Dobranocpaństwu

Też polecam chłopak ma dużo dystansu do siebie i świetnie daje sobie w życiu radę

Link do Jujki kanału xD nie no, a tak serio to gdzie są tik toki? Przecież to jej "praca"

Było podawane na kafe parę razy. Większość wie jak on się nazywa

Mnie zastanawia co ona zobaczyła w tym facecie. Jak zobaczyłam jego zdjęcie to mnie odrzuciło

W ostatnim q&a mówiła, że Mati nie ma żadnej dziewczyny

Oprócz ciągłych reklam na insta, żadnych dram nie widziałam

Właśnie to samo zauważyłam

Teraz ciągle coś reklamuje na insta

Zmieniła się na niekorzyść. Kiedyś skromna dziewczyna, która stawiała czoła wyzwaniom pracując i samotnie wychowując dziecko, a teraz leniwa księżniczka, która potrzebuje kilku wakacji w ciągu roku, bo jest zmęczona siedzeniem w domu ona serio musi mieć jakieś problemy psychiczne, jeśli tak jest to cofnę moje słowa, bo choroba psychiczna to straszna rzecz

Ona sama jest jeszcze dzieckiem, co tu dużo mówić. To, że skończyła 18 lat jeszcze o niczym nie świadczy

To niezłe cyrki tam się odwalają

No właśnie też jestem ciekawa co to za drama tam wyszła

To już wszyscy jutuberzy reklamują

Dziwne, weszłam teraz sprawdzić i jest dalej

Nie żeby coś, ale takiej problematycznej twarzy raczej się mydłem nie myje

Dalej było ciekawiej. Dowiedzieliśmy się, że weźmie razem z narzeczonowem razem prysznic i pokłócą się o wodę, bo ona lubi ciepłą, a on chłodną BTW. Widziałyście tą radość gdy mówiła, że jej syn jedzie na tydzień bez mamusi?

To było chyba w filmie 'co myślę o pornografii i edukacji seksualnej dzieci'

Pewnie słyszą i potem powielają te błędy. Tak już jest, że jak coś usłyszymy/przeczytamy to potem to zostaje w naszej głowie. Mam wrażenie, że kiedy internet nie był tak powszechny ludzie popełniali mniej błędów. A teraz znaleźć kogoś, kto pisze lub wypowiada się poprawnie, graniczy wręcz z cudem

Ja szczerze mówiąc nie wiem czemu ją oglądam, bo to kontent zupełnie nie dla mnie ale fakt, często jej filmy są kontrowersyjne, np te odpowiedzi o połykaniu... Ale no cóż, jej sprawa

To jej kanał powinien się nazywać 'Awięc', bo co chwilę tylko słyszę 'a więc' i 'a więc'. Uszy już bolą

Z tego co wiem to tak