Truskawkowy_krem

Budyń na Kubusiu wychodzi, więc na mleku kokosowym tez powinien wyjść, ale smak może mieć słaby (zależy od napoju), na sojowym wyjedzie na 100% dobry w smaku

Uff zdążyłam nadrobic poprzedni

Siostry ja wejdę z małym offtopikiem, a może i nie, może Luśka skorzysta Ma ktoraś z Was orbitrek zipro burn albo best gym BGE112 (szukałam w internetach, ale to jakaś nowostka podnwzględem opisu niby super bo duze koło zamachowe) albo może miała do czynienia? Nie mogę biegać (kontuzja stopy) ciężary tez odpadaja i przysiady, a nie chce skończyć jak Luśka

Wiadomo, ze raczej babeczka z 6 dzieci nie wybrała sie na szoping jak nasza juciuberka niemniej trzeba liczyc sie z pewnymi rzeczami. Kierowca ma pewne ograniczenia i uwierzcie mi nie musiałby si3 wydarzyc wypadk żeby poniósł konsekwencje. Wystarczy kolega po fachu, kanar i nikogo nie beda obchodziły intencje kierowcy. Takie czasy. Nie zmienia to faktu tak jak mówiłam wcześniej, że B.u.b.s.on mógłby po prostu wysiąść. Co do auta to serio sobie tego nie wyobrażam mieć dziecko (dzieci ) i nie mieć auta kwestia niezależności, bezpieczeństwa i oszczedności czasu jest dla mnie nie do przejścia zwłaszcza w dzisiejszych czasach

Aleee nie mogę wyjsść z podziwu, ze Luśka sie pokazała w tej plandece bez kadrowania - szacun

Ja nie wiem, ze sama Luśka nie kmini, ze ktoś (wiadomka, ze Dre) w końcu ja posadzi o problemy psychiczne, a patrzac na to co wrzuca do sieci... sama na siebue kręci bata, ze jest niezdolna do opieki nad dzieckiem, jakby Dre chcial to nawet dotrze do osób ktore widzialy jak uciekała z kawiarni

Mi się wydaje, ze jej zdaniem te wszystkie słodycze paczki, durnostojki bycie bluszczem zastapi jej ojca. Co wiecej ma nadzieje, ze jak juz dojdzie do spotkania to mała bedzie tak zapatrzona w mamusie, ze nie bedzie chxiala z nim kontaku, a jak jeszcze Dre bedzie chciał ukrócić czekolady, słodycze itd (a bedzie chcial na 100% patrzac na jego niezadowolona mine jak Luśka żarła czekolade) to juz calkiem bedzie spalony. Toksyna sobie wszystko dobrze przemyślała zeby mojacóreczka jej nie zostawiła

Pierwsze wspomnienie jakie pamietam to chyba jak miałam 18 miesiecy, ale miałam wtedy noge w gipsie, wiec było co pamiętać, a później jak miałam 3 lata Ale jedyne wspomnienia jakie Lusesita kształtuje to: 1. Cukier 2. Brak ojca 3. Kamera zamiast twarzy matki 4. Siedzenie w domu na naleśniku najlepsze

U mnie 6 Mikołaj - pod poduszke, a w wigilie pod choinke Dziadek Mróz - dolny Śląsk

Mmmmm.... nie ma to jak ajwar, ktory powinien nazywqc sie "zapychacz żył" serki topione, mleko kokosowe najs... Luśka mam mieszane uczucia czy znasz znaczenie wyrazenia - hendmejd - nie nie nienoznacza to zapakowanie kupionych rzeczy Luśka niezadowolona, bo cudniś przydzielił mikołajowi tylko 2 ciasteczka W sumie nie dziwie sie, ze Cudniś nie spi w swoim pokoju - tez bym miala koszmary, te "cudowne kramiki" wygladaja jak z horroru o opuszczonym wesołym miasteczku.

Serio mnie to przeraża, bo w dobie dzisiejszego internetu i jej ilosci nie oszukujmy sie WOLNEGO czasu moglaby non stop siedziec przy garach i kombinowac. Jest masa przepisow, gdzie warzywa sa w tak super wersji, ze nawet jak ktos nie lubił szpinaku (trauma ze szkoły) to w tym daniu je. Luśka odpornosci dziecka nie zbudujesz inacsej jak przez diete miody i maliny nie pomoga....

A co do słodyczy na choince... Ty leniwa b.r.o.m.bo siedzisz na przerośniętym naleśniku, az od nierobstwa przepukliny dostałas mogłabyś chociaz z dzieckiem pierniczki zrobic, a nie wieszać mało, ze szkodliwe dla trzustki to jeszcze szkodlowe dla zębów twarde l.ask.i.

Powiedział jej, ze taker sie zepsuł, bo kupiła badziew

Jeszcze zeby sie nie zdziwila jak jej Gajka niedlugo odpowie zeby Luśka sie na niej nie wieszala

Kiedyś sta.wiano w k.ąta.ch s.nopki zboża i syp.ano zi.arno po.d obrus razem z sianem - miało to zapewnić dost.atek j.edzenia. w nowym roku huehuehue. .b.u.ba juz sie ubezpiecza Albo wraca do "pog.a.ńskich" wier.zeń skoro jej nie wyszło "najpierw bo. naszemu, a później po b.oż.emu"

Czasem moze i sie wciśnie jak sie trafi cos co powinno byc luźne Obstawqm, ze ona jak pokazuje zamowienie w koszyku jeszcze to pozniej usuwa albo doklada rzeczy w swoim rozmiarze i wali głupa, bo pokaże metkę m, a na sobie ma xl

Szkoda, ze nie jest wytrwała w wypracowywaniu swoich nawykow, a troche ich było 1. Gluten be 2. Laktoza be 3. Fit kocica w rui 4. Milutka słotka paplotka 5. Recenzowanie tych wszystkich produktow, ktorych recenzje obiecuje

Takie wątłe paprotki za gadanie takich głupot powinny odgornie być kierowane np do pracy na kasie, gdzie żeby wyjść do toalety musisz sie kogoś prosic, a o wcześniejszym wyjsciu z roboty to calkiem mozna zapomnieć

Myślę, że mój szef mialby inne zdanie na ten temat

Tak to ten sam co mówił, ze firmy kosmetyczne wysyłają mu groźby o procesach sadowych