Smoothiemaker

Szczesciara nie zazdroszczę, to musiało być bardzo ciężkie przeżycie widzieć swojego malucha takiego pokłutego, w siniakach dzieki temu oboje jesteście silniejsi pewnie Moja waga tez stoi, ale to na moje własne życzenie bo jadłam słodycze i generalnie dogadzałam sobie. Mam warstwę tłuszczu na całym ciele a najgorzej właśnie na brzuchu ( szkoda ze tyłek mi się tym nie wypełnił ) Teraz wprowadziłam rezim bo muszę ogarnąć to moje ciało ciężko jest bo uwielbiam slodycze, ale wiem ze jak teraz wytrzymam to później będzie tylko lepiej. Wprowadziłam tez ćwiczenia HIT, 30 min co drugi dzień no i spacery jak jest pogoda. Mam nadzieje ze coś drgnie waga albo chociaż ciało zacznie się tonować.

Bambam właśnie dlatego odpisałam, bo to co Ty pisałaś wcześniej tak skojarzyło mi się z moim synkiem wiec pomyślałam ze dam info o tej butli symulującej pierś tam był kłopot bo żeby mleko zaczęło lecieć to dziecko musi wytworzyć próżnię swoim ssaniem. A mój syn nie chciał ssać plastiku nawet jak smarowałam końcówkę mlekiem z piersi. Z aventu kapało mleko ze smoczka wiec po paru próbach smakowych złapał i zassal, no ale pił zdecydowanie za szybko Bambam a dlaczego ty przechodzisz na butelkę? ja tez mam kłopot z wydostaniem mleka na zewnątrz piersi przy pomocy mechanicznego laktatora. Najwiecej udało mi się ściągnąć 40 ml (jeden raz!), a tak To udaje mi się ściągać po 10/15/20 ml. Zazwyczaj ściągam już te resztki po małego karmieniu, jak nakazała położna.

Właśnie to wyplakiwanie to z tresura tez mi się kojarzy, tez właśnie mysle o tym ze 9 mcy spędziliśmy razem i nagle ma być opuszczony? A co do audiobooka to przesłucham do końca ale wezmę to co mowia z rezerwa. Bambam wiec Twoja córcia jest najlepszym przykładem ze można się wyprztulac za bobasa, a jak dziecko wyrośnie to przechodzi do swojego pokoju. Aga wiadomo ze nie każde kwikniecie, tez tak nie robię i pozwalam na marudzenie, ale nie pozwalam na ciągły płacz. Aneczka właśnie rutyna to dobry pomysł na usypianie dzieciaczka jak można sobie na to pozwolić. Mój mały po kąpieli sam potrafi zasnsc, jak by biegał maraton i się zmęczył a samodzielne usypianie to mega rzadkość u nas. Ja kapie raczej po południu, ale może faktycznie przeniosę to na wieczór.

Kasia u mnie jest najczęściej zasypianie przy piersi, a następnie odkładam małego do jego łóżeczka, albo już nad ranem zabieram do naszego łóżka. Podczas Nocnego karmienia mam zwyczaj słuchania audiobookow żeby nie zasnac, teraz wpadła książka „kłopotliwe zachowania dzieci” i tam wskazują se samodzielne zasypianie jest konieczne do nauczenia i usypianie przy piersi jest niewskazane bo dzieci nigdy nie uczy się samodzielnego zasypiania. Proponują tez metody zostawiania na wyplakanie się które ja osobiście nie uwazam za funcjonalne, pękło by mi serce chyba słysząc jak Mały się zanosi. dlatego tez zastanawialam sie jakie metody wy stosujecie.

Codziennie robicie kąpiel? Ja tylko co 2 lub 3 dni. Z ta kąpielą bardziej mi chodziło o to ze mój maluch wtedy sam usypia, bez cyca, bez przytulania, leży i sobie zasypia taki zrelaksowany. Zastanawialam Się czy wasze maleństwa tez tak reagują na kąpiel

Dziewczyny wam tez tak ładnie dzieci śpią po kąpieli?

No i właśnie dzisiaj mój syn zdecydował się pospać dłużej niż 3h!! Spał aż 4h 10 min Jednak opłacało mi się iść spać...

Ps.Właśnie teraz jest ten czas oczekiwania na pobudkę synka, nie opłaca mi się iść spać bo on zaraz się obudzi

Cieszę się ze mamy to forum bo chociaż wiem ze sa inne mamy które przechodzą przez to samo co ja, czyli marginalne niewyspanie, brak czasu dla Siebie albo na robienie roznych różności (gotowanie, dokładne sprzątanie itp) świadomość ze nie jestem w tym sama pomaga

Szczesciara może właśnie jest but zmęczony albo zaspany? Masz nakazane go budzić na jedzonko?

Dlaczego moje wiadomości sa na czerwono i pokazują status ukryte?

Ano właśnie, ja mało pije w nocy maksymalnie 0,5l bo nie chce później wstawać na siku ciagle. ale może spróbuje tej metody bo może przez to mam problem ze schudnięciem bo wychodzi na to ze jem przez 24h. Dziewczyny zwariować można z moja mama, obraza się ze każe jej wychodzić palić papierosy na balkon nawet jak jest zimno. W naszym domu nikt nie pali a jak ona wpada to tylko ona pali. Nie mam ochoty jej widzieć z tego powodu bo już widzę ze będzie akcja jak każe jej wyjść palić( ona chce palic w oknie, ale ten dym nadal wpada do domu). Ech jak nie urok to sraczka

Ja z C wskoczylam na D Miesiąc po porodzie a ja nadal mam brzuch Ja w sumie tez owoców morza jeszcze nie jadłam ale chilli już tak, nie widziałam żeby po chilli coś mu przeszkadzało, ale ja w sumie jadłam chili regularnie w trakcie ciazy dopóki nie miałam zgagi

Ja tez jem wszystko dosłownie bo orzechy to jem codziennie, truskawki tez wciagam, warzywa i owoce. czekoladę tez jem, piłam świeży sok z pomarańczy. Nie zauważyłam korelacji pomiędzy tym co jem a zachowaniem małego. Nawet jadłam moja ulubiona zupę kalafiorowa U nas chrzcin nie będzie bo oboje jesteśmy ateistami. Moi rodzice sa bardzo zawiedzeni no ale chrzciny to by byla mega hipokryzja z naszej strony. Aneczka z tymi gośćmi to współczuje!ja mialam wizytę teściowej ale ona mało wymagająca, sama się obsłużyła a obiady robiliśmy wspólnie wiec nawet nie zauważyłam ze była. Teraz mi jej w sumie brakuje bo zajmowała się małym jak ja chcialam Iść się kapać czy zrobić pranie a partner był w pracy. u nas waga tez rośnie, ciagle tylko Zjada pierś, czasami co godzine a najdluzsza przerwa to 3h40min, mam małego glodomora

Tyle godzin w bólach i skurczach Lessy, trzymam kciuki kochana