Lenamagda
Zarejestrowani-
Zawartość
486 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Lenamagda
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Chodziło mi o to, że ktoś napisał komentarze na YouTube i potem je usunął bo nie chciał się wciągać w gównoburzę albo coś. A co do białego koloru ubrań to jest jakaś żenada. Juras myśli, że ludzie to d.ebile i nie widzą jak się mota w zeznaniach? Chyba tylko najwierniejsi fani, którzy nie mają więcej niż 15 lat.
-
A może to usunęła osoba, która pisała te komentarze. Czy Szpila jest aż tak złośliwa i perfidna?
-
U Wandzi zniknął komentarz, który mówił, że Muka i Juras się nie podpisali, ale tam gdzie mowa tylko o Jurku zostały
-
Jureczek też zafascynowany Bieberem
-
Jak ktoś ich wypunktuje to robią dokładnie to co sami tak bardzo wyśmiewają. Blokują nawet za wyrażenie swojego zdania, które jest inne niż ich. Też lubiłam się pośmiać przy ich filmach ale po kilku sytuacjach poszedł unsub.
-
Mój mąż udostępniał kiedyś Popka, więc nie wiem co gorsze
-
Dokładnie tak, tu głównie chodzi o sprzedaż internetową
-
O to właśnie chodzi, że tak naprawdę to oni wszyscy wybili się na plecach Witolda. Bez jego kasy i Wandzi by nie było.
-
Bez przesady Justin też już nie jest nastolatkiem, a i jego pseudo fanki dorosły.
-
Też tak myślę. Muka zawyżył nawet wydatki na dziecko o połowę
-
Mam dwójkę dzieci, mój partner nie siedzi z nami całymi dniami w domu i bez problemu potrafił wykąpać i noworodka i teraz starsze dzieci. Czy miał z tym problem? Tak, ja też miałam. Ale za pierwszym, drugim czy trzecim razem, a nie jak dziecko ma pół roku. Jeśli ktoś tego nie potrafi to znaczy, że tego nie robi.
-
Dokładnie, siedzi z tym dzieckiem cały czas w domu, a zastanawia się jak je kąpać
-
Swoją drogą to ciekawe, że Wandzia nie pozwala kłaść się na łóżko muczosowi w ubraniach, ale na blacie? Jak najbardziej albo zdjęcie z buciorami na wyspie no ale to pewnie nówki nie śmigane były
-
Też byłam w szoku jak usłyszałam, że gada, że miała bardzo tłuste włosy
-
Dokładnie wygląda to tak jakbyś była opcją rezerwową. Ludzie bardzo często gubią się po takim wyjeździe. Wpadają w alkoholizm, narkotyki, takie rzeczy są na porządku dziennym. Myślę, że większość ludzi, która przyjeżdża tu dorobić próbuje takich rzeczy. Dla wielu priorytetem jest wypić po pracy i zezgonować w weekend. Może chce przed Tobą ukryć problem tego typu.
-
Wcale nie ma wielkich obniżek, chyba, że kupuje się te rzeczy w poundland ale tam kosmetyki są gorszej jakości bo nie produkowane na tutejszy rynek. Naprawdę nie wiem gdzie widzisz te wielkie promocje. Być może za mało chodzę po sklepach.
-
Przesada, ceny są takie jak w Polsce
-
Oczywiście, że dalibyście radę. Ja mam dwójkę małych dzieci, jedna wypłata idzie na opłaty i zakupy plus wakacje, a druga jest w całości odkladana. Z tego co czytałam twoje dziecko ma 4 lata, więc poszło by do przedszkola na 6 godzin. Nie wiem jakw innych szkołach ale u nas jest to od 9 do 15, więc potrzeba tylko osoby która odprowadzi, przyprowadzi dziecko i poczeka aż ktoś z rodziców przyjdzie. Jeśli poszlabys do pracy na pół etatu to nie potrzeba nikogo do pomocy, a i tak dacie radę.
-
Może i tak było ale musieli wynajmować pokoje w mieszkaniu. Ja mieszkam w UK i jest lżej niż w Polsce ale bez przesady, to nie jest jakiś raj. Żeby coś mieć trzeba dużo pracować tak jak wszędzie.
-
Zawsze można przehandlować swoje dziecko
-
Jeśli chodzi o sprzątanie to u mnie w domu zawsze była wojna i ja nienawidziłam sprzątania, ale kiedy byłam młodsza to zawsze robiła to moja mama. Ja wiedzialam, że nie muszę tego robić bo mama pogada, a i tak sprzatnie. No i teraz dalej nie lubie sprzątać ale nie siedzę w syfie. Jak jest bałagan to sprzątam. Mój facet, ktory nie był zmuszany też nie lubi sprzątania, co wiecej wcale nie zwraca uwagi co gdzie odklada, albo że narobi śladów itd.
-
Dokładnie, przecież widać, że ta mała nie ma żadnego wyboru. Co z tego, że wybierze makaron jak matka decyduje o tym jak wygląda jej pokój, jakie ubrania nosi i o całej reszcie.
-
Takie zachowanie to nie zgorzknienie, a problemy psychiczne. Znam to, ponieważ przechodziłam przez nerwicę i depresję. We wszystkim widzi się nawet nie atak, a poprostu chyba chce się potwierdzenia tego, że najlepiej jest jak sama wymyśliła. Potwierdzenia tego, ze jeszcze jest się czegoś wartym, coś się robi dobrze i ktoś to docenia.
-
Nie ma nic złego w tym, że ktoś ma inny gust. Każdy to odczytuje wg siebie. Uważam, że doszukiwanie się czegoś złego w stwierdzeniu "nie mój gust" to jakieś przewrazliwienie. To zupełnie tak samo jak z pewną influencerką, która zrobiła dramę na pół internetu bo ktoś napisał jej, że dziwnie wygląda. W normalnym życiu też was razi jak ktoś wam powie, że coś jest nie w jego guście? To jest najodpowiedniejszy ton. Ani wysmianie, ani zachwycanie się pomysłem.
-
Nie widze nic złego w tym co napisała, ale może macie rację, że akurat jej celem było żeby dowalić tej osobie.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7