Baz
Zarejestrowani-
Zawartość
343 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Baz
-
Dzien dobry:) Ai, bardzo mi przykro, ze tak ciepisz po tym zebie, mam nadzieje, ze teraz tylko bedzie lepiej, przesylam . Ja wyrywalam dwie osemki i wszystko poszlo jak z platka, mimo szwow, ale fakt pierwszy dzien po bylam na zupce. Faktycznie, plusem jest, ze mniej sie je - ale serio, trzymam kciuki, niech szybko sie zagoi! Gratuluje tez spadku wagi K, my teraz mieszkamy poza miastem wiec jakos mniej kradna (chyba), w poprzednim miejscu mielismy portera na caly blok i to bylo swietne, kurierzy najczesciej zostawiali paczki na dole wlasnie u niego. W centrum taka zostawiona w holu paczka poszlaby pewnie na straty, odkad tu mieszkamy nie zdarzylo sie na szczescie zeby paczka zaginela. Tesciowa wstrzymala sie z posciela, powiedziala, ze kupi, jak zmienimy koldre na wieksza moze kupimy przed swietami, moj B. ma manie porownywania opinii na temat rzeczy, ktore chce kupic, szuka najlepszej, czasami wiec to trwa troche T, ja tez tak mam czasem z solonymi pistacjami, cala paczke potrafie zjesc nawet gdy wszystko juz szczypie od soli mam tez tak z popcornem w kinie - jem dopoki juz nie moge patrzec na niego A, tez jakos rozdrazniona ostatnio bylam, a moj B. to juz calkiem - w pracy wspolpraca z pewnym klientem nie uklada sie pomyslnie, najprawdopodobniej tez bedzie musial zamknac firme w lutym. Mam nadzieje, ze spotkania ze znajomymi, urodziny i swieta odpreza go troche i bedziemy sie dobrze bawic. Fajnie, ze urzadzasz w myslach sypialnie Hej Marlena Wczoraj pierwszy dzien w pracy, troche ludzi bylo ale bez szalenstw, wrocilam nawet troche wczesniej do domku. Na lunch mialam kanapke pieczywo chrupkie z salami, serem i ogorkiem, a obiad odkladany dewolaj z pieczonymi ziemniaczkami i puree brukiew/marchewka. Dzisiaj beda burgery na obiad, na lunch zero pomyslu,cos wymysle. Wazylam sie rano i jest 66.4 - 30 deko w dol w tydzien. Mysle, ze ok - przy jedzeniu weglowodanow i malym ruchu, moze teraz po powrocie do pracy sie ruszy Dzisiaj w planie spacer i zakupy bo mam wolne, ale leje strasznie, czekam az troche sie przejasni. Pozdrawiam i zycze milego czwartku
-
Hej Pieknie dzisiaj i slonecznie, niestety od jutra caly tydzien bedzie deszczowy i zimny, brr. Jutro tez wracam do pracy, jej! dzisiaj w planie spacer/zakupy, lunch postaram odpuscic a na obiad pieczona kaczka z warzywami i sosem hoisin. Zostalo nam jeszcze troche grillowanego kurczaka od Turka, wiec w razie glodu zastanawialam sie czy dzisiaj juz nie piec piernikow dla mamy ale chyba zrobie to za tydzien, moj znajomy jedzie na Slask na swieta i chetnie zabierze paczke dla mojej mamy pod koniec nastepnego tygodnia. Ale juz dzisiaj zaopatrze sie w powidla. My bardzo lubimy grzance, piwo i wino, dwa tygodnie temu robilismy piwo - kwaskowaty jablkowy cydr, sok jablkowy, troche rumu, cukier i przyprawy - super. Wino mielismy gotowca z Aldi, dobre. W zeszlym roku bylismy w Budapeszcie przed swietami i tam na targu swiatecznym serwowali grzane wino wisniowe, nie za slodkie, PYSZNE. Chcielibysmy odtworzyc tutaj na swieta, musze poszukac przepisu, by zrobic cos podobnego. Ai, wlasnie chyba zrobie te rybe po grecku ale tylko troche, i tak bedzie duzo jedzenia. Dwa lata temu zrobilam lososia w smietankowo-bazyliowym sosie na Wigilie, obok dorsza, bardzo wszystkim smakowal. Ja to kurcze nie wiem, musze miec biala rybe na Wigilie pomyslalam, ze w tym roku zrobie takie jakby paluszki z dorsza obtoczone w panko bulce tartej. No wlasnie tez popatrze za tymi latarenkami na baterie:) trzymam kciuki za tego zeba, zeby szybko poszlo, nie bolalo i szybko sie zagoilo, daj znac A, no wlasnie ta garderoba to takie marzenie, zobaczymy, moze sie kiedys spelni jak narazie dwie mega duze szafy, komoda a i tak ciuchy jakos poupychane, nie mowie o butach, musialabym nowa szafe na nie kupic K, no u nas wlasnie z poczta tak sie nie da, kiedys wiem, ze jesli paczka/list z "panstwowej" poczty potrzebowal podpisu a nikogo nie bylo w domu to ladowalo to na glownej poczcie dzielnicowej, teraz jest inaczej, zostawiaja paczke pod drzwiami, robia fote, jako dowod dostarczenia i tyle niestety. A kurierzy czesto zostawiaja paczke w naszym holu na dole, obok windy, no czujesz my sie zbieramy do zakupu nowej poscieli juz kilka tygodni, a wlasciwie bedzie to kilka kompletow bo chcemy kupic wieksza koldre, troche sie roznimy z tym co chcemy, B. jest fanem bialej, takiej "hotelowej" poscieli dobrej jakosci, ja lubie kwiaty zobaczymy, co z tego wyjdzie haha, dzisiaj dostalam wiadomosc od tesciowej, ze chce nam wlasnie posciel na prezent swiateczny kupic Zycze milego wtorku
-
Dzien dobry Dzisiaj pochmurnie, zimno i mzawka, wyszlam po mleko rano i brrr tak nieprzyjemnie. Ale czeka mnie spacer do banku i male zakupy, papier swiateczny itd, za pare dni wracam do pracy wiec wole juz teraz takie drobnostki kupic. Wczoraj mialam byc w domku ale jednak trafil sie spacer, i to jaki, ponad 2godzinny zamowilam prezent urodzinowy dla B. i wyslali go do domu mojej kolezanki, bezpieczniej - zeby B. przypadkiem nie otworzyl i czasami tez kurierzy zostawiaja paczki na dole w holu, wolalam dostarczyc w bezpieczne miejsce. Prezent odebrany i juz zapakowany lunch wczoraj sobie odpuscilam ale za to zamowilismy jedzenie u Turka i pozwolilam sobie na wiecej, niby to grillowane miesko i warzywne dipy ale trafilo sie tez troche chlebka. No nic, dzisiaj mamy to samo, chleb sobie odpuszcze i lunch chyba tez. K, od lat kupujemy taka normandzka odmiare swierka ktora szybko nie opada, bardzo popularna tutaj. I mamy tez stojak z pojemniczkiem na wode wiec regularnie podlewamy takie drzewko by wolniej sie osypywalo. U mnie w domu zawsze byla sztuczna choinka ubierana w Wigilie lub dzien przed, u B. zawsze zywa kupiona na poczatku grudnia - ale dla mnie to nie problem, niech sobie bedzie wczesniej do dekoracji wszystko wlasciwie mamy, zastanawialismy sie nad nowymi lampkami, takimi full wypas, ktore lacza sie z aplikacja na telefonie i mozna ustawiac rozne kolory/tryb swiecenia ale one sa koszmarnie drogie, postanowilismy odpuscic. Ja mam hopla na punkcie szklanych bombek i pewnie kupilabym nowe ale tez postanowilam odpuscic, przeciez mamy duzo. Jedyne co to moze kupie takie latarenki na balkon, by wlozyc swiece do srodka, fajnie gdy bedziemy chcieli sobie wypic grzanca ze znajomymi ale tez przeciez to moze stac caly rok. Na balkonie mamy takie srednie drzewko z lampkami i mase drobnych lampek ledowych, ladnie wyglada. Zrobilas mi smaka na jajka w majonezie A, fajnie z ta sypialnia i ogrodkiem mi sie marzy taka garderoba do wchodzenia - jeden pokoj przeznaczony tylko na ciuchy,buty i lustra trzymam kciuki za nowa prace! T, my tez jakos wyjdzie 12 dan ze wszystkimi ciastami, zawsze prawdziwa uczta wychodzi Ja uwielbiam bakalie ale musze uwazac z suszonymi owocami, mam straszne wzdecia po nich, nie wiem jakie maja dzialanie przeczyszczajace/poprawiajace trawienie - u mnie zerowe wiec tylko troszke zawsze. Ale faktycznie, zdrowsze to niz jakies chrupki czy slodycze. Pozdrawiam poniedzialkowo
