daria.michali

Jakie macie opinie na temat suplementów do odchudzania? Czy waszym zdaniem warto brać się za takie środki - czy polecacie wybrać inną drogę? Odchudzanie u mnie to temat drażliwy, mam wrażenie że mam dużą wiedzę, ale moja motywacja spada z drugim dniem ćwiczeń. Szukam czegoś co naprawdę działa i pomoże osiągnąć stały efekt bez efektów jojo. 

Jak radzicie sobie z motywacją i jak dopieracie ćwiczenia? 

Bierzecie udział w jakichś wyzwaniach na facebook czy youtube? Myślę, że w każdym wieku warto dbać o zdrowie, dlatego też aktywność fizyczna jest bardzo ważna. 

3 minuty temu, sebastian.rogalski napisał:

Nie polecam dietetyka ani trenera, ale podejście do tego tematu takie na praktyce. Genialne rady można znaleźć na kanale Niebrzuszek, chłopak jest praktykiem, dlatego też to trafia do nas bardziej. 

Bardzo mi się podoba, że wszystko wyjaśnił jak mądrze podejść do tematu. Zawsze walczyłem  z nadwagą i miałem z tym duży problem, nie ukrywam że wpływa to też na psychikę. Teraz efekty stopniowo zaczynają być widoczne, jak wolslaaa wspomniała - warto mieć cel. 

Też znam, ogólnie zaczęłam się bardziej tą tematyką odchudzania interesować. Kupiłam sobie kilka książek odnośnie mojej tarczycy jak z nią żyć, ale też słucham ludzi, którzy są praktykami jak wyżej wspomnieli tylko oni do mnie teraz trafiają  

3 minuty temu, moniass napisał:

Właśnie jak dagmarAA zgadzam się, można coś suplementować, ale nie oczekiwać że tabletki Ci pomogą. 

Ja od pewnego czasu zaczęłam śledzić Niebrzuszek  na facebook i yt i muszę przyznać, że bardzo dużo rzetelnych informacji na temat odchudzania. Chłopak sam schudł około 30 kg i utrzymuje to przez kilka lat bez efektu yoyo - wszelkie diety w moim przypadku prowadziły niestety do tego efektu. 

Sport/zdrowe nawyki i na pewno uda wam się. Jeżeli nie to warto zrobić badania. 

Też znam  i polecam świetne podejście do tego tematu , bez diet i trenera personalnego.

Sama od dłuższego czasu szukałam złotego środka - szukałam tabletek i chodziłam na siłownie. Chodzenie na siłownie szybko mi się znudziło  , może nie potrafiłam obsułgiwać większości maszyn. W każdym razie ćwiczę w domu i zwracam uwagę na kaloryczność. 

Przed chwilą, Kamil132 napisał:

Lata temu mój znajomy krozystał z tego typu tabletek - czy pomogły pewnie na troche. W każdym razie warto pamiętać, że suplementy to suplementy a żeby schudnąć potrzeb pracy. 

Może ktoś zna jakieś fajne strony na yt liub facebook z tej tematyki? 

Pewnie, że ćwiczenia są ważne. Ja od niedawna korzystam z rad Niebrzuszek kopalnia wiedzy, jeżeli chodzi o dochudzanie bo chłopak sam schudł sporo kilo, ale ma bardzo dużą wiedzę. 

Ja dzięki niemu już kilka kilo mam na minusie, ale też zmotywowałam się do zrobienia badań i wyszło, że mam problemy z tarczycą. 

Cześć, 

Do ślubu zostało mi kilka miesięcy a moja waga wciąż stoi w miejscu.. Nie chce się katować dietami, ale bardzo zależy mi na trwałym efekcie. Nie znam się na takich suplementach i tabletkach natknęłam się na nie przypadkowo. 

Bardzo chciałabym poznać wasze doświadczenia z odchudzaniem co się u was faktycznie sprawdziło. I czy ktoś ma doświadczenia z tego typu ziołami i suplementami? 

zgadzam się praktyka to podstawa

Czy bardzo trudno jest dostać się i utrzymać na filologii angielskiej? 

Czy mając poziom średnio-zaawansowany można kombinować coś z tym kierunkiem?  Myślę o drugim kierunku i ostatnio bardzo często rozważam f.angielską. 

może to być endometrioza, najlepiej zrób badania na hormony 

coś jak wymiana językowa lub obozy językowe za granicą? Z EF ciekawa sprawa, ale kosztowna i na pewno dla początkujących nie jest to dobra opcja

hmm udaj się może do dobrego dietetyka 

Jestem załamana ilością stron mojej pracy magisterskiej jest ich zero, nie potrafię się kompletnie przez tą pandemię zmotywować. 

Wiadomo na tygodniu praca, ale najgorsza myśl przytłaczająca to praktyki. Uczę się godzić z tym co jest aktualnie.. 

