Truskawkowy_krem

Ogolnie ja mam takie podejście, ze jak ktos ma mały biust i to podkresla - nie obchodzi mnie to, nieraz sama zazdroszcze, bo mam np problem z białą koszula... ale jak ona płacze, ze ma kompleks itd a pozniej tak paraduje no to juz mnie trafia

Heloł siostry po urlopowaniu. Ja swój skonczyłam, a Luśka dalej urlop. Coraz bardziej jestem zachecona do zostania vlogerka 24/7

O matko. Lepiej niech jej nikt nie podjudza, bo jeszcze będziemy mieć traumę

Nie ogladalam jej nowych wypocin... mignal mi jej tiktok dzisiaj, nie wiem czy stary czy nowy, ale kurde... mowi, ze tyle czasu na to poświęca i co? Nawet nie potrafi się wystrzelić w dźwięk. Wszystko dosłownie wszystko za co sie bierze robi na o.d.p.i.e.r.d.o.l a pozniej płacz, bo dostaje "hejt" ktory zwykle nawet hejtem nie jest

Ona ma zmywarke zamiast do zlewu to do zmywarki i po problemie. Jakby puszczala na 4h program to bym zrozumiala, ze się czasem nazbiera, ale na 30 min...

Jujka dorosła dobre sobie, nie wiem, a to co ma w głowie świadczy o dorosłosci. "To sa jej decyzje i nikomu nic do tego" - no i Jujka tu sie mylisz, bo jeśli dotycza one innych, zaleznych od czlowieka istnień to sie nie dziw... Brawo! Posciel zmieniona po ponad miesiacu! Co do tik.toka to ja osobiscie kocham ale chate mam posprzatana, chodze do pracy, robie nawet przetwory (a jestem w wieku jujki). Można nieraz trafić na fajne przepisy (ostatnio widzialam nawet na jakieś superszybkie ciasto znane we francji), pielegnacje twarzy, włosow, jakieś tipy do sprzatania, można nawet uczyć się jezyka i wiadomo smieszne piesełki algorytm szybko ogarnia ze jest sie "poważnym" uzytkownikiem i podrzuca fajne rzeczy, a ze dla Jujki priorytetem jest zgrywanie s.e.k.si laski (mam ciary krindżu) i kręcenie tyłkiem

Wydaje mi sie, ze nawet pokazanie radosnego kotka by nie wiele pomoglo. Max tez wygladał na radosnego

Juz kiedyś pisałam, ze nie będę Cudnisiowi odejmowała krosanta od ust

Nadrabiam i na św. Rite co ja czytam takim ludziom z automatu powinny byc zabierane prawa wyborcze serio. Co przekazujesz tym dzieciom? Dzieci sie wychowuje, a nie hoduje. Przekazuje sie im wartości, pokazuje świat, UCZY. Po co w ogole gdziekolwiek jechac? Siedziec w domu najlepiej tylko na własnym podwórku, bez dostępu do telewizji, telefonu i internetu, lekarza, bo przecież dom mąż i dzieci wystarczą. Dzieciom zamiast zabawek kawałek kija i metalową obręcz. Książek tez nie trzeba czytać. No bo po co? Jeszcze człowiek nabierze nabierze chęci na jakieś wymysły. Tomik poezji... żeby ze zrozumieniem czytać poezję trzeba wykształcić w sobie wrażliwość na sztukę, na świat. Inaczej jest to tylko puste klepanie rymowanek, jak przez dzieci na podwórku. Żadnej refleksji... WSTYD

Na tiktoku komentarze ograniczone zaraz bedzie płacz, ze hejt itd

Dla mnie pies jest łatwiejszy do ogarnięcia, jak nauczysz, ze ma nie kraść jedzenia ze stołu to nie bedzie, nie wskakuje na meble i nic z nich nie strąca (nie liczac kanapy czy, łózka ale sami nauczylismy ) nie bedzie go na blacie, nie załatwia sie w domu, nie wskoczy na okno jak jest uchylone i sie nie udusi czy zmywarka, nie wyskoczy mi z 1 piętra przez okno, bo nie wlezie po firance na nie ani nie wskoczy na parapet. Żywienie kota też mam wrażenie, ze jest trudniejsze

U mnie w domu sie tak robiło zawsze. Był basen jak juz woda sie nie nadawała to do podlewania (najlepsza, bo nagrzana, rosliny nie mają szoki, odstana z jakims glonem, bo basen spory) basen do mycia i czysta woda do środka. Myslałam, ze to oczywiste

Z resztą jakby Dre byl taki zły to nie robiłby rajdów na trasie wawa czy tam legio - olsztyn - legio - łódz, bo sobie krolewna spektakl wymysliła. Z tym szpitalem pewnie też poleciala żeby wzbudzić wyrzuty sumienia, skoro Ja.nóż sobie podś.mie.ch.ujki urobił

Ja nie wiem co ona z tym zmywaniem przeciez maja zmywarke, wystarczy wkladać na bierząco albo puścić długi program ktory, nie dość, że lepiej myje to oszczedza wode i prąd

Na początku pewnie probował, bo one z Patrycja takie wielkie psiapsi, później grała koncertowo, ze może i było jakies zauroczenie, a pozniej był cionza, były proby, bo porzadny chłop w dziecku mimo wszystko zakochany, wielkie psiapsi , moze jakies nadzieje mial....

