Madam
Zarejestrowani-
Zawartość
394 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Madam
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
Udowadnia tylko, że tak jest Niech udowodni przede wszystkim sobie i swojej narzeczonej, że jest przykładnym ojcem.
-
Przyleciała z matka. Na lotnisku właśnie wyraźnie ją widać, druga sprawa A. jako pierwsza chciała się z nia przywitać. Ciężko byłoby to przeoczyć.. widać ją i słychać jak na dłoni.
-
Przyleciała z matka.
-
Nie jest dojrzała do roli Matki Chrzestnej. Dzieckiem w ogóle nie jest zainteresowana. Nie oceniam wieku, bo to kwestia indywidualna, natomiast zachowuje się jak typowa gowniara. Wiem, ze przyjechała razem z matka, wiec szok, ze nie pogoniła młodej do pomocy...
-
Kurde, zamiast edytować to ja siebie zacytowałam sorry dziewczyny za spam.
-
Sara zapomniała, co A dla niej zrobiła. Kto kupował prezenty na Mikołaja, na gwiazdkę? Kto zabierał na zabiegi i na zakupy, pomimo otrzymanych wcześniej prezentów? A nie musiała tyle siana wydawać, ale może lubi sprawiać ludziom radość. Tak po prostu. Bezinteresownie. A Panna nawet się nie poczuwa teraz do pomocy przy dziecku. Pytanie, kto tutaj jest materialistka? Sara jest mega zapatrzona w L, a A ma w głębokim poważaniu... A popełniła wiele błędów, ale tak się dzieje, jak ma się dobre serce.
-
S. bardzo się zmieniła. Niestety na gorsze. Spójrzcie na jej miny podczas rozmowy A. z członkiem orkiestry... Mam nadzieje, że Olkowi nie odbije sodowa jak podrośnie. Zadziera mocno nosa, trochę pokory dziewczyno. Gdyby nie A. to Twój Lukuś wynajmowalby pokój.
-
Nie miałam na myśli Domi ani Kamili. Nie wymieniłam imion, wiec lepiej nie narzucać.
-
Mój pierścionek zaręczynowy jest z Kruka. Do dzisiaj trzymam go w oryginalnym pudełeczku. Mam certyfikat. Nie ogarniam, jak mógł pokazać w aucie pierścionek za tyle hajsu w przezroczystym woreczku.. Przecież to aż śmiesznie wyglada. On ma chyba widzów za d.e.bili Tak samo z Thermomixem. Nie maja wykupionego abonamentu cookido, gdzie bez niego nie wyobrażam sobie gotowania. Miesięcznie wychodzi około 11 zł Mam Thermo i wykupiony abonament, choć nie posiadam ani jednej torebki Gucci. Nie rozumiem ich podejścia do niektórych spraw.
-
Dlaczego 66 jest zamknięte?
-
Odpisze Ci, mojego faceta rozumiem. Pracuje po 10h dziennie i kiedy wraca, a jest mecz to spoko. Niech ogląda. Jemu tez coś się należy od życia. Jednak podkreślam, mój wraca po pracy. L wraca po siłowni i spotkaniu z kumplami... znajdź różnice Tutaj A siedzi sama w domu przez cały dzień z dzieckiem, ma nadzieje na miły wieczór, a tutaj psikus... Inaczej bym podeszła do sprawy, gdyby wyglądała jak z moim facetem. L wraca po ciężkiej pracy, w dodatku z nadgodzinami.. ok, niech mu będzie. W takim przypadku, przewaznie oglądam razem z moim mecz L w takiej sytuacji nie można wybaczyć. Ma taka sama prace jak A, jego wiecznie w domu nie ma, pomimo, ze nie ma etatu.
-
Widziałyście story Andzi? Ja nie rozumiem, jak można życzyć komuś śmierci... Nie każdy musi wszystkich lubić, ale życzyć śmierci? Dno dna to mało powiedziane. Nie mieści mi się to w głowie... Bardzo dobrze, ze zajmuje się takimi sprawami, bo ludzie idą o krok za daleko.
-
Majkel Majkelem, ale to że babcia zwróciła uwagę Sarze jest zrozumiałe. Ja jak byłam w jej wieku nigdy nie piłam przy rodzinie nie byłoby takiej opcji. A ona obrażona, że została zwrócona jej uwaga... L powinien się ogarnąć i dojrzeć... Po raz kolejny podkreślę, że Sara nie nadaje się na chrzestna. Powinna nią zostac Żaneta.
-
Jeszcze skomentuje końcówkę. Cudowne kwiaty, wzruszenie Andzi... jeju, nie wiem, ale ja będąc na miejscu Edzi bym ja przytuliła. Widać było, jakie to dla Andzi ważne i jest mocno wzruszona...
-
Edzia miała bardzo dziwną minę. Zero szczęścia na twarzy nie było widać.
-
Piękne zaręczyny. Popłakałam się. Natomiast mina Edzi dość dziwna... żadnego szczęścia nie bylo po niej widać. Majkel, Ewa, Żaneta, Youri, Aga wszyscy mocno wzruszeni...
-
O co chodzi?
-
Andzia nie chce domu. Mowila o tym jakiś czas temu, że w ogóle budowa domu nie wchodzi w grę. L czasem wyjeżdża, dlatego bałaby się zostawać sama na noc. Pod tym względem ją rozumiem.. Natomiast marzy jej się penthouse. Mieszkanie dwupoziomowe.
-
E dodała na story, ze będzie za godzinę film z Chrzcin... a sugeruje po zdjeciu, bo dodała z Siatkara... zamiast z Mała lub Andzia
-
L ciagle w tych samych spodniach... On w ogóle ciuchów nie ma.
-
Nie tylko dla Ciebie jest to dwuznaczne...
-
Ja to pisałam Żaneta to cudowna przyjaciółka. Prawdziwa od serca. Przejechała masę km, a pomimo tego spala zaledwie pare godzin, żeby pomoc A. Takie gesty się docenia. Sara nawet palcem nie kiwnęła, lansowała się z aperolem.
-
Wiadomo. Kto się może bawić, ten się bawi... Jedyna pomoc jaką miała to od mamy, Żanety i Klatex.
-
Albo po prostu zamyślona. Ja mam zawsze taka minę, jak jem
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12