-
No wlasnie mialam pisac o tym sniegu, czytalam w wiadomosciach ze posypalo troche w Polsce A, fajnie, ze mieszkanie znalezione i zaklepane, przeprowadzki nie zazdroszcze ale dacie rade. U mnie tez bedzie kompot z suszu, w Polsce to zawsze te owoce tak jakby podwedzone byly, dodatkowy swiateczny zapach, tutaj raczej takich dymnych nie dostane. U nas pierogow czy krokietow sie nie robilo na wigilie ale chcialam zrobic w tym roku, no i wczoraj B. powiedzial czy bym nie zrobila pierogow z serem na slodko, tak mu w Polsce smakowaly musze zrobic przed swietami na probe bo daaaawno nie robilam. A jak pisalam te wiadomosc do Was, to znajomy zrobil nam niespodzianke i przywiozl choinke chlopcy planowali pojechac w tygodniu i kupic ale podobno mozna bylo zarezerwowac online i juz odebrac. Jest troche nizsza niz chcielismy ale szeroka i taka "pelna", juz wsadzona w stojak i pachnie
-
Hej dziewczyny:) Witam niedzielnie przy kawce nigdzie dzisiaj nie wychodzimy ale mamy do ustalenia menu swiateczne/zakupy i pewnie ogarne troche dom. Na obiad dewolaj z kurczaka z puree marchew/brukiew i zostalo mi pare ziemniaczkow, moze je upieke. Na lunch zero pomyslu, chetnie bym odpuscila ale wiem, ze siedzac w domu bedzie mnie kusic. Dzieki dziewczyny, bardzo sie ciesze, ze w koncu sie ogarnelam z jedzeniem,i to teraz, gdy moj luby zupelnie odpuscil diete i po szafkach przewalaja sie same weglododany dlatego tez oszczednie z lunchem. Mniej wiecej 3 tygodnie do swiat ale bedzie sporo wyjsc i pokus, jesli bedzie 66, tez bede zadowolona. K, fajnie z ta pizza, masz racje dziewczyno, czemu nie! Od jednej pizzy nie przytyjemy, od jednej salatki nie bedziemy zdrowsi. Mam nadzieje,ze byla pyszna, masz jakas ulubiona? Bede trzymac kciuki za nastepne wazenie! Ja tez uwielbiam sledzia w smietanie z cebulka i ziemniakami - ale jakos ostatnio tylko na swieta jem. Bede robic tak czy inaczej na wigilie, pewnie kazdy troszke skosztuje ale generalnie zrobie mala porcje. Kusi mnie ryba po grecku - nie jest to tradycyjne danie wigilijne w mojej rodzinie ale mysle, ze moze Anglikom bardziej bedzie smakowac niz sledzik karpia nie bedzie bo nie lubie a barszczyk zrobie od podstaw, z uszkami. Zupy z suszonych owocow nie jadlam ale juz zupe z normalnym kompotem znam doskonale, u mojej babci czesto sie jadlo, z takim cieniutkim makaronem Ai, Kika i Pepco u nas nie ma ale pelno innych takich sklepow, wczoraj obskoczylam cala glowna ulice i owszem, duze puszki sa ale mniejszych zero. A swiatecznych pustych puszek w ogole nie widzialam, tylko online. W Aldi dostalam srednia puszke z ciastkami za ok. 9 zl, pojemnosc 340g ( zalezy mi na takich 200-250gr) - mam jeszcze troche czasu wiec poczekam. Ai, ja jestem z Chorzowa tez czesto jezdzilismy kiedys do Wisly i Ustronia ale w Skoczowie nigdy nie bylam. A bigosu z kurczakiem chyba nigdy nie jadlam, musze sprobowac. T, zazdroszcze orbitreka w domu, u mnie niestety nie ma miejsca gdy cwiczylam kiedys na nim, super wysmuklil mi sylwetke, swietna rzecz. Hej A, plan na salatki super i tez mysle, zeby zachowac te zupy, swietnie rozgrzewaja w te zimowe dni. Ja jak widzisz, zbieram sie do tych zup juz od miesiecy haha. Ale masz racje, kiedys bralam do pracy zupe jako lunch i pozniej ledwo co do obiadu wytrzymywalam, taka glodna bylam. Pozdrawiam Was wszystkie i zycze milej niedzieli
-
Dzien dobry:) Dzisiaj na wadze 66.8 - ponad pol kilo zeszlo w tydzien, jest dobrze wczoraj mialam zalatany dzien, bylam znowu na spacerze w parku z kolezanka i piesiem, przy kawce , ale tylko godzinke i pozniej spotkanie z ksiegowym i kolezanka z pracy. Odpuscilam sobie lunch ale za to wypilam jedno piwo pozniej na obiad resztki wolowego curry z ryzem i toche surowki coleslaw (podjadalam czekajac na curry) dzisiaj nie mam pomyslu na lunch ale mam maliny i reszte jogurtu a obiad bedzie makaron z sosem pomidorowym z kielbaska i serkiem mascarpone. Robilismy ten sos pare dni temu i zostalo duzo, szkoda mi wyrzucic. Makaronu tylko troche zjem. Nasze swiateczne plany delikatnie sie zmienily, B. wyszedl z propozycja wigilii u nas w domu ale rowniez w towarzystwie jego mamy i siostry a pierwszy dzien swiat tylko we dwojke w domku. Bede musiala lekko zmodyfikowac kolacje wiec, juz to widze jak oni jedza sledzia w smietanie hahahaha zostane przy barszczu z uszkami, B. bardzo smakowalo i mysle, ze pozostalym tez bedzie ale z reszta musze sie zastanowic. Na pewno bedzie rybka i na pewno zrobie sobie troche kapusty z fasolka i grzybami ale wiem, ze nie kazdy lubi i wigilijne jedzenie jest specyficzne, tym bardziej dla Anglika, pomyslimy wiec nad menu. K, masz racje z tym tesciem, faktycznie smiesznie brzmi ale niestety nie jest Gdy poznalam B. jego rodzice byli juz w separacji i nie mieszkali ze soba, jego tato juz nawet mial nowa partnerke. 3 lata temu probowali sie zejsc ze soba i cala rodzina zjechala sie wtedy na swieta do mamy B. (ja bylam wtedy w Polsce) w oczekiwaniu na wielkie pojednanie ale wyszla z tego tragedia niestety, nie pojednali sie, poklocili wrecz, bylo duzo lez i jego ojciec wrocil do poprzedniej partnerki, z ktora jest do dzisiaj. Od ponad roku sie rozwodza i walcza o mieszkania/pieniadze. Wiec sytuacja skomplikowana, B. stara sie utzrymywac taki sam kontakt i z ojcem i z mama i nie oceniac nikogo ale wiem, ze jest mu ciezko, a sytuacje jak swieta dodatkowo sa stresujace. Trzymam kciuki za wazenie! M, super sie trzymasz z dieta, dobra robota! No dziwne faktycznie z tymi stokami narciarskimi. W niektorych krajach chyba nawet caly zezon narciarski odwolany bedzie. Na bank czeka nas trzeci lockdown, tak wczoraj sie zastanialismy kiedy, pewnie kolo lutego. Zrobilas mi smaka na groszek z marchewka Puszek w Lidlu nie dostalam, byly same duze. Dzisiaj wybieram sie na spacer/zakupy i moze cos znajde w innych sklepach. Jesli chodzi o prezenty, wczoraj dokupilam jeszcze jeden, moj B. to tez taki ciezki przypadek. Z mama nigdy nie mam problemow a i ona i tak z wszystkiego sie cieszy Pozdrawiam i zycze milej soboty