I jeszczw gadanie, ze jesy tyle biednych kotkow do adopcji... a co sama zrobila z psem? Psow nie ma do adopcji?

Juz na pierwszym wyjeździe noworodek na hotelowej pościeli bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. My też mieliśmy nigdzie nie jechac, ale po 2 latach bez urlopu i robieniu na 1.5 etatu w pracy mega stresujacej i odpowiedzialnej albo pojedziemy na kilka dni albo skończe w psychiatryku, ewentualnie jak Luśka

Kura w opisie zdjecia na Ig juz poonformowała, ze w sierpniu nastepny wyjazd całe życie na naleśniku siedziala, a jak ma noworodka w czasach korony to usiedziec nie może sama jade na urlop na kilka dni, ale ja nie mam noworodka, cały czas normalnie pracuję (nawet wiecej niz zwykle) mam domek żeby zminimalizować kontakty z ludźmi, po wejsciu jazda z własna dezynfekcją + biore swoje naczynia, garnki, a nawet pościel

Ona puściła pralke na pranie jeszcze raz czy takie zatęchłe rozwiesiła? Serio pytam, bo wiem jak takie pranie daje jak poleży 2 dni w pralce. Też mi sie zdarzyło, ale ja jestem poza domem ok 14h i mimo ze tyle pracuje to takiego b.ur.de.lu jak Jujka ma codziennie nie miałam nigdy, a dodatkowo gotuje (i nie jest to makaron z masłem), pieke, prasuje na bierząco, robie sport, mam psa (spoko nie siedzi sam tyle czasu Hani pracuje na 8h, a jak dłuzej to wraca na przerwę do domu) mamy czas na swoje hobby, żeby pojechać z psem do lasu. Nie wiem w Paryżewie doba ma mniej godzin czy co?

Tusza zazwyczaj ciagnie za sobą szereg problemów hormonalnych, a za libido w dużej części odpowiedzialne sa hormony. Samoocena Luśki tez nie pomaga, bo przed facetem sie nie wykadruje. To co zostało zaspokaja jedzeniem (niezdrowe jedzenie pobudza te same ośrodki przyjemności w mózgu co s.eks czy miłość)

Swoje frustracje przełoży na Cudnisia. Ona nie ma równo pod sufitem, musi przepracować wiele rzeczy z naprawdę dobrym specjalistą. Co do jej libido, przy takiej ilości tłuszczu i węglowodanów w diecie zapewne leży i kwiczy. Waga i ogolne zamulenie organizmu + stan psychiczny robi swoje.

O matko. Taki skwar, a ona 3 dzień w tej samej koszulce... pewnie jeden smrod zeby jeszcze to przeprasowała chociaz żeby chociaz troche odswieżyc parą. Matko kochana Co ona za głupoty gada, ze nie może usiedziec. Jak ona ciagle siedzi i pije kawkie. Ten basen serio nie jest jakis wielki zeby był problem z wymianą wody w nim + nie byłoby problemu jakby w ogrodku byla trawa, a nie ziemia nie ma trawy co to za problem kupić plandeke czy włókninę zeby dzieciaki ni biegały po ziemi lepiej postawic cienki basenik na betonowym tarasie, przetrwa ile? Dzień czy dwa? Prania nie robiła, bo bylo w pralce 3 dni, naczyn na bierzaco nie ogarniała, bo widać. Po paznokciach "pewnie trzebabedzie odebrać dzieci" - no raczej. I teraz pytanie za sto punktow. Co ona robila? Chałupa nie tknieta, ogrodek tez nie, nie montowała, nie vlogowała, czasu na sport tez nie miala.

Jujka płacze, ze 16 km jedzie godzine w Paryżewie. Juju, niektórzy codziennie jeżdżą do roboty i jada 5km 40 minut

W cale sie nie dziwie, ze jest pomarszczona majac 3 dzieci, ktore nie ogarniaja życia. Ja.nóż w trasie, a ona praca na etacie do tego hotel mama, teraz Luśka zjechała na Olsztyn to już całkiem

Alf kiedyś był wiekszych gabarytów i schudł, ma jakies tam wahania wagi + imprezowy tryb życia. Kurka głodówka zabiła swoją skórę. Może jakby nie szybka ciąża (szybka w sensie po głodówce) to by inaczej wyglądała. Organizm wyjałowiony długą głodowka i ciąża, ktora ciągnie ile tylko moze. Kura ma szczescie, ze nie wyłysiała albo nie straciła zębów. Lucha - skwarka z solarium wychodzi + "śniadania mistrzów" ktore jedyne co maja to tłuszcz i weglowodany. Ani witamin ani nic. Jałowe jedzenie. Widać i po naleśniku i po włosach