Smoothiemaker

Taaakk, golenie na czuja, zupełnie nie wiem jak to wyglada ale wydaje mi się ze poradziłam sobie jak pro Kasia, chyba racja z tymi liśćmi maliny. Niedługo zaopatrze się i będzie dieta daktylowa, ananasowa plus herbatki z liści malin podobno ananas zmiękcza szyjkę wiec zwijanie się przy skurczach idzie szybciej. Czytałam tez o jakichś dopochwowych tabletkach z olejem które tez zmiękczają szyjkę, ale nie doczytałam bo czuje ze to zbytnia ingerencja

OO super pomysl z daktylami, dzieki Blue! Po 31 zaczynam namietne jedzenie daktyli. Ja slyszalam tez o ananansie Slyszalam tez o herbatkach ktore pomagaja, wiem ze trzeba bylo ich unikac we wczesniej ciazy ale teraz nie pamietam ktora to...

Haha jak cudnie ze nie jestem sama z tymi skarpetkami w ogóle ubieranie się jest teraz niezła gimnastyka Tez się wkurzam tym ze sapie i mecze się ...ami, ze jak coś mi wyleci z rak i muszę się schylic to wyglądam jak żaba, ze boli tu i tam i nic z tym nie zrobisz Meczy mnie tez to ze narzekam ( jaka hipokryzja haha ) , no ale tłumacze sobie ze gdzieś te frustracje musza sobie iść przecież.

Przygotowania do świat pełna para! Tez się dzisiaj nagotowałam ze teraz jak się położyłam to taakaaaaa ulga. Dziewczyny, a jak wam idzie ubieranie skarpetek? Jednak jak byłam młoda to łatwiej mi było w ciazy, teraz boli gdzie bym się nawet nie spodziewała ze będzie bolec. Jeszcze tylko pare tyg Damy radę dziewczyny

Dziewczyny jak samopoczucie? Blue i Aneczka wy już tak blisko mnie wiecie co z Mynia? Dawno nic nie pisała.

Nie pomyślałam w ogóle o koszuli do rodzenia. W sumie jest na liście ale myślałam ze może dostanę ten fartuch szpitalny, tylko tak do przykrycia bo chyba wygodniej nago.

Kasia ja tez mam kuchnie po poprzednich właścicielach, szafki zawieszone tak ze muszę mieć stołek żeby dosięgnąć górnych półek. Nie wiem jak oni sobie z tym radzili bo mieli po 160, a ja 170 i muszę się wspomagać. Blat tez za nisko. Chciałabym dostać milion monet i kupić sobie taka kuchnie wygodna

Ola jak mój starszy syn (teraz nastolatek) był młody to tez miałam trzydrzwiowy i szczerze pamietam ulgę jak przeniosłam się do 5 drzwiowego pojazdu. Nie chodzi nawet o wózek ale o wkładanie małego na tylne siedzenie, no ale moje auto było dosyć malutkie może zamiast wózka będziesz brała nosidełko jak będziecie się gdzieś wszyscy razem zabierać. Zawsze się znajdzie jakieś rozwiązanie. Ola poza tym dawalas rady przez lata bez prawka z maluchem, na prawdę podziwiam Mamuski a właśnie, macie jakieś polecane nosidełka? A może chusty sa lepsze? Aneczka a to śmiesznie ci się składa z prawem jazdy, za każdym razem ciąża Blue ja właśnie tez myślałam ze ooo coś się chyba zaczyna, ale rozchodziłam problem wiec to na pewno były te przepowiadające.W poprzedniej ciazy tak tego nie czułam (naście lat temu).

Ja tez czuje się duża. Prowadzenie samochodu niegdyś uwielbiane, teraz to męczarnia żeby się wychylić i sprawdzić czy coś nie nadjezdza. A co do bólów to zadzwonię jutro umówić się na wizytę prywatnie to może znajda jakiś termin wolny przed świetami. tak w ogóle bez chodzenia to bym nie wytrzymała haha, ale generalnie nie chodzę już na takie sportowe spacery.

Wow wy już tak blisko macie będę trzymać kciuki Ja tez nie chce rodzic w grudniu, ale ostatnio mam takie intensywne skurcze przepowiadające ze masakra (nawet teraz jak to pisze to sie dzieją). Oszczędzam się teraz bardzo, mało co chodzę na spacery bo boli spojenie.

Ola te przepowiadające skurcze nie powinny bolec, ale mówisz ze to przy ruchach dziecka, wiec tez polecam pojechać sprawdzić dla własnego spokoju. Jestes mama i jak czujesz ze coś nowego albo nie tak, to masz prawo wiedzieć co się dzieje. trzymam kciuki żeby to było nic Ola!

Ja uwielbiam smak koziego mleka, odkąd spróbowałam jako mała dziewczynka, mogę za was pic to mleko a wam oddać wszystko co potrzebujecie witaminy i co tam jeszcze jest

Chlopakow zatrudnij Aneczka Niech Ładują zmywarkę

Kasia ja tez nienawidzę prasować, tez prasuje dla zabicia bakterii

Ola mi twardnieje i to ostro. Ból spojenia łonowego jest okropny, teraz jak przechodzę z jednego boku na drugi to za każdym razem czuje jak kosci mi strzelają i obcierają się o siebie. Najgorzej jak poleze na boku oglądając film, później chce wstać to taki ból w kroczu haha Aneczka, tez mam wrażenie ze dziecko mi wypadnie i teraz nie chce rodzic w grudniu. Agula, a dlaczego masz takie boleści? Jakieś leki dostajesz które maja takie skutki uboczne czy jak?

