DoMi
Zarejestrowani-
Zawartość
381 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DoMi
-
Tez piekielnie mocno trzymam za Was kciuki
-
Dzisiejszy wynik 636,0 mIU/ml. No to chyba na pewno jestem w ciąży. Oby tylko te plamienia nie wróciły Dziewczyny dziś robiące Madziallena31, Milach, Słoneczko1988 zobaczcie, że mi przy tym wyniku test z moczu znowu wyszedł negatywny więc nie ma się co załamywać
-
Witaj, miło Cię tu widziec Niestety co do kliniki to nie mogę pomóc bo ja leczę się w Warszawie ale są na forum dziewczyny z twoich stron więc na pewno pomogą
-
Mąż ma rację wiadomo że co ma być to będzie i rzeczywistości nie oszukamy ale musimy mimo wszystko myśleć pozytywnie. Jak mowil klasyk Tylko spokój nas uratuje trzymaj się, cierpliwości
-
Jak ty nerwowo wytrzymałaś te krwawienia? Musisz być bardzo silną osobą Dzisiaj poleżę i najwyżej wieczorem zadzwonię jak będę miała wyniki. Powodzenia na końcówce
-
Kochana niepotrzebnie katujesz się tymi sikańcami. One są beznadziejne i wychodzą jak chcą. Zobacz ja przy wyniku 261 mlU/ml miałam wynik negatywny i wczoraj chciałam sobie zrobić na pamiątkę i też wyszedł negatywny. Ja już przestałam w nie wierzyć. 8 dpt to jeszcze dość wcześnie ale chyba już powinno coś wyjść. Trzymam kciuki
-
Dziękuję też wezmę magnez i rutinoscorbin. Masz jakąś konkretną dawkę? U mnie jeszcze za wcześnie na usg więc muszę leżeć i czekać, może dzisiejsza beta mnie trochę podbuduje. Skoro byłaś już u lekarza i masz konkretne zalecenia to trzeba się do nich stosować i będzie dobrze. Trzymam kciuki
-
Ja jestem dopiero 11 dpt więc nawet nie potrafię obliczyć który to tydzień. Biorę nospe i doktor ostatnio poleciła dodatkową luteinę pod język jak pierwszy raz zadzwoniłam że plamię. Dziś też bym zadzwoniła ale nie chce jej znowu przeszkadzać na urlopie, i tak dobrze że ostatnio odebrała. Jednak wyjazd sobie odpuszczam i zostaje w łóżku. Mam nadzieję że wynik bety i progesteronu będzie ok. Dziękuję za wsparcie
-
Dziękuję, dziś dzień spędzam na kanapie z książką żeby zająć jakoś głowę wczoraj uprosiłam męża żeby mnie zabrał na zakupy bo już mialam dość leżenia i teraz sobie myślę że niepotrzebnie tyle chodziłam
-
Jej dziewczyny, dziś w nocy znowu miałam plamienie a do tego większe niż przedwczoraj. Taka różowa krew ze śluzem. Strasznie się przestraszyłam w nocy naczytałam się, że zarodek na dalszym etapie implantacji mógł trafić na naczynie krwionośne ale i tak mam stracha. Rano poszłam znowu zrobić betę i progesteron. Wieczorem mieliśmy jechać na weekend za miasto ale chyba odpuszczę Co o tym wszystkim myślicie?
-
No czas się niestety dłuży ale niestety taki już urok transferu. Trzymam kciuki, będzie dobrze Super, bardzo ładny wynik
-
Nic nie poradzimy na to, że kłębi się w nas 1000 myśli
-
Keffy, słyszałaś i widziałaś swoje maleństwo, wszystko było dobrze więc czemu skoro nic się nie wydarzyło, to miałoby się zmienić? Nie masz plamień i dobrze się czujesz więc jest ok. Nie zamarwiaj się niepotrzebnie bo to wpływa na maleństwo. Pamiętaj, że szczęśliwa mama to szczęśliwe maleństwo w brzuszku Dasz radę Powodzenia
-
Dziewczyny nie zamartwiajcie się bólem jak na okres. Mnie taki ból przez ostatnie dni wybudza ze snu ale doktor właśnie mi powiedziała że tak ma być bo to macica się rozkurcza i że to dobry znak
-
Dziewczyny testujące w sobotę, bardzo Wam kibicuję, wierzę że będą tylko wysokie wyniki Słoneczko, wiesz że ja też zdecydowałam że jeśli teraz nie wyjdzie to też zrobię sobie dłuższa przerwę. Uważam, że warto odsapnąć od tego tematu bo nie ukrywajmy ze jest dla nas wszystkich bardzo obciążający. Jesteśmy w permanentnym stresie i nie jest to korzystne dla naszej psychiki. Jeśli już długo zmagasz się z tematem invitro to warto przez jakiś czas poświęcić czas czemuś innemu, najlepiej sobie
-
Nie martw się, ja przy pierwszej stymulacji czułam się fatalnie a druga właśnie przeszła bezobjawowo. Pod koniec jak już pęcherzyki mialam duże to pobolewały jajniki. Trzymam kciuki za dobre wieści
-
Na Hiperstymulację. Miał mi ją wyhamować
-
Już się uspokoiło ale powiem Wam że bardzo się cieszę, ze zrobiłam dziś test z krwi bo tak to pewnie bym pomyślała że dostałam okresu i już po wszystkim a tak to szybki telefon do lekarza i wiem, że nie ma się czym martwić
-
Jej dziewczyny ale się porobiło. U was czarne humory a u mnie... Tadam plamienie tak że musiałam wymienić wkładkę oczywiście zaraz zadzwoniłam do mojej doktor i nie kazała się tym przejmować bo w okresie miesiaczki to normalnie. Jedynie co to poradziła wziąć dodatkową dawkę luteiny pod język. I leżeć. No i dostinex już muszę odstawić.
-
Dziękuję teraz tylko czekać do piątku na kolejną betę oby
-
Tak, jestem na zwolnieniu. Dostałam na dwa tygodnie od transferu. Rany dziewczyny nie kraczcie tych bliźniaków mi po tylu latach wystarczy jedno szczęście
-
Mam informację żeby dzwonić dopoeoro 15 dnia po transferze ale chyba jutro zadzwonię do konsultanta i się wszystkiego dowiem. Napisałam SMS do mojej doktor ale jeszcze nie odpisała. Mam jednak wrażenie że razem z rosnącą beta trochę mi się powiększyła hiperka bo bardziej czuję wzdęty brzuch ale nic innego się nie dzieje. Martwię się jednak o dostinex bo to silny lek a nie mam informacji kiedy go odstawić (mam przepisane 2 opakowania po 8 tabletek, biorę od transferu). Wiem że bliźniaki są po linii żeńskiej ale nie potrafię wytłumaczyć dlaczego teść i jego ojciec są z bliźniaków i syn brata tescia też ma blizniaki
-
Dziewczyny wszystkim Wam dziękuję za trzymanie kciuków i gratulacje! Niestety nie mogę dziś rozdać więcej serduszek bo wykorzystałam swój limit Mam nadzieję, że w piątek beta się podwoi
-
Miałam podany 1. Ale u mojego męża jest tendencja do bliźniaków. Jego ojciec ma bliźniaczkę i siostra też ma teraz już 4letnie bliźniaki. Kurcze mam nadzieję, że się nie podzielił hehe
-
Teraz się zaczynam zastanawiać czy to nie za wysoki wynik jak na 9 dzień