Lenamagda

niemowlę w 2.—3. miesiącu życia, leżąc na brzuszku, zaczyna unosić główkę i stara się utrzymywać ją prosto; w pierwszym półroczu, miedzy 5. a 6. miesiącem życia, dziecko siada i zaczyna raczkować; po 9. miesiącu życia przyjmuje pionową pozycję i przy Twojej pomocy podejmuje próby stawania; przed ukończeniem 1. roku życia może już samodzielnie stawiać pierwsze kroki.

To jest norma. Jeśli nie wierzysz sprawdź.

Po co iść do przodu, jak można zostać lata wstecz, bo kiedyś było tak i było ok, co nie? Nie dziecko nie chodziło w wieku sześciu miesięcy, a próbowało wstawać, nie mówię, że ciastko jest opóźnione. Chyba sama trzymasz swoje dziecko w gondoli, że tak tego bronisz. Dziecko zaczyna siadać pomiędzy piątym, a siódmym miesiącem. A przynajmniej powinno. Może to zrobić wcześniej, a może to zrobić później. Rozumiem, że twoje dziecko jest w drugiej grupie ale nie musisz się tak goraczkowac.

Ty zacznij czytać ze zrozumieniem i najpierw sprawdź jakie jest normalne tempo rozwoju dziecka.

Jej to chyba jeszcze nie grozi w najlepszym wypadku usiądzie.

Robiona na zamówienie w Ikei

Oczywiście, że tak. Moje dziecko w wieku szarloty już próbowało wstawania.

Podobno Wandzia sama pisała w komentarzu, że zaraziła się od mamy. Czy to prawda nie wiem. Ja tego komentarza nie widziałam.

Serio? Stalkuje nawet fanki?

Ile czasu można mieć parcie na ślub. Jeszcze z kolesiem, który nie może się zdecydować. Najpierw robi dziecko, a potem dochodzi do wniosku, że jednak się oświadczy.

Tak, jeśli chodzi o ich kreowanie się na bogaczy to prawda.

Szpila robi live, oczywiście oboje ubrani na biało

Nie słyszę sama siebie, bo piszę i widzę to doskonale. Tak, dziwię się ogólnie komentowania wagi kogokolwiek. Zupełnie nie wiem jaki to ma sens i co ma na celu. Komentuję absurdy, głupoty, które robi. Jeśli wejdzie na wagę i pokaże to na kamerze być może to skomentuję. Ale nie będę przeglądać zdjęć i filmów w poszukiwaniu odstajacego brzucha.

No i co, że pokazała test ciążowy. To, że go pokazała to też jej sprawa. To ona sama kreuje siebie i to jak odbierają ją ludzie. Pokazuje co chce. Widocznie np. mniej krepujace jest pokazanie porodu niż to, że jej brzuch odstaje. Tylko i wyłącznie jej sprawa.

Jej ciało, jej głowa, jej wiarygodność. To jej sprawa i tych, którzy dają się namówić na produkty dzięki jej reklamom. Nie wiem czy istnieje na instagramie konto, na którym zdjęcia nie są przerobione. Jedna Wandzia tego nie zmieni.

Właśnie ja z tym nie mam problemu. Niech sobie oszukuje. Jest zakompleksiona, czuje się lepiej jak przerobi zdjęcie. Niech sobie przerabia. Jej sprawa.

Ale jaki jest problem w przerabianych zdjęciach? Przecież ona nie odejmuje sobie 10 kg. Wszystkie zdjęcia są sponsorowane, może tego się wymaga. To instagram.

Krytykują za jechanie po kimś? Akurat tam? Co za hipokryzja. A tak swoją drogą to bez przesady, tu nie ma wielkiego pojazdu. Byłam na innych wątkach i uciekłam bo takie szambo się wylewało. Tu jest jeszcze ok

Ja dwa tygodnie po porodzie byłam chudsza niż przed ciążą. I co z tego? To ja, każdy organizm ma swoje tempo. Moja położna była w szoku i zabroniła mi więcej chudnąć. Mówiła, że niektórym dojście do siebie zajmuje nawet dwa lata.

Bez przesady. Ile ona ćwiczyła i trzymała dietę? Miesiąc? To nie Lewandowska i chyba każdy kto ją kiedykolwiek oglądał to wie.

Czy każdy musi mieć krztaltne, jędrne ciało? Przecież ona sama kiedyś w rozmowie z Luką powiedziała, że nigdy nie będzie fit laską

Bo karmiła więcej. Karmi coraz mniej więc tyje. Taka kolej rzeczy.

Ahaa, ja nie widziałam tych komentarzy. Myślałam, że te broniące pisała tylko jedna osoba.

Wyrwanie się z domu, nawet do pracy, przy dziecku i natłoku obowiązków, to jak wybawienie. Zmęczenie po dwóch godzinach pracy jest serio dziwne. Nawet jak ktoś na codzień leży.

Tam w ogóle dziwne akcje się dzieją, za które normalni ludzie oziębialiby kontakty, a oni jak gdyby nigdy nic, dalej pokazówa.