nawiazac do jego propozycji i zapytac czy to jeszcze aktualne i moze sie umowicie
-
Skoro dla ciebie to dziw bierze ze zdarza sie dziwny podryw to nie chce wiedziec jak wygladasz
-
Wychodzi na to ze tylko ja jem jak odkurzacz.
-
Serio? Ja bym umarla z glodu po tym.
-
To nie jest temat o mnie. Masz temat o mnie a sie nie wpisalas to powiedz wprost co Ci siedzi w duszy.
-
Denerwuje mnie to kiedy mi sie ktos przyglada patrzy prosto w oczy i nie odrywa wzroku.
-
Widocznie nikt Cie nie podrywa to i tematu nie ma?
-
I dajesz rade? Jak dlugo nic nie jem to mam zawroty glowy.
-
Dokladnie. A Ty? Dwa jabluszka? Kolega nosi w torbie dwa jablka wrzucone luzem. Przyszlo mi do glowy ze to jest singiel, bo chyba zadna kobieta nie wrzucilaby do torby brudnych jablek...Kitek zawsze myje mi jabluszka i wklada do pudeleczka albo pomaranczki.
-
Najgorsze sa kombinacje. Gdyby ludzie mowili wprost co mysla byloby prosciej.
-
Jak jestes singielka to jedyne twoje problemy to jak znalezc faceta na portalu czy kafe wiec rozumiem ze nie jestes w temacie. Paaa
-
Tu chodzi o moj wizerunek. Nie chce zeby ktos mnie w cos wciagal. I wole o tym wiedziec. Ale ludzie sa rozni wiec nie wiem na pewno czy to sa zaloty. Moze tak ma w glowie.
-
A gdyby ta "znajoma" przyszla do domu i ja bym akurat przyszla to zdenerwowaloby mnie to i powiedzialabym jej wprost: wiem co kombinujesz, ale jesli sadzisz ze ci sie uda to sie grubo mylisz. To jest koniec twojej wizyty, do widzenia. Nie przychodz tu wiecej. Nie podobasz mi sie. A Kitkowi tez bym powiedziala ze nie podoba mi sie to wszystko i chyba jest zbyt mily wiec moze powinien roztaczac mniej uroku osobistego jesli nie chce mnie niepotrzebnie draznic.
-
Ale gdyby pociagnal temat i byl jeszcze dla niej mily to tez powrocie zadalabym mu pytanie: to dziwne ze jest taka smiala do Ciebie a Ty taki mily skoro was niby nic nie laczy? Moze wam przeszkadzam? Spodziewalam sie po tobie ze jestes dojrzaly i powazny i musze przyznac ze twoja postawa mnie roczarowala, bo wyglada na to ze tez na nia lecisz bo to jest normalne ze nikt nie chce byc kiwany.
-
Tu bardziej chodzi o postawe jaka sie ma wobec osoby, ktora zaczepia. Raz poszlam na chwile do sklepu po jedna rzecz, a Kitek spotkal znajoma z dawnej pracy. Nie wiedziala, ze ma narzeczona i zaczela robic dziwne podteksty. Ja z tego zrozumialam, ze ma na niego ochote i szlam i slyszalam to a On nie zareagowal na to. I przedstawil mnie jako narzeczona, a laska zrobila sie zielona. I to jest ok. O to chodzi. Mogl przeciez pociagnac temat, ale olal to i o to chodzi. Nie dostalam szalu bo i nie bylo powodu ale ta laska pala do mnie nieslabnaca niechecia. Mysle ze zbujala sie z nim i marzy po nocach zeby ja dotknal ale niestety ma ja w tylku