Najpopularniejsze kierunki studiów:

,,Informatyka (42759 zgłoszeń)

Zarządzanie (27086 zgłoszeń)

Psychologia (22280 zgłoszeń)

Ekonomia (18773 zgłoszeń)

Prawo (17125 zgłoszeń)

Automatyka i robotyka (15686 zgłoszeń)

Budownictwo (12756 zgłoszeń)''

Sądzicie, że warto studiować któryś z nich? Który najbardziej polecacie? Myślę nad drugim kierunkiem, teraz studiuje finanse. 

to ludzie je udsotępniają, bo mają później coś w gratisie do wygrania albo coś. To fakt jest torchę drażniące, ale wystarczy to blokować i już

Zgodzę się z poprzedniczką wszelkiego rodzaju aplikacje to tylko dodatek do nauki to prawda, ale warto mieszać metody i uczyć się z wielu pomocy a najważniejsza jest rozmowa. 

Swoją drogą gramatykę da się przyswoić naturalnie przez praktykę, mam za granicą brata który posługuje się wyłącznie 4-5 czasami i nie ma z tego powodu żadnego problemu z komunikacją świetnie się dogaduje i ma dobrą pracę

Jeżeli zaczynasz od początku to mogę Ci polecić kurs Enlinado. 

Również zaczynałam od niego naukę już tak na poważnie nie liczę lat szkolnych, bo tam się tylko zraziłam. Fajny kurs możesz się osłuchać z wymową i robić ćwiczenia z enlinado 500 + zwrotów. Na facebook można się fajnie motywować koniecznie sobie zobacz. Odnośnie aplikacji to ja się nie uczyłam z nich tylko głównie filmy z napisami i kursy online. Kurs przygotował mnie do rozmów z native speakerami i mówiąc szczerze rozmowa - praktyka to klucz do sukcesu. Zobacz sobie darmową lekcję na enlinado.pl  

Miałam takiego chłopaka niestety były z nim problemy, potrafił się nie odzywać po kilka miesięcy później wracał.. Na szczęscie poznałam kogoś innego i odcięłam się od niego. Moim zdaniem nie warto wchodzić w takie związki jak się myśli poważnie o założeniu rodziny itp 

U was też dzisiaj tak leje od samego rana?? 

Nie chciało mi się, ale pogoda zmotywowała mnie do nauki na kolokwium. Jeszcze 3 egzaminy i powiedzmy, że wakacje  

Najbardziej stresuje się egzaminem z logiki, niby jest w domu, ale mimo wszystko się stresuje nim. 

Taką obronę też bym chciała

Słuchajcie a o chodzi z tymi maturami jakie przecieki serio coś wyszło co będzie na polskim? W sumie można się było tego spodziewać w dobie tego jak wszystko teraz funkcjonowało. Szkoda, że za naszych czasów taki nic nie wyciekło roczniki 90te i w dół. 

W sumie może lepiej, bo jak taki co nie potrafi skleić zdania wyuczy się tematu na pamięć do pisania to cóż ta jego matura co ona daje nic, 

jak ktoś ma coś w głowie i naprawdę sobą coś reprezentuje to wygląd jest drugorzędny 

Moim zdaniem tak, poza tym oceny nie pokazują tak naprawde tego kto co ma w głowie.. 

Ja uczę się języka z synem od kilku miesięcy przez zabawy i sprawia nam to dużą frajdę, mój mąż jest pod wrażeniem tego jak nasz syn szybko się uczy i potrafi w odpowiednich sytuacjach wypowiadać zwroty. Nauczycielka od angielskiego z przedszkola mnie pochwaliła za taką wspólną naukę mówi, że na zajęciach jest widoczne, że poświęcam mu czas :)) 

A właśnie do takiej nauki zainspirował mnie kurs Enlinado Kids

Dnia 25.05.2020 o 12:18, Oliewka napisał:

Myślę, że każdy wiek jest dobry, jeżeli tylko dziecko chce się uczyć. Chęci mogą zależeć od wielu czynników, jeżeli dziecko zobaczy, że nauka to też zabawa (sprawia przyjemność nikt za pomyłki nie kara) może się do niej przekonać. 

Moja siostra uczy się z córką przez zabawę ona ma gotowe pomoce, bo korzysta z kursu ENLINADO 300 KIDS. 

W żadnym stopniu nie wygląda taka nauka jako przymus, widzę że siostrzenica czerpię z tego dużą radość i tak właśnie można się uczyć z dziećmi.  Warto pamiętać też o mieszaniu metod, puszczaniu bajek, osłuchaniu się z wymową native speakera itp. Dlatego jak ktoś sam nie wie jak do tego podejść to warto sięgać po gotowe pomoce, kursy itp :))

Im wcześniej tym lepiej my zaczęliśmy uczyć się z 3 latką dwa lata temu i teraz jest naprawdę na fajnym poziomie dobrze sobie radzi i umie oddzielać angielski z polskim.Teraz z synkiem ( ma już 4 lata) uczę się z tym kursem i muszę przyznać  , że to świetna pomoc wręcz prowadzenie za rękę

Genialna poropozycja dla każdego rodzica  , który poważnie myśli o zaczęciu wspólnej nauki języka. My się bawimy i przy tym jest mnóstwo radości.Z młodszą córką uczyliśmy się głównie z bajkami i książeczkami teraz uczymy się trochę inaczej z synem  ,ale mogę powiedzieć  , że zupełnie inaczej.