Madam
Zarejestrowani-
Zawartość
394 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Madam
-
Niech się Panna nieszarogesi tam, gdzie nie ma... Trochę pokory. Z tego co mowila Wandzia to P. W z P. A mają przyjacielskie relacje i się świetnie dogadują. Niech nie mąci, bo gdyby doszło to dziwnych zdarzeń, myśle, że P. W wybrałby jednak przyjaciółkę, niż kochankę. Nagle zaczęła odpisywać i być pewna siebie, co to nie ja.
-
Widać, co ma w głowie. Po jej sposobie wypowiedzi, stwierdzam, że dobrej uczelni nie kończyła. Zbytnio nie ma czym się przechwalać.
-
To zrozumiałe, ale po co na Chrzcie Siatkara? Żadnego kontaktu nie ma z Wandzia. Ani razu na kawie nie były. Z Muka taki, ze raz po raz się spotkają... I tyle. Podczas takiego dnia, powinny być najważniejsze osoby, nie przypadkowe, bo czasem pójdzie się na obiad do Na Lato.
-
Jestem do innych standardów przyzywyczajona. Do tego typu uroczystości, imprez... Za każdym razem, gospodarze grają pierwsze skrzypce. To oni są najważniejsi. W przypadku Chrztu, wiadomo Szarlotka, ale następnie jej rodzice. A tutaj w przypadku gości, cieszą się sobą... Po tych zdjęciach w życiu bym nie powiedziała, ze są goścmi na Chrzcie...
-
Nie da się już na to patrzeć i chyba sobie na razie odpuszczam
-
Kolejne instasories z Siatkara. Ani jednego zdjęcia z Wandzia. Zabawa na całego, sru, że za wszystko płaci Wandzia... Za grosz szacunku nie maja... To impreza, lanserstwo? Czy wczoraj był Chrzest? Tracę orientacje patrząc na poczynania tych Pan.
-
Jest bardzo bezczelna... Nie mogę na nią patrzeć, jak tylko ją widzę np. podczas filmiku to przewijam.
-
Właśnie zobaczyłam jej odpowiedz na insta. No to ok, w takim razie to kochanek... o rany Kobieta nie ma ani krzty klasy w sobie.
-
Andzia tez wyjeżdżała, chodziła na zakupy, na jedzenie itd Gdybym nie znała A to tez mogłabym pomyśleć, ze kochankowie Mało tego, robią to dnia dzisiejszego, bo mają świetny kontakt.
-
To masz szczęście Nie ukrywam, że to szalenie miłe ze strony pary młodej. Ja naprawdę nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Mało tego, nie słyszałam również od znajomych, aby doświadczyli takowej wygody.
-
Dla mnie to też szok.
-
Na każdy weselu na którym byłam, nigdy nie bylo zorganizowanego transportu. A nie były to wesela w remizie Tak samo u rodziny mojego narzeczonego.
-
Ufff... to miałaś wiele szczęścia! Myślałam, że uczestniczyłaś podczas tego koncertu. W takim razie, kamień z serca
-
Właśnie chciałam to dopisać, ale mnie wyprzedziłaś To jest przyjaźń. Na pewno była zmęczona, ale ogarnęła się i pomogła przyjaciółce. Kiedy w tym czasie wypoczęte dziewuszki (Ewka i Siatkarka) lansowały się na krupowkach. A mają zdrowie rączki, dwie kolejne pary na pewno by się wtedy przydały i praca by poszła szybciej i wtedy wszyscy mogli by przed Chrzcinami złapać oddech... Szkoda gadac. Nawet jeżeli nikt je nie prosił o pomoc, powinny pomoc z własnej nieprzymuszonej woli, bo tak po prostu wypada, jeżeli ktoś ma poukładane w głowie i jego intencje są szczere. No to nie, lansik był słuszniejszy wedlug tych Pań.
-
Jeżeli chodzi o koleżanki, kolezaneczki. To jedyna dobra koleżanka, jaką ma Andzia to Żaneta. Ciepła osoba, pamięta o niej, kiedy A jest w potrzebie. Myśle, że może na nią liczyc. Powinna skupić się na tej znajomosci.
-
Sara jest kuzynka.
-
Rozumiem Cię. A myślałaś o psychologu? Na pewno pozostała Ci po takim wydarzeniu trauma. Nie chce sobie wyobrażać, co przeszłaś. Takie sprawy najlepiej przegadać ze specjalista, bo potem ciągnie się to za nami i często przytłacza jeszcze bardziej. Trzymaj się, kochana
-
DOKŁADNIE!!! Tylko Y. naprawdę ich szanuje z całej grupy ,,przyjaciół”. A dobrym kumpelem moim zdaniem jeszcze jest Majkel. Cała reszta to jedna wielka porażka. Dziewczynki maja imprezkę za darmoszke. Swoją droga ciekawe jak rozwiązali opłatę za noclegi. Ja będąc na dwudniowym weselu, opłacaliśmy nocleg ze swojej kieszeni.
-
Edzia zajmuje się Szarlotka. Andzia z L. i dziadkami w jacuzzi. Oczywiście E z Siatkara razem, nierozłączne podczas tego wyjazdu
-
Jestem tego samego zdania. Fajni, śmieszni dziadkowie Zdecydowanie wole na nich popatrzeć niż na lansująca się Ewkę z Siatkarka. Natomiast dla Nikoli ogromny plus!
-
Kochana, ale to nie jej wina, a tego człowieka, co to spowodował. To, że wybrał akurat koncert Ariany... Nie jest jej wina. Bardzo Ci współczuje, masz z pewnością okropne wspomnienia na całe życie. Dobrze, że jesteś z nami!!!
-
Ja też jestem przed 30, a bardzo często, kiedy kupuje alkohol proszę mnie o dowod. Nie ma znaczenia wtedy, czy mam makijaż czy nie. Mi to nie przeszkadza, choć na moje oko nowa panna Pana. W, wyglada ,,staro” jak na swój wiek. Przy niej wyglądałabym rzeczywiście jak ta osiemnastka...
-
Bardzo lubię Wandzie i trochę mi jej szkoda. Po cichu radzę, aby bardziej doceniła Żanetę. Fajna z niej dziewczyna i widać było, ze Wandzia mogła podczas chrzcin na nią liczyc. To ona powinna być chrzestna, ale nie mi to oceniać. Może wybierze ją jako świadkowa podczas ślubu. Druga sprawa, nieogarniam jednej rzeczy... Na Chrzcie ,,gwiazdka” tej imprezy powinna być Szarlotka, a koleżaneczki typu Ewunia czy siatkarka, czy nawet sama chrzestna nie pofatygowały się, aby mieć z nia zdjęcie... szok. Ich w ogóle tam nie powinno być. Pomoczyli swoje d.u.p.s.k.a w basenie i jacuzzi, napili się i najedli, spędzili czas W SWOIM towarzystwie i zadowoleni Gdybym nie była wtajemniczona w ta imprezę to patrząc na profil na insta np. Ewy nie wiedziałabym, ze była na Chrzcie i u kogo... Wandzie to już w ogóle miała w głębokim poważaniu.
-
Andziaks powinna już dawno ograniczyć grono znajomych. Dziewczyno kochana, przejrzyj na oczy. Ktoś chce na Tobie się wybić.
-
Tak, moja znajoma takowe miała. A dokładnie w Sylwestra. Po śniadaniu, w dresach myła naczynia, a jej facet wyskakuje z pierścionkiem...