-
Witam przy kawce Dzisiaj ladna pogoda, zaraz zmykam na spacer/zakupy. Tez mam jogurt w lodowce do zjedzenia ale tez musze sie pozbyc pomaranczy, wiec to bedzie na lunch, na obiad gotuje wolowe curry massamam z warzywami, od razu na dwa dni. W aldi znalazlam tylko srednie puszki z ciastkami, zalezy mi na mniejszych bo nie chce tez obdarowywac za duzo, nie kazdy lubi pierniki itd. wiec kupilam tylko jedna srednia puszke, bedzie dla mamy. Dzisiaj wskocze do Lidla i zobacze co tam maja, musze kupic 4 lub 5 puszek. Kurcze ile bedzie ciastek w domu hahaha po zakupach musze dokonczyc papiery i jutro jade do ksiegowego je oddac, zobacze sie tez z moja kolezanka z pracy na chwile, musimy obgadac plan na nastepny tydzien. K, pewnie teraz juz wszystko mozna w sklepie kupic, gotowy mix czy nawet ciasto to swietny pomysl! Cialo wciaz boli ale moze wieczorem pozwole sobie na rakietki chyba nie mozna korzystac z gier na ps4, tylko wykupic czy sciagnac specjalne wersje na vr ale zapytam dzisiaj. Fajna rzecz ale faktycznie droga zabawka, podejrzewam, ze sama nigdy bym sobie nie kupila, a jesli mialabym jakies pieniadze przeznaczone na rozrywke to wydalabym je na podroze ale B. zapytal czy bede grala jesli kupi i dwa razy nie trzeba bylo mnie pytac trzymam kciuki za te wizyte u trychologa ale bardziej za to, ze powie/wyniki badan pokaza,ze to tylko sezonowy problem i wszystko wroci do normy A, a czym rozni sie dietetyczny bigos od normalnego? Chyba miesko, nie za tluste rozumiem? Super z ta siostra, bedziecie mieli okazje podziwiac wiodoki przy okazji odwiedzin a moze wyskoczycie tez w gory no to widzisz, wszedzie inne reguly dotyczace konca lockdownu, ja tez tego nie rozumiem, u nas ludzie teraz sie rzuca do sklepow, przedswiateczne party, obiady drinki itd. u nas znajomi juz pisza, kiedy sie zobaczymy i ze musimy wyjsc eh bedzie trzeci lockdown. Al, hej kochana, wlasnie mialam pisac ze Ty pewnie zalatana, chyba tez prace mialas zmieniac? Myslimy i pozdrawiamy Mamy wstepny plan na swieta, Wigilia po polsku w domku a w pierwszy dzien swiat pojedziemy do siostry B. ktora mieszka godzinke od nas, tesciowa zdecydowala sie przyjechac do niej na kilka swiatecznych dni wiec odwiedzimy je obie przy okazji myslimy teraz co zrobic z tesciem. Pozdrawiam i zycze milego czwartku
-
Dzien dobry przy kawce Cale cialo mnie boli od wczorajszego wieczora po tych grach, zrobilismy sobie sesje mini golfa we trojke ze znajomym i jeszcze troche pogralam w ping ponga, duzo smiechu, zabawa no i niezle cwiczenie. Mozna tez grac solo, wlasciwie wiekszosc gier jest, ze grasz sama, z robotem lub innymi ludzmi w sieci. Dzisiaj pada od rana ale ma przestac za godzinke, wyjde wiec na spacer i zakupy. Lunch postaram sobie znowu odpuscic a na obiad robie burgery wolowe z coleslawem, dla siebie z keto gofrem. Wczoraj wytrzymalam bez lunchu ale podjadlam troche orzechow przed obiadem. K, fajnie, ze prezenty juz zrobione! Szkoda z tym trychologiem, ze musisz odlozyc, ile kosztuje taka przyjemnosc? Wizyta z badaniem? Bo chyba to badanie wlosa tez niezle kosztuje i ewentualne zabiegi. Rozumiem Cie doskonale, ja musialam odlozyc moje badania dotyczace tarczycy, i wiele innych na pozniej, rowniez sytuacja z lekarzem rodzinnym tutaj jest beznadziejna. M, tak restaruracje beda otwarte ale oczywiscie nie wszystkim udalo sie przetrwac lub sa za male by przyjmowac klientow w obecnych obostrzeniach. Mamy taka malutka ulubiona izraelska knajpke i tam np. sie siedzi przy barze i patrzy jak wszystko kucharze gotuja, zamkneli na bardzo dlugo bo obostrzenia dotyczace odleglosci i nie moglam zarezerwowac do wczoraj, bo nie wiedzieli czy otworza na grudzien itd ale udalo mi sie W srode konczy sie lockdown i kraj zostanie podzielony na trzy strefy, miasta w 3 strefie beda mialy najwiecej obostrzen i np. puby nie moga byc otwarte jesli nie serwuja konkretnego jedzenia no i 3cia strefa to zakaz miksowania domostw. Moj salon bedzie otwarty niezaleznie od tego w jakiej strefie Londyn bedzie (podejrzewam 2ga strefa). Osobiscie uwazam, ze bedzie znowu wzrost zachorowan w styczniu i kolejny lockdown ale zobaczymy. Mowia, ze do Wielkanocy chca zaszczepic wszystkich starszych ludzi i sluzbe zdrowia. Czytalam dzisiaj rano troszke o Francji, u Was chyba puby i restauracje dopiero w styczniu sie otwieraja ale inne sklepy otwarte beda? Co kraj to inne reguly. Gratulacje spadku wagi kochana! Trzymam kciuki za wiecej! A platki owsiane kiedys probowalam surowe z jogurtem ale ciezko mi bylo je strawic, brzuch jak beka Od jakiegos czasu przymierzam sie na takie zalewane mlekiem/jogurtem na noc ale kurcze zawsze cos innego mi wyjdzie na lunch A, rowniez gratuluje spadku wagi! Moje 65 sie oddala niestety ale chociazby 66 zobaczyc bede najszczesliwsza na swiecie Patrzylam na puszki w internecie i bardzo drogie, chyba nawet te wieksze sa drozsze od tych mniejszych a takich szukam. Zawsze mam jakies puszki po kawach/herbatach/ciastkach w domu i co swieta wykorzystuje je na pierniki ale cos w tym roku zabraklo ide dzisiaj do aldi, chyba widzialam wlasnie takie male puszki z ciastkami, to byloby w sam raz. Po choinke jedziemy w nastepnym tygodniu a wlasciwie to moj jedzie ze znajomym, ja bede w pracy. W moim rodzinnym domu choinke zawsze stroilo sie w Wigilie lub ewentualnie dzien przed, nigdy wczesniej! Ale tutaj wszystko inaczej. Kurcze faceci, mam nadzieje ze dzisiaj juz lepiej miedzy Toba a mezem Pozdrawiam i zycze milej srody
