zielonaagata
Zarejestrowani-
Zawartość
11 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zielonaagata
-
Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.
zielonaagata odpisał ANGIE2298 na temat w Życie uczuciowe
Jest coś takiego jak sumienie. Ono każe żałować pewnych rzeczy. Niektórzy zaś mogą to rozpatrywać w kategorii grzechu, ale to zależy od indywidualnych wartości. -
Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.
zielonaagata odpisał ANGIE2298 na temat w Życie uczuciowe
Błędów się żałuje. On żałuje swoich? -
Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.
zielonaagata odpisał ANGIE2298 na temat w Życie uczuciowe
A może on miał dość kłamstw? Jeżeli go okłamywałaś mógł pomyśleć, że jesteś nawet byłą prostytutką, a który facet chce taką? Pomijając tych, którzy wolą zapłacić za... Chyba nikt nie chce być okłamywany, a kłamstwo w związku jest toksyczne. Oboje dołożyliście swoje. W takich sytuacjach trzeba się zastanowić gdzie się zaczęło psuć i kiedy i tam szukać źródła problemu, bo żeby wyrwać zęba nie trzeba być dentystą, ale by wyleczyć już tak. To jest jak z dominem. Zbijesz jeden klocek i reszta się wali jeden po drugim. -
Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.
zielonaagata odpisał ANGIE2298 na temat w Życie uczuciowe
Szczerze? To nie doszło z tego co wiem ani do zdrady, ani do rękoczynów, co byłoby niewybaczalne, a z tych problemów, które opisujesz można wyjść. Oczywiście jeśli się chce. -
Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.
zielonaagata odpisał ANGIE2298 na temat w Życie uczuciowe
Teraz w pewnym sensie jest 1:1. Ty go okłamywałaś, a on przez to był jaki był dla Ciebie. Przepraszam autorko, ale po sposobie pisania jak piszesz z góry jakby nie było o swoim chłopaku sądzę, że jednak nie jesteś taka niewinna. -
Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.
zielonaagata odpisał ANGIE2298 na temat w Życie uczuciowe
Pytanie czy on rzeczywiście jest takim "łobuzem", bo może być też tak, że jest po prostu bardzo wrażliwy i broni się przez atak. Mnie dzisiaj nic nie zdziwi. Jak przypomnę sobie niektóre koleżanki, to były bardziej wyrafinowane niż nie jeden "łobuz" i tak udawały przed swoimi chłopakami porządne, a w rzeczywistości niezłe zołzy, ale cóż, zakochani to i wierzyli we wszystko