Dobrze se tutaj jesteście bo w sumie co czytam to zabraniają kapust, kalafiorów itd, wiec takie komentarze tez zmuszaja do myślenia krytycznego. Ja aż zaczęłam gotować zupę kalafiorowa 2 razy w Tyg bo ja uwielbiam, a w myślach już żegnałam z nią na czas karmienia piersią U mnie szpital wymaga torby gotowej od 28 tyg! Ja od tygodnia już mam poprane i popakowane rzeczy dla dziecka, ale nie wszystko jest w środku bo pidzamek dla siebie nie mam jeszcze w ogóle. Aga jak Ci czas leci w szpitalu? Czym zajmujesz głowę jak z nami nie piszesz?

Macie tez często te skurcze próbne? Wczoraj miałam regularne wiec aż zaczęłam je spisywać ale ustało.

Nick.  Term. porodu/OM. Sn/cc. imię dz. Ola0985 1.02/7.02 Cc. Jaś Ilona000005 28.01/2.02  Sn Laura Kasia9312 31.01/05.02 Sn Zuzanna aneczqa82 29.01 Sn. Marysia  Lessy 24.03. Sn. Laura Aga91 . 14.02. Cc. Alinka blue_danube. 11.01. CC. Marysia smooth. 10.02.21. SN. ?

Kamcia dobrze ze maz tez Ciebie posłuchał i poszedł załatwić sprawę. Posłuchałas swojego ciała i tego jak dziecko reaguje, dziecko które nosiłaś 9 mcy wiec wiesz jak się zazwyczaj zachowuje. Dobrze ze WzYstko skończyło się ok

Poród z oksytocyna boli bardzo, słyszałam ze boli bardziej niż bez, ale nie wiem bo miałam tylko z kroplówka. Ola to taki horror miałaś, myślałam ze oksytocyna wszystkim rozwiera szyjkę. A Ty nie dość ze ból związany z kroplówka to jeszcze później CC na szybko... Tyle wytrzymałas dzielna kobieto Mi tez położna masowala szyjkę żeby pomoc, to wspominam najgorzej ale wiem ze chciała pomoc wiec próbowałam wytrzymać. No i mój były tez zachował się jak dupek, aż żal o tym wspominać wiec nie będę pisać. Teraz mam taki plan ze nawet jak zacznie się akcja to zostaje W domu jak najdłużej się da, żeby otworzyć się naturalnie bez oksy, pojechać do szpitala jak już poczuje ze robi się coraz boleśniej. Mam nadzieje ze wszystko pójdzie gladko

A to widzę ze nie tylko mój syn jest czkawkowy, dzięki za odpowiedzi. Bambam ja będę miała 36 przy porodzie wiec tez jestem już babcia wedle tej Pani co za brednie ze ona uważa 25 to max dziewczyny a tymi poradami wszystkimi co do karmienia piersią to lepiej się nie przejmować bo to tylko stres wprowadza. Jak masz chęci to próbujesz, jak wychodzi to super. Od karmienia butelka jeszcz żadnemu dziecku krzywda się nie stała, wiec bez stresu. Dziewczyny macie już imiona wybrane tak na 100%? My nadal się zastanawiamy... może jak go zobaczymy to w końcu coś zdecydujemy

Aneczka rozbawiłaś mnie tym ze zdeptała komuś stopy. Kurcze jak czytam Te horrory o porodach naturalnych to na prawdę się nie dziwie ze nie macie tego znów przechodzić. Mój pierwszy był w porządku: przyjęcie o 16do szpitala a o 2 nad ranem już dziecko było na świecie ( oksytocynę dali już od razu żeby pomoc i nie męczyć się z czekaniem ) Teeaz tez nie mam wskazań do CC wiec będzie naturalnie, oby poszło gładko jak z pierwszym ( oby mniej bolesne)

Aga jestem z Tobą myślami, trzymajcie się dzielnie dziewczyny i oby w dwupaku jak najdłużej!

Bambam polecisz jakieś ćwiczenia? Moje ćwiczenia poszły w kat, nie mam zapału w ogóle ani chęci, brak mi motywacji żeby się za siebie zabrać mimo ze wiem ze to pomoże przy powrocie do normalności już po porodzie. Pracuje od 8-12 g dziennie wiec jak już mam wolne to chce nic nie robić no ale może jakieś polecone mi pomogą się zebrać. Jakiś czas temu robilam jakieś ćwiczenia z Kayla z youtuba (chyba) takie które ona opisuje jako ćwiczenia dobre na 1,2, 3 trymestr, a przed ciąża po prostu jeździłam dużo na rowerze po górach i innych takich, czego mi teraz brakuje.

Ja w ten weekend zacznę działać z praniem. Ubranka plus te wszystkie wózkowe pokrywki tez, bo stały chwile u koleżanki w garazu i się zakurzyly. Najgorzej mam z prasowaniem, nie cierpię tego Zaczynam coraz bardziej myśleć o macierzyńskim i trochę mnie to wszystko przeraża: brak snu, nie bycie aktywna zawodowo osoba, chęć schudnięcia po porodzie, ogarnianie domu siebie i jedzenia plus małego szkraba będąc lekko snieta ze względu na brak snu