Pisze to z przykrością nagle w ciągu kilku miesięcy z czarnego poleciały mi włosy na siwo-czarno i mam tak w ilości 1 do 3.. Dziwnie się z tym czuje mając 23 lata i jestem już siwy, dermatolog twierdził że to genetycznie po rodzinie, ale ja w tym okresie miałem sporo stresu i życie sprawiło mi taki psikus. Teraz pisze co z tym robić do dziewczyn/facetów, zostawić tak jak jest, dbać o siebie/żelować włosy czy golić łeb na zero raz na tydzień ? Bo teraz nie wiem jak laski patrzą na młodych facetów z siwizną ? Bawić się w jakieś odsiwiacze bo to jest dla mnie sytuacja kłopotliwa ?