-
Hej dziewczyny! Cicho jakos tutaj od weekendu! U mnie jakos taki zabiegany dzien bez wychodzenia z domu sporo spraw do zalatwienia, troche z praca, troche z planami na swieta, urodzinowymi itd. K, tak, wracamy za tydzien w czwartek do pracy, klientki sie rozpisaly juz i mam nadzieje na pracowity miesiac a wlasciwie 3 tygodnie tylko! Martwimy sie o styczen i luty, bo generalnie zawsze sa to martwe miesiace a teraz to moze byc masakra ale zobaczymy, poradze sie w weekend ksiegowego. Ciesze sie tez z innego powodu - bede miala zdecydowanie wiecej ruchu. Dzisiaj zrezygnowalam z lunchu, tak postanowilam po wczorajszym makaronie pije wiecej herbat ostatnio, kupilam wisniowa z Malwy, pachnie bosko na obiad bedzie rybka z domowym sosem tatarskim, puree z groszku i pieczone frytki , dla mnie akurat z selera. K, na pewno widzialas zestawy VR, to sa takie okulary/gogle z dwoma kontrolerami, teraz juz robia bezprzewodowe. My akurat mamy firmy oculus. Podlaczasz sie przez gogle do roznych gier i to wyglada tak, jakbys byla obecna w tym wirtualnym swiecie ale to raczej nie sa gry ktore mozna normalnie grac na kompie, pytalam sie mojego czy moze grac w swoje ulubione PubG przez vr i nie moze. Ale jest masa przeroznych innych, sprawnosciowe, sportowe, zombie, strzelaniny itd sa rozne doswiadczenia, np. w dzungli, w oceanie, w kosmosie - i wszystko wyglada bardzo realnie. Wczoraj gralam godzine w gre, gdzie odbija sie pilke w wyznaczone punkty i kurcze zmachalam sie, dzisiaj czuje jak miesnie mnie bola Pozdrawiam wieczornie
-
Hejka:) Witam lunchowo, troche pozniej dzisiaj bo wlasnie wrocilam ze spaceru a i wczesniej jakos po kawie nie chcialo mi sie jesc. Wczoraj skonczylam z pieczywem chrupkim i pasztetem na lunch a na obiad tajskie curry z kurczakiem i kalafiorem. Gotowalam wczoraj ryz dla mojego B. do obiadu i zostaly mi dwie lyzki, zalalam to mlekiem migdalowym, cynamon, troche slodzika, pol startego jablka,i o takie cos mi wyszlo,nawet niezle:) obiad bedziemy razem robic, moj wymyslil sobie gruby makaron z serkiem ricotta i kielbaska - niezbyt dietetycznie ale nie zjem duzo. K, ja tez ciagle marze o 62 kg czy nawet 60 - ale zauwazylam tez cos w tym roku, bedac w Polsce i wazac ok 64.5 kg rodzina zaczela sie pytac czy jem cos w ogole bo jakas zasuszona jestem i zauwazylam to tez na zdjeciach, jakos moja twarz stracila blask i taka zmarnowana jakas, mimo lekkiej opalenizny. Mysle, ze zdecydowanie potrzeba mi wiecej cwiczen silowych i faktycznie, moze za malo weglowodanow i witamin. Zdecydowanie 60-62 chce osiagnac do wiosny, bez dwoch zdan! Wyglada na to dziewczyny, ze otworze moj salon 3go grudnia, Borys ma dzisiaj potwierdzic. Jesli tak bedzie bede musiala jakos wcisnac pieczenie i dekorowanie piernikow po pracy przed swietami, bo moge miec caly tydzien bardzo zajety ale kto wie. Tak na marginesie ciasto na pierniki moze lezakowac w zamknietym naczyniu tez na balkonie czy w ogrodku Kiedys robilam tradycyjny piernik na swieta i on tez musial lezakowac, jechalismy wtedy samochodem do Polski na dwa dni przed Wigilia i to nieupieczone ciasto w szklanej misce jechalo razem z nami haha upieklam wtedy u mamy, przelozylam powidlami, pycha. Moje prezenty - polowa zrobionych, urodzinowy dla B. zamowiony, rastauracja zarezerwowana, musze jeszcze tort zamowic. Na swiateczne mam pomysly, szukam jeszcze okazji ale max do 10go grudnia chce miec je w domu. Zrobilismy sobie juz jeden wspolny prezent, a wlasciwie to go dostalam - dwa zestawy do gier w wirtualnej rzeczywistosci. Moj ma hopla na tym punkcie, ja troche mniej - ale lubie ruchowe gry, takie jakby domowe fitness - i mozemy teraz sobie "cwiczyc" razem . Nie jest to moze profesjonalna silownia ale zawsze cos. Sa tez inne grupowe gry jak tenis czy ping pong ale potrzeba troche wprawy M, no ale z nas lakomczuszki haha ale widze, ze w zeszlym tygodniu wzielysmy sie za siebie ja wczesniej tez nie mialam blisko polskich sklepow wiec tez tylko na okazje tupu swieta, chociaz tutaj w kazdym z wiekszych marketow jak np Tesco sa polki z polskimi produktami, nie jest tego duzo oczywiscie ale zawsze cos, jak np. ogorka kwaszonego sie zachce Tez troche motywacji do swiat mi brakuje, tym bardziej, ze nie wiemy jeszcze gdzie je spedzimy, bardzo bym chciala zrobic Wigilie po polsku ale moze wyjedziemy do "tesciow". Ale jak beda takie plany to musimy tez zdecydowac do ktorych, mieszkaja w dwoch roznych zakatkach UK, rozwodza sie od roku i ogolnie sytuacja do d. Daj znac po wazeniu, trzymam kciuki! Pozdrawiam poniedzialkowo
-
Hej:) No wiec ja dzisiaj sie zwazylam, i tak jak podejrzewalam kolo 67 kg a wlasciwie 67.4. Zaniedbalam ostatnie miesiace i ponad 3 kg przytylam. No nic trudno, dobrze,ze nie wiecej, nie bede sie katowac, mleko rozlane. Mysle, ze w zeszlym tygodniu wrocilam na dobra droge i nawet nie czuje sie bardzo glodna i nie podjadam. Byloby super gdyby do swiat ubylo do 65 ale prawde mowiac kazdy ubytek bedzie dobry. Jesli wroce do pracy na poczatku grudnia bedzie super, bo wiecej ruchu. Niestety moj B. rzucil diete (pewnie z mysla o nadchodzacych urodzinach i swietach) i czekaja mnie pokusy, bede po prostu mniej jesc jesli zdarza sie weglowodany. Wczorajszy spacer nie wyszedl, mielismy problemy z wirusem w systemie i biedny siedzial kilka godzin nad tym, wiec kazde z nas zjadlo co innego na obiad, u mnie akurat salatka z kurczaka, fasolki i co tam znalazlam w lodowce, na lunch mango i jablko. Dzisiaj bez planow na jedzenie jeszcze, ale jesli nie wyjdziemy na lunch nigdzie, zrobie sobie kanapki z pasztetem na pieczywie chrupkim. Pogoda ladna wiec moze bedzie spacer A, no ja tez nie nadaje sie do papierkow haha, i tez dzieki Bogu za ksiegowego. Czasami tesknie za praca na etacie bo kurcze nawet na urlopie pilnuje interesu, teraz dodatkowe zmartwienia przez Covid ale chyba zdecydowanie bardziej lubie pracowac dla samej chociaz u mnie wiaze sie to z weekendami w pracy - wiec niestety cos za cos. K, gratulacje! Super wynik, kurcze przescigniesz nas tu wszystkich pierniki robie od kilku lat ze strony moje wypieki, przepis na pierniczki nadziewanie w polewie czekoladowej. Robie z polowy przepisu a i tak duzo mi wychodzi, mam sredniej wielkosci foremki. Pierniki po upieczeniu sa mieciutkie ale pozniej twardnieja troche i znowu miekna po kilku dniach. Normalnie bede piec na tydzien - pare dni przed swietami, w tym roku upieke czesc troche wczesniej bo bede wysylac w paczce do Polski. Dekoruje polewami/lukrem dzien lub dwa po upieczeniu, mozesz wtedy zobaczyc, ze czesc jest ladnie wypieczona (takie beda na prezenty) a czesc moze byc wklesla przez np. ilosc powidel (takie beda do zjedzenia w domu, wciaz pyszne). W tym roku bede probowac rowniez innego przepisu na pierniki, ktore sie robi na kilka dni przed swietami bo nie musza lezakowac, ze stronki kotlet tv, przepis na pierniczki z nadzieniem - pyszne, beda z dzemem morelowym a takich nigdy nie jadlam i wyprobuje inna metode lukrowania, na cieplo. Zaczelam szukac puszek na te pierniki i powiem Wam, taniej chyba bedzie kupic ciastka w swiatecznych puszkach ze sklepow typu Lidl/Aldi i uzyc tych puszek niz kupowac je osobno, serio. Zycze milej niedzieli
-
Hej dziewczyny! U mnie bedzie "papierkowa" niedziela ogarne dzisiaj mieszkanie i jutro musze zabrac sie za moje papiery z pracy do rozliczenia podatkowego, raz w roku czeka mnie ta "przyjemnosc" i tak ksiegowy robi za mnie wiekszosc ale przygotowanie wszystkich rachunkow, podliczenie potrwa troche. Dzisiaj planujemy dluzszy spacer, mamy cos do odebrania na miescie i planujemy odwiedzic keto kafejke, robia niskoweglowodanowe wrapy wiec to bedzie na obiad. Lunch nie wiem jeszcze, moze to mango ktore ciagle odkladam mam tez jablka, straszna ochote mialam. Kr, znowu super menu:) ja mam to samo jesli chodzi o jedzenie w lodowce - np. planuje od tygodni, ze bede sobie robic zupy na lunch ale nie ma szans, w lodowce zawsze znajdzie sie cos, co trzeba zjesc wczesniej bo jest otwarte, data waznosci itd no i ja bardzo nie lubie wyrzucac jedzenia. Zebym jeszcze kupowala za duzo na raz lub planowala posilki na kilka dni - ale nie, pilnuje sie a i tak zawsze moje lunchy wygladaja inaczej niz wymarzone zupy Wczoraj np. w planie byly owoce a wrocilam zziebneta ze spaceru i mialam tez otwarte mleko migdalowe w lodowce no to zrobilam sobie platki owsiane na cieplo... Ciasto na pierniki zrobilam i lezakuje sobie w lodowce teraz do grudnia, pieczenia tego sobie nie zazdroszcze, bo jak Kr pisala, balagan bedzie wszedzie musze jakies ladne male puszki kupic jesli bede chciala dawac pierniki jako prezent. K, ja nie wiem jak to sobie wyobrazalam te placki jakby "nadziewane" tym miesem haha smacznie brzmi, musze kiedys sprobowac. Kurcze, te wlosy... szkoda,ze ten Ducray nie pomogl jak powinien - ale u mnie to samo, w zeszlym roku jak bralam nowe wloski byly widoczne po dwoch miesiacach. Ja zaczynam nowe ampulki 2tygodniowe i pozniej mam inny preparat z kofeina, taki do wcierania. Daj znac jak po wizycie u trychologa. No i trzymam kciuki za dzisiejsze wazenie! Suszona wolowine tutaj tez widzialam, biltong chyba sie nazywa - ale nigdy nie probowalam. W UK bardzo popularne sa suszone skorki wieprzowe, czesto ludzie jedza w pubach jako snack zamiast chipsow i oczywiscie jest to super rzecz przy keto bo zero wegli i samo mieso+tluszcz. Mi to nie smakuje przez ten widoczny tluszcz ale od jakiegos czasu sa tez dostepne w postaci chrupkow i w roznych smakach wiec czasami pozwalamy sobie. A, super te sloiki, i tez widze, ze w sam raz dla Ciebie gdy maz sam sobie gotuje Przez te dwa tygodnie kazdego dnia bedzie cos innego, duzy wybor maja? Tutaj popularne sa firmy ktore przygotowuja ci caly zestaw do ugotowania wiec daja przepis i wszystkie skladniki, wiec tylko sama musisz ugotowac, czesto sa to szybkie przepisy. I teraz robia podobnie popularne restauracje - potrawy na wpol przygotowane dostarczaja do domu i tylko je dokonczyc itd. Oczywiscie to nie to samo, ale ten rok byl fatalny dla restauratorow, nie dziwie sie, ze wymyslaja wszystko by uratowac biznes. Zycze milej soboty i pozdrawiam
-
Dzien dobry No i jak zwykle, wszystko co napisalam wczoraj o planowanym jedzeniu nie wyszlo na lunch pozwolilam sobie na malutka babeczke mince pie, to takie tradycyjne kruche ciastko swiateczne z suszonymi owocami, nie za slodkie. K,tutaj kafejki jak Starbucks czy Costa sa otwarte i mozna kupic kawe/jedzenie na wynos, my kupowalysmy kawe i ciastko w takiej malej kafejce przy parku, tez wszystko na wynos. Nie mam wyrzutow sumienia przez to ciastko bo nachodzilam sie jak za caly tydzien, poszlysmy z kolezanka i z jej pieskiem do parku, i tak prawie do zmroku spacerowalysmy sobie, na szczescie po poludniu juz nie padalo, jak wyszlam o 1szej to o 5tej wieczorem w domu bylam. Poplakalam sie ale i tez nasmialam, humor mi sie poprawil i oby tak dalej, umowilysmy sie znowu za tydzien. Na obiad pozwolilismy sobie na hinduskie, i zostalo nam rowniez na dzisiaj. Na lunch nie wiem, moze mango bedzie Dzisiaj tez w planie spacer, musze kupic przyprawe do piernika, czekam tylko na poprawe pogody bo niestety znowu pada deszcz K, super brzmia te placki ziemniaczane z mielonym, jak robisz ciasto, trzesz ziemniaki czy wkladasz wszystko do robota? I jak pozniej z tym mieskiem mielonym? Ja uwielbiam placki, najbardziej chyba z cukrem i smietana, ale wiem ze nie kazdy lubi Hej Kr, swietne masz te posilki na dzisiaj A,mysle, ze kolo 67 kg to na pewno waze - wiem, ten ubytek 2kg nie brzmi za duzo ale u mnie spadek wagi jest dosc wolny, zwlaszcza teraz gdy nie pracuje i z aktywnosci tylko spacery. Mysle, ze jesli porzadnie ograniczylabym kalorie (powiedzmy 800 na dzien) to zrzucialbym te 2kg w dwa/trzy tygodnie ale od kilku miesiecy mam problem z wypadajacymi wlosami i nie chce jakos drastycznie sie odchudzac. Daj znac jak sloiczki K i Al, jak wasze wlosy? Ja wlasnie koncze 3 i pol miesiaczna kuracje Ducrayem (witaminy na wlosy), prawie 2 miesiace suplement skrzyp+biotyna, dwa opakowania ampulek polskiej firmy - efekty takie sobie, nowych wloskow niestety nie widze ale moze odrobine mniej mi wypadaja. Kupilam kolejny Ducray na 3 miesiace, skrzyp ciag dalszy i mam nowe ampulki. Plus szampon na wypadajace wlosy i mgielka ze skrzypem do rozczesywania. Walcze dalej. Zycze milego piatku, co robicie w weekend?
-
M, weszlo:) Dziekuje kochana, no ja wlasnie tez tak miedzy nadzieja a depresja, ostatnie dni byly ciezkie, nie wiem czy powinnam szukac terapeuty czy cos...wlasnie nie widze za bardzo tego swiatelka w tunelu, mamy planowo otworzyc salon za dwa tygodnie ale szczerze, nie wierze w to - moze dopiero na wiosne nam pozwola ale czy my utrzymamy sie do wiosny to watpie. Staram sie szukac nowego hobby, nowych zainteresowan by zabic czas ale jest ciezko, wszystko co kocham wiaze sie z podrozami, rowniez zastanawiam sie o nowych mozliwosciach zarobkowych ale w ogole nic mi nie przychodzi do glowy, brak kreatywnosci i konkretnego planu. Bede czekac te dwa tygodnie jak na szpilkach. Ale koniec narzekania. Gratuluje dietetycznego tygodnia i oby tak dalej. Zrobilas mi smaka na bigos, moze zrobie wkrotce. Duzo macie polskich sklepow w Paryzu, jest wybor?
-
Dzien dobry M, strasznie irytujace te znikajace wiadomosci,wrrr!!! Moze pozniej wejdzie albo wklej znowu za kilka godzin. Kr, ja tez musze sie zmuszac do sportu, po prostu nie lubie - jedynie co to udaje mi sie we dwojke ale narazie nie ma chetnych. Zona naszego znajomego, ktorzy mieszkaja niedaleko biega trzy razy w tygodniu ale to jest kilka kilometrow i wczesnie rano, niestety jestem za leniwa na bieganie o 6tej rano ale na silownie razem to bym juz poszla, ostatnio tez ogladalam zawody w wspinaniu sie po skalkach i chyba chcialabym sprobowac po lockdownie. Al, dajesz rade z zupami, pieczarkowa mniam K, moje prezenty tez ombyslone, polowa kupionych, reszte tylko trzeba zamowic. Do Polski wysylam paczke tez swiat nie wyobrazam sobie na diecie, chociaz w tym roku mniej bedzie wychodzenia do pubow/restauracji przez covida, wiec chyba bardziej dietetycznie A,suplement pewnie pomoze w pozbyciu sie wody wiec moze teraz bedzie z gorki. Niezly cel sobie wyznaczylas, u mnie to moze kilo czy dwa, chcialabym wrocic do 65kg na swieta. Trzymam kciuki za Ciebie! Baranina tez mi smierdzi, nic na to nie poradze, ile ludzi juz chcialo mi udowodnic ze to kwestia rodzaju miesa czy ugotowania i nie smierdzi - nikomu sie nie udalo ile tez musze sie zawsze nasluchac od znajomych, ile trace na tym ze nie jem baraniny bo to najlepsze mieso, yyyy nie, na pewnie nie trace Wczoraj w miare dietetycznie, na lunch keto gofr z fasolka w pomidorach z hinduskimi przyprawami, obiad powtorka z wtorku czyli kurczak z grilla, puree z marchewki no i upieklam ziemniaki - wiec przez to tak sobie dietetycznie, ale tylko jednego zjadlam spacer zaliczylam. Dzisiaj brak pomyslu na lunch ale chyba bedzie mango i pomarancza, obiad curry tajskie z kurczakiem z mleczkiem kokosowym i kalafior. W planie tez spacer, umowilam sie z kolezanka do parku ale kurcze pada od rana wiec chyba tylko gdzies na kawe pojdziemy,mialam zabrac aparat no i masz babo placek, nici z tego Dzisiaj lub jutro zabieram sie za pierniki, ciasto musi lezakowac w lodowce przez kilka tygodni. Pozdrawaiam i zycze milego czwartku
-
Witam popoludniowo Dziewczyny, ledwo co po czwartej popoludniu a za oknem juz prawie ciemno!! Ale dzisiejszy spacer zaliczony, a i wczoraj razem tez wyszlismy. Na lunch zjadlam gotowa salatke warzywna z falafelem i przed chwila pomarancze, na obiad bedzie kurczak z grilla, puree z brukwi i marchewki i do tego zielona fasolka szparagowa. Kurczak zostanie mi tez na jutro wiec tylko jakies dodatki musze dokupic. Nie kupuje czesto pomaranczy bo jakos mam pecha na kwasne ale zostaly mi po weekendzie, mialy pojsc do grzanego wina i w koncu nie zuzylismy. Obieralam te pomarancze i jakby deja vu - zapach swiat z przeszlosci, az mi sie lezka w oku zakrecila, pomarancze chociaz kwaskowata, zjadlam w minute, tak mi smakowala A30, nie pomyslalabym, ze 6 porcji zupy bedzie za malo ale nie wiem, jak mowisz, ze glodna bylas to musisz konkretniej jesc,tymbardziej, ze pracujesz. Pomysl z zupami swietny, tymbardziej, ze jest kilka roznych i sie nie nudzi, ja zaczne wprowadzac zupe jako lunch, zobaczymy. T, jesli mialabym cos sprzedawac, to tutaj w UK raczej, myslisz, ze w Polsce fajnych ciuchow brakuje? Mielismy kiedys z moim eksem biznes na allegro, sprowadzalismy rozne rzeczy (ciuchy,buty) do Polski ale po kilku latach stwierdzilismy, ze biznes nie okazal sie dobrym wyborem, na szczescie nic nie stracilismy i bylo to cos na boku, oprocz naszej codziennej pracy. A, czekamy na wiesci od dietetyka kamerki ze znajomymi ok, wczesniej tez gotowalismy wspolnie przez zooma ale zawsze bylo ok 20 osob i tlok i zamieszanie straszne dziekuje, kochana, ja tez mam nadzieje, ze w nastepnym roku cos sie ruszy! A wiesz co, z tym jedzeniem to roznie, fakt nie jemy typowo brytyjskich potraw i ja nienawidze baraniny (a to ulubione mieso mojego partnera) no i duzo elementow hinduskich/tajskich. Czasami zjemy tradycyjne fish&chips czy tzw. pie - zapiekane mieso/warzywa w ciescie kruchym ale to rzadko. No i nie gotuje polskich dan, tylko dlatego, ze pelno tam weglowodanow, ale gdybym nie miala tendencji do tycia, to na pewno, uwielbiam ziemniaki i produkty maczne. Za to wigilia bedzie polska:) koniecznie daj znac, jak sprobujesz tych dan ze sloikow. M, ja tez swieta bez mamy w tym roku, no masakra jakas. I u nas tez kolejny lockdown, moze nie taki jak u Was i jakos teraz kolejek w sklepach nie ma ale przez pogode czuje sie go podwojnie. Super z tym postanowieniem, trzymam kciuki, ja tez sie wzielam za siebie od dzisiaj. K, tez widze, ze postanowienie wdrozone na ten tydzien, swietnie, oby nam wszystkim sie udalo:) Pozdrawiam i zycze milego wieczoru
-
Marzy mi sie orbitrek w domu ale tez nie mamy miejsca:( A, tez nie moge sie zebrac na cwiczenia w domu, tyle razy juz sie zbieralam! Mam mate, latwo teraz wyszukac filmiki z cwiczeniami, mam skakanke no i nic z tego! Polskie swieta chcialabym w nastepnym roku, kilka dni w gorach ale oczywiscie zobaczymy. Co do dzieci tez, tyle nam planow sie zaprzepascilo przez covida wiec nie wiem, czuje sie jakbym utknela w martwym punkcie troche. Fajnie z tymi sloikami, jakie potrawy proponuja? Druga A, bedziesz tylko zupy jadla? A co ze sniadaniem? I jak dlugo? Na weekendy przerwa? Tez chyba zaczne robic, uwielbiam zupy a i teraz super sezon Kr - przesylam ,oby bylo lepiej wkrotce a i my chetnie tutaj pomozemy pamietaj i dodamy otuchy Hej MArlena Dzisiaj zjadamy wszystkie malo dietetyczne rzeczy, ktore nam zostaly, musze cos zrobic z ziemniakami, moze pieczone, a jutro juz dietetycznie musi byc! Pozdrawiam Wa wszystkie i milego poniedzialku zycze
-
Hej kochane! W piatek mielismy drinkowanie ze znajomymi na kamerce,zaczelismy o 14tej ugotowalismy gulasz wolowy po flamandzku, na ciemnym piwie i z duza iloscia warzyw, chlebek i do tego grzane wino i piwo, ustroilismy taras juz tak troche przedswiatecznie i bardzo fajnie bylo! Gulasz jedlismy trzy dni, wczoraj skonczylismy, tyle sie ugotowalo W weekend bylo hinduskie swieto diwali, dostalismy wiec od znajomych duzo roznych przysmakow i masz babo placek, tak wyglada nasza dieta obecnie. Nawet nie wchodze na wage ale wiem tez, ze przytylam znowu i to ostatni dzwonek by sie ogarnac, za miesiac swieta i znowu bedzie podjadanie - wiec chociaz zeby te kilka tygodni musi byc grzecznie. Chetnie zrobilabym zupy jak A ale moj niestety musi zjesc wiecej, zobacze, moze bede robic dwa obiady, i tak teraz nie pracuje. T, my bazujemy na uslugach kosmetycznych twarz/cialo i laser, owszem, mamy kosmetyki na sprzedaz, na ktorych wykonujemy czesc zabiegow ale one sa narzucone z gory przez wlasciciela calego salonu, my tylko podnajmujemy czesc - i cenowo bardzo zawyzone, taniej kupic w internecie nie raz myslalam o sprzedazy jakis nowinek kosmetycznych, jakis czas temu byly to kosmetyki koreanskie - ale kurcze ciezko cos wymyslic, teraz jest tyle nowosci, tyle wyboru i bardzo tanio! Przy pierwszym lockdownie postanowilam sprzedac troche ciuchow/butow/torebek ktore leza w szafie, raz zalozone, czasem nawet nowe z metkami - tutaj takie rzeczy niestety sie nie sprzedaja lub sprzedaja za grosze,wysylka kosztuje wiecej K, no mamy lockdown ale jakos nie ma tlumow i kolejek w sklepach teraz na szczescie. Odkad nie pracuje nie ruszam sie za bardzo i strasznie mi to doskwiera, zalapalam tez dola, jem duzo, pogoda do kitu - wiec staram sie przynajmniej wychodzic do sklepu by zrobic sobie spacer i przewietrzyc umysl mam dwa male sklepiki spozywcze zaraz przy domu ale juz do wiekszego sklepu czeka mnie 15/20 min spacer w jedna strone, wiec wykorzystuje to jak najczesciej. W niedziele i wczoraj lalo jak z cebra i nigdzie nie wyszlam,dzisiaj pojdziemy na spacer we dwojke. Boze Cialo zawsze chcialam obejrzec, musze sobie sciagnac.
-
To moj wczorajszy post, wkleilam jeszcze raz dzisiaj bo wczoraj zostal usuniety. Milego piatku zycze!!
-
Hej hej! A100, dobrze, ze trzymasz wage, duzo rzeczy mialas na glowie! Ale ogolny wynik swietny:) A, tez nie mam pomyslow co gotowac, i nawet jesli zamawiamy cos to jakos nie mam pomyslu co chce konkretnie. K, ano jest Anglikiem dwa lata temu moja mama przyjechala do nas na swieta i wtedy robilam wigilie po polsku wiec co nie co poprobowal, bardzo smakowal mu barszczyk czerwony z uszkami, duzo pieprzu dalam a on lubi pikantne. Ale bylismy tylko we trojke, wiec baardzo spokojnie bylo, zadnego biesiadowania. Lubi tez moje pierniki;) Samopoczucie tak sobie, zdecydowanie lepsze niz przedwczoraj. Niestety zajadam smutki a to nie pomaga diecie. Jutro spotykamy sie ze znajomymi na zoom kamerce, wiec robimy grzanca i posiedzimy troche na tarasie przy swiecach a i moj B. bedzie gotowal, nie zdecydowal jeszcze co. Wczoraj skonczylismy z burgerami bez bulki na obiad wiec kurczak i cezar bedzie dzisiaj. Mamy w planie tez zakupy wiec przewietrze glowe i wypedze smutki! Milego czwartku zycze
-
oho, znowu ukrylo mi wiadomosc, nie wiem czemu
-
Hej dziewczyny! Mialam wczoraj gorszy dzien, pogoda nie pomagala i poczulam sie bez takiego pomyslu na siebie. Dopiero pierwszy tydzien lockdownu, kolejne trzy przede mna (oby tylko), niezly poczatek kurcze, musze jakos sie ogarnac ale w miare dietetycznie bylo, na lunch odrobina chlebka z pasta warzywna a obiad makaron z cukini z miesnym sosem. Dzisiaj aktywniejszy dzien, bo musialam pojechac do mojego starego lekarza rodzinnego, wiec wyrwalam sie do miasta zrobilam sobie tez dluzszy spacer. Na lunch miseczka jagod i malin z jogurtem i odrobina miodu, obiad szaszlyk z kurczaka z surowka cezar. Rano pozwolilam sobie ma mala toffee nut latte ze starbucksa, bardzo rzadko pije takie smakowe kawy bo masa cukru i drogie ale co tam. Skonczylismy ogladac przedwczoraj Gambit krolowej, bardzo nam sie podobal. Chyba pisalam juz wczesniej o Undoing z Nicole Kidman, tez zaczelismy ogladac, wczoraj byl 3ci odcinek, troche wolno sie rozkreca ale ciekawy. Umowilam sie z kolezanka za tydzien w parku, zdecydowalam zabrac aparat i porobic troche zdjec, moze sie wkrece, we dwojke lepiej a wlasciwie we trojke bo z jej psem i tez cos zrobie ze soba, nie chce znowu wpasc w takiego dola jakiego mialam przy pierwszym lockdownie. Opi lakiery bardzo lubie i maja swietny duzy pedzelek, ja mam dosc duza plytke i akurat swietnie sie nimi maluje. Co roku wychodzi tez kilka kolekcji z nowymi kolorami, co jest super. W salonie uzywamy tez lakierow essie i utrwalaczy seche vite (jeden z lepszych nablyszczaczy) i mamy kolekcje neonowych kolorow (swietne na letni pedicure) ale nazwy nie pamietam. Macie racje z tymi swietami i dziecmi, moj B. zreszta uwaza, ze nie ma swiat bez dzieci, wlasnie tego podekscytowania bo Mikolaj,prezenty itd, zawsze chcialam mu pokazac tradycyjne polskie swieta i takie biesiadowanie, duzo rodziny, niestety jeszcze do tego nie doszlo Pozdrawiam Was wszystkie
-
Dzien dobry U nas znowu zapowiada sie deszczowo przez dluzszy czas, od popoludnia znowu kraina deszczowcow wiec wykorzystam ostatnie chwile i wychodze na spacer polaczony z malymi zakupami. A, to chyba dobrze z ta przeprowadzka, co? Wiem, ze niby nienajlepszy moment bo zima, wirus itd ale wierze, ze znajdziecie wymarzone mieszkanko! Szukacie w tym samym miescie, dom czy mieszkanie? Trzymam tez kciuki za nowa prace! K, dobrze, ze sprobowalas te hybrydy, kto wie, moze Ci podpasuja a i moze sprobujesz innych firm z bogatsza oferta kolorystyczna. U nas dziewczyny w salonie pracuja na hybrydach OPI i CND shellac, tylko tam wlasnie uzywa sie rowniez bazy pod kolor i nablyszczacza. Ale super kolorki. Ja robie sobie miesieczna przerwe od kolorow ale za to zaczelam bardziej skore pielegnowac, na zime chce zrobic sobie kuracje retinolem. Wlosy ciagle nie farbowane od sierpnia ale poczekam jeszcze miesiac. Kocham fotografie, planowalam wiecej praktykowac w plenerze ale jakos nie moge sie za to zabrac kurcze, za to powiem Wam, bardzo lubie robic zdjecia ludzi na roznych imprezach, no uwielbiam. Nie jakies zdjecia pozowane ale wlasnie takie z ukrycia, znienacka - takie sa najlepsze, ludzie zachowuja sie i usmiechaja normalnie i czesto foty wychodza swietne. Jesli wybierzemy sie gdzies z okazji urodzin mojego B., ze znajomymi, na sto procent zabieram aparat ze soba! Wczoraj zamowilismy hinduskie wiec jeszcze zostalo na dzisiaj. Na lunch nie wiem jeszcze, moze pieczywo chrupkie. Postanowilam, ze zamiast dodatkowej kawy bede pic rozne sypkie herbaty, kupilam sobie specjalnie zaparzacz i pierwsza herbate - czarna z odrobina czekolady i pomaranczy - ale jakos nie jestem przekonana zobacze jakie owocowe dostane w sklepie. Zycze milego poniedzialku
-
Hej kobitki! A100, rowniez bardzo mi przykro, wyrazy wspolczucia dziekuje, juz o wiele lepiej sie czuje, katar mnie jeszcze tylko meczy i takie wewnetrzne rozbicie. Pracuje w branzy beauty, musielismy caly salon zamknac do 3go grudnia, mowia cos, ze przedluza, zobaczymy. K, no my wlasnie ogladamy duzo rzeczy na raz oczywiscie najdzie nas czasami,ze z kilka odcinkow za jednym razem obejrzymy, tak cos wciagnie. Czasami tez lubimy jakies dokumentalne czy reportaze, czesto z Netflixa, ostatnio wpadl jakis o firmach takich jak Facebook czy Instagram, jak szpieguja klientow i wykorzystuja dane osob, polecam tez taki Dont F... k with cats, lubimy tez MasterChef dla profesjonalnych kucharzy, mozna sie nauczyc duzo i wlasnie chyba za tydzien lub dwa bedzie nowy yuppi Od pierwszego lockdownu zdecydowanie wiecej ogladamy, pozniej bylo lato wiec wiecej wychodzenia no i teraz znowu w domku i nadchodzaca zima...okej, jest jak jest, taka sytuacja ale brakuje mi bardziej aktywnego zycia niestety:( A, gratuluje spadku wagi! Nie pisalas chyba nic o przeprowadzcce, kiedy, gdzie co i jak? Ja robie jakies tam plany w glowie co ugotowac na swieta, jakie prezenty ale co konkretnie robimy to nie wiem jeszcze. Na pewno nie polece do Polski, rodzice mojego wlasnie sa w trakcie rozwodu i mieszkaja w dwoch roznych zakatkach UK, wigilie chcialabym typowo tradycyjna bo tesknie za tym a reszta niech sie dzieje co chce Wczoraj zaliczylam spacer i nawet powiem Wam kolejek nie bylo w markecie, za to w parku pelno ludzi. Drugiego spaceru juz nie bylo, moj zawalil dwie noce pod rzad bo robil cos przy komputerze i odsypial w dzien. Podgryzalam troche sera plesniowego, orzechow, wedliny a jak chcielismy pozno cos zamowic to zamkneli nam restauracje Dzisiaj owsianka na sniadanie/lunch i pewnie zamowimy cos na obiad. Marzy mi sie spacer po lesie.. Pozdrawiam i zycze milej niedzieli
-
Witam:) Bezchmurne niebo dzisiaj u nas, wychodze zaraz na spacer i na zakupy a pozniej moze wyjdziemy jeszcze raz na dluzszy spacer i wezniemy cos na wynos. Wiec zupelnie nie mam planow na jedzenie dzisiaj. Wczoraj bylo dietetycznie chociaz obiad jedlismy baaaardzo pozno i wpadlo mi jeszcze troche winogron ale niestety siedzialam w domu i taka ociezala sie czuje. K, ja bardzo lubie cieplo ( pogoda, goracy prysznic) ale bardzo nie lubie sie przegrzewac gdy jestem poza domem, dlatego niestety nie ubieram sie za cieplo, pare dni temu wracalam z pracy ubrana w nie za gruby plaszcz bez szalika przy prawie minusowej temperaturze i pewnie wtedy mnie cos dorwalo. I tak sie dziwie, ze nie choruje czesciej, chyba juz sie zahartowalam przez lata tak czy inaczej gratuluje utrzymana wagi, to tez jest sukces! Ja narazie nie wchodze na wage ale bede modlic sie za 66 za tydzien Tak, Dorocinski zagral w Queens Gambit ale pewnie bedzie to chwilowa rola drugoplanowa, jestesmy dopiero na 3cim odcinku wiec nie wiem jeszcze ile go bedzie ogladamy tez pierwszy sezon Ray Donovan, z takimi aktorami jak Liev Schreiber i John Voight i jest ok, akcja, drama, moze byc Tez bym obejrzala Opowiesc Podreczna ale tez chyba sama raczej. Sama tez ogladalam Fleabag (polecam, smieszne ale tez bardzo prawdziwe) i hinduski A Suitable Boy. Zaczelismy ogladac tez The haunting of Bly Manor ale mojemu sie znudzil po kilku odcinkach wiec tez czeka mnie samotne ogladanie do konca Ostatnio odgrzewamy tez starsze filmy, wczoraj np. byl Edge of tomorrow, z Tomem Cruise i kosmitami Uciekam dziewczyny, ciekawe czy kolejki beda w sklepach. Zycze milej soboty, co robicie dzisiaj i jutro?