Milach
Zarejestrowani-
Zawartość
450 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Milach
-
Mam do Was pytanie, czy któraś z was miała takie objawy po nieudanym transferze jak uderzenia gorąca, poty i uczucie jakby wbijano mi tysiące szpilek w ciało? Mam takie objawy od 3 dni (rowno 14 dni po transferze), okres miałam strasznie skąpy w zasadzie krwawienie trwało tylko jeden dzień. Trochę mnie to martwi, do lekarza mam dopiero za 2 tygodnie. Jeśli ktoś miał podobnie bardzo proszę o podzielenie się informacja, rozumiem też że może być to reakcja na stres i gdyby tak było byłabym spokojna
-
Spokojnie wywiad i tak jest dla lekarza, zostaje dla niego. Ja dostałam jedynie informacje o wynikach badan jakie juz zleca. Owszem pierwsza wizyta odbywa się wspólnie więc tu może się pojawić problem chyba że ze względu na covid wizyty pierwsze też są osobno. Najlepiej jak zadzwonisz i zapytasz w klinice do której się wybieracie czy pierwsza konsultacja wymaga wspólnej obecności. My na pierwszej byliśmy razem ale później już na każdej osobno niestety, mąż ma mozliwość uczestniczyć on line w trakcie wizyty ze wzgledu na covid.
-
Potwierdzony oczywiście, wizyta 14.10 czyli za 3 tyg dopiero cokolwiek sie dowiem, doktor ma mi napisac maila jakie badania mam wykonac
-
Kochana a napiszesz mi jakie są to podstawowe badania? Bo ta immunologia to dla mnie temat niepoznany
-
Moj tez nie pozostawia złudzeń bardziej zrobiłam to dla męża który nadal ma nadzieje że dziś jakimś cudem wynik się zmieni na bete dodatnia
-
Ja oddalam dzisiaj krew do badania dla formalnosci no ale czekam na wynik, powoli zbieram się zeby wrocic do pracy chociaz jest mi okropnie ciezko Widze ze najczesciej za 3 transferem sie udaje a czy rozszerzacie diagnostyke po nieudanym transferze? Wyczytalam na stronie invimedu ze dopiero po 3 nieudanym transferze jest rozszerzana diagnostyka - zalamalo mnie to nie wypbrazam sobie tyle strat zanim zaczna szukac dlaczego
-
Najpierw porozmawiam z lekarzem co sie stalo i dlaczego ten zarodek nawet sie nie zadomowil na chwile bede tez zdawac sie na jego sugestie co dalej robimy immunologi nie badałam
-
Nie poddawaj się, wiem że to trudne strata boli strasznie perspektywa kolejnych być może nieudanych prob nie napawa optymizmem ale są osoby którym się udaje i trzeba wierzyć że i nam sie uda. Ja w pazdzierniku wybieram sie do lekarza zapytać co dalej robimy, chcialabym chyba sprawdzic dlaczego zarodek sie nie zagniezdzil
-
W invimedzie wroclaw potwierdzam wszystko jest platne osobno - procedura, leki, transfer (jeden) wyniosło nas 17500zł
-
Progesteron badalam w srode i byl 24,4 a jutro jeszcze ide na bete dla formalnosci bo nie ma co liczyc na zmiane
-
O tym samym dziś rozmawialiśmy z mężem a raczej ja wpadłam w histerie i płakałam wyrzucając wszystkie niesprawiedliwości świata... wiem że to nie zmieni mojej sytuacji ale trzeba ta cala zlosc wyrzucic zeby moc pojac dalej
-
Rozumiem Cie, ja tez mam dosc jesli pomysle sobie o kolejnej probie ktora mialaby sie nie udac przeryczalam wczoraj caly dzien i cala noc, dzis jest juz troche lepiej ale za kazdym razem jak pomysle o dziecku to zbiera mi sie na placz musimy byc silne i walczyc bo kiedys sie uda, musi...
-
Madziallena, Sloneczko wiem co czujecie, ten przeklety 10.09 byl fatalny dla Nas ale mam nadzieje ze niebawem wystartujemy ponownie
-
Madziallena jak sytuacja? Nadal trzymam kciuki
-
Bol piersi jest normalnym objawem, pamiętaj ze aktualnie przyjmujesz bardzo wysokie dawki hormonów, płacz też jest normalny - spokojnie.
-
Dla formalności powtórzę 21.09 tak jak mialam zrobic ale wiem ze to bedzie tylko formalność mam jeszcze jedna szanse a pozniej wszystko od poczatku za reszte dziewczyn trzymam kciuki
-
Wynik mojej bety 0,2 nie pozostawia złudzeń nie udało się
-
Domi Gratuluje!! Ta wiadomosc podniosla mnie na duchu! Zaciskam kciuki za nasza reszte
-
To mamy to samo wytłumaczenie Madziallena, ja juz przepłakałam ponad godzinę ale mąż mnie pozbierał przez tel że czekamy na wynik bety, bo póki go jeszcze nie ma jest nadzieja... ale moje mysli sa bardzo skupione na tym ze to sie nie udalo
-
Dziekuje mam taka nadzieje, że coś pokaże chociaż dociera do mnie że to możliwe, że to może się nie udać. Mogłam słuchać meza byl przeciwny robieniu testu a ja zrobilam po swojemu no nic czekam na bete zrobilam o 10:30 wiec Pani mowila ze wynik bedzie poznym wieczorem
-
Hej dziewczyny ja dziś nie wytrzymałam i zrobiłam test płytkowy, negatywny nie mogłam w to uwierzyć wiec zrobiłam innej formy też negatywny. Czuje sie troche jak w martixie bo nie dociera to do mnie w ogole. Pojechalam na bete od razu i czekam na wyniki. Jest to 8 dcp powoli zbiera mi sie na placz
-
Przed nami jeszcze 4 dni, damy radę! 2 udane transfery pod rząd to nie za dużo szczęście, to szczęście które Ci sie należy!
-
Hej Dziewczyny jak dzisiaj Wasze nastawienie? Ja obudziłam się dziś o 6 rano z bólem brzucha okresowym jak szlam do łazienki byłam pewna że dostałam okres ale nic nie było. Od razu wzięłam nospe i położyłam