Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pukka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Pukka


  1. 7 godzin temu, Goscgosc54321 napisał:

    Mieszkamy sami,a dokładniej to on mieszka u mnie,dom jest wyłącznie mój.On był już takich mniejszych akcji świadkiem i do pewnego momentu zwracał im uwagę , ale widzę że z biegiem czasu jest coraz mniejsza jego reakcja i coraz bardziej staje za nimi.Ja mu tłumacze,że dzieci jest dwójka,a nie tylko jedno,ja nie karze im mojej córki kochać,bo ona ma tatę z którym ma super relacje i dziadków i nawet pradziadków,którzy ją kochają,ale nie pozwolę żeby obcy ludzie dla niej sprawiali,że ona we własnym domu źle się czuje.Czasami mówi,że ona woli mieszkać z tatą... A mi pęka serce,bo kocham ją tak samo jak młodszą...

    Nie przesadzasz, tez nie pozwolilabym komus drzec gebe na moje dziecko. Corce na pewno i tak jest trudno bo pojawilo sie rodzenstwo i wlasnie teraz potrzebuje najwiecej ciepla by wiedziala ze nie zeszla na drugi plan. Powinnas jasno powiedziec narzeczonemu ze oczekujesz od niego wsparcia w tej kwestii i jego rodzinka nie musi jej kochac ale ma nie traktowac dziecka jak piate kolo u wozu, jesli on tego nie zrozumie i nie stanie po twojej stronie to marnie widze przyszlosc zwiazku bo zawsze beda zgrzyty, a ty sama widzisz ze dziecko nie raz mowi ze woli mieszjac u taty, a ona ma dopiero 5 lat to co dopiero bedzie faktycznie sprawiac klopoty. Granice musza byc i to samo bedzie jesli chodzi np.o prezenty, skoro takie maja podejscie do twojej corki to na pewno nie raz przyjda tylko do swojej wnusi z upominkiem. Stawiaj granice i nie pozwalaj pomiatac dzieckiem. 


  2. 4 godziny temu, Unlan napisał:

    Na razie się nie martw. Poczekaj jeszcze z rok. Ja rozumiem, że to dziewczynka i trochę ci żal, że chłopiec miał lepsze, ale zluzuj. Na wzmocnienie włosów jest zawsze czas, a jeśli to genetyczne, to nic nie zrobisz. Może tobie się tak tylko wydaje, bo może córka tych włosów ma bardzo dużo, ale cienkie, albo właśnie ma jeszcze na głowie puch.

    Przegladam zdjecia i widze ze przez rok nie wiele urosly. Ma 3 latka i ma wlosy do uszu, jak wyprostuje loczka to maja tylko z 10 cm dlugosci i to te najdluzsze, jeszcze krecone to w ogole wygladaja na krotkie. Do tej pory nie martwilam sie ale zobaczylam klare lewandowska ktora jest pare dni mlodsza i ma juz wlosy za lopatki to z ciekawosci zaczelam ogladac zdjecia innych dziewczynek w tym wieku i wiekszosc ma dlugie przynajmniej do ramion. Moj syn ma geste choc tez blond i szybko mu rosna, a tu wytlumacz corce ze nie moze miec warkocza jak roszpunka😫

×