A może on miał dość kłamstw? Jeżeli go okłamywałaś mógł pomyśleć, że jesteś nawet byłą prostytutką, a który facet chce taką? Pomijając tych, którzy wolą zapłacić za... Chyba nikt nie chce być okłamywany, a kłamstwo w związku jest toksyczne. Oboje dołożyliście swoje. W takich sytuacjach trzeba się zastanowić gdzie się zaczęło psuć i kiedy i tam szukać źródła problemu, bo żeby wyrwać zęba nie trzeba być dentystą, ale by wyleczyć już tak. To jest jak z dominem. Zbijesz jeden klocek i reszta się wali jeden po drugim.