![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2021_03/N_member_194016090.png)
Niburdiama
Zarejestrowani-
Zawartość
15660 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Niburdiama
-
to gdzie ta dobra kobieta?
-
jasne
-
Nigdy nie twierdziłam, że jestem dobra? Ani zla, ani dobra, obojetna i niezainteresowana problemami męskiego ego, czyli jak wolisz ta najgorsza, bo meskie ego jest na pierwszym miejscu dla wielu, wiec z tej perspektywy Twa odpowiedz miałaby sens. Poza tym jak wolisz zyc w świecie fantazji ze wszyscy ludzie są dobrzy to ok, masz prawo
-
Moglby tez olac te wiadomość i zająć czyms pożytecznym zamiast krecic afere samemu sobie o to,co sam robil. Hehe
-
Ok masz prawo szukac Ksiecia.
-
Ale jak ktos sam sobie lubi wyszukiwać problemy to zabronisz mu?
-
Jak jest tzw. wybrakowany to wybieraja tzw. niewybrakowanych wg Twej teorii, czyli zajete/zajetych i tak często sie dzieje? A wtedy Ci niewybrakowani tez zaczynają byc juz niefajnych bedac w ciężkich trójkątach to pozostają ludzie po rozwodzie albo odwdowiali, ale tu też ktos moze sie do czegos przyczepić to nigdy nie jest dobrze i tak można szukać do końca świata Ale potem tez nie mogą się przyznać, że mieli romans z mezatka jak szukaja zony to mowia, ze mieli 2-4 partnerki, zeby bylo poprawnie, a oczekują uslyszec, ze miala jednego partnera od 10 lat. Ale jak miala 1 partnera 10 lat to też niedobrze, bo czemu sie nie ozenil Jak ktos chce cos w kims znaleźć to i znajdzie, zawsze znajdzie sie jakas wada, a właściwie pretekst.
-
Jak siedzisz tylko w domu to i nikogo nie spotykasz to i nie wybierasz i zyjesz tylko w domu i na forum to wydaje Ci się, że swiat na zewnątrz jest taki jak sobie wyobrazasz czyli dobry i gdy Ty jestes dobry to inni ludzie tez na pewno są dobrzy. Ale to tylko życzenie.
-
Ku Twojej uciesze prawda?
-
Chyba nie sa szczesliwi, skoro facet zaatanawia się czemu nie jest Ksiezniczka.
-
Po prosty Ty nigdy z takim podejściem nie znajdziesz nikogo,bo stwarzasz sobie sama problemy..sorry, ale o spojrzenia to juz trzeba naprawde byc niesamowicie malostkowym i słabym.
-
Jak ktos kogos traktuje jak rzecz to sam tez jest traktowany jak rzecz i taki daje przyklad wiec tez mozesz zostać potraktowany jak rzecz i płakać
-
A Ty beznadziejne pomysły. Naprawde uwazasz, ze tam znajdziesz meza? Naiwne, dziecinne myslenie
-
Jak ktos jest singlem to najprawdopodobniej ma zbyt wygórowane oczekiwania. Albo nie sprawdzil sie jako partner. Albo może być tysiac innych przyczyn,wiec skoro facet zajmuje się tematem co i z kim robiła to z pewnością zasługuje na dokładne przyjrzenie się jakim jest człowiekiem, rozliczenie Go z wszystkich Jego wad,co z kim do tej pory robil w jakich okolicznościach. Tez powinien kompleksowo sie z tego wytłumaczyć, skoro ma być sprawiedliwie i konsekwentnie. Kto wie,może tez to budzi niesmak? A jeżeli On moze, ktoś nie może to ciekawe czy ktoś w ogole zechce byc w czymś takim tzw. zwiazku.
-
A to nie jest tak, ze sporo facetow jest takimi aktorami za darmo? Uwazasz, ze poinformowałby mnie o tym fakcie? Bo ja sadze, ze zapomniałby wspomnieć o tym "drobiazgu". W tej materii jak w wielu innych jest niesamowite zakłamanie i nikt nie ma przyrządu, zeby zmierzyć jak papierkiem lakmusowym wiec tego sie nie da ustalić. A to, co ludzie gadają to tez maja w tym rozny interes wiec tez tego nie zmierzysz przy pomocy papierku co jest prawda, a co nie jest. Ale skoro ktos zajmuje się tym tematem, a sam ma za uszami to o czym my mowimy.
-
Ja w ogole nie mam ochoty na zwiazek i afery śmietankowe mezczyzn o spojrzenia wiec raczej nie rozważam opcji facet w jakimkolwiek sensie. Nasze programy nie działają podobnie, tylko jakos inaczej, wiec nie po drodze nam ze sobą.
-
Jakis haczyk jest, że ktos jest sam. Zawsze jest haczyk, lecz zalezy co jest tym haczykiem. To, co dla jednych jest wada dla innych moze byc zaleta.
-
Nie rozumiem takich w ogole dziwnych ludzi co to szukaja nie wiadomo kogo i wiecznie cos im nie pasuje. Sami moga, inni nie moga i oczekują ze ktos ich bedzie kochal za to i dawal im ordery. Szkoda w ogole energii, ktora mozna spożytkować,żeby się samodoskonalić i miec wiecej kasy, a nie wdawac w jakies chaotyczne bezsensowne licytacje kto mial więcej. Tego zwiazku jak dla mnie nie ma już w tej chwili. To fikcja.
-
Mi tez wystarczy kasa. I nie potrzebuje sztucznych problemów facetowych oraz ich wymysłów. Lubie spokoj i harmonię. Skoro ktos widzi tylko kawałek skory to inny widzi tylko kase. I nic nie ma już znaczenia.
-
Takie, że podchodzi nie jak do człowieka, tylko jak do kawałka skóry. U mnie bylby spalony na wieki za to.
-
Jak ktos robi z wszystkiego problemy to jest problemowy i sie omija taka osobe i szuka lepszej.
-
Nie chce mi sie wierzyc w czystosc mezczyzn, tak jak mezczyznom nie chce sie wierzyc w czystość kobiet. Biore przyklad od "najlepszych".
-
Jak miałabyś byc rzecza w swym zwiazku, której facet mowi, ze to zle, ze nie mialas partnera albo mialas partnera albo dospiewuje sobie sam historie to chyba nie chcialabys jednak takiego faceta?
-
Jasne. Ale ktos sie Nim nie zadowala, bo nie pasują mu Jego wady i szuka kogoś lepszego? Kolega tu za chwilkę bedzie sam, bo już na pewno spowodował duzy dyskomfort w tej relacji i teraz albo zostanie porzucony albo sam zrezygnuje. Tak czy owak znowu będzie sam...a nastepnej powie, że On jest spoko tylko nie wyszło...
-
Nie? To czemu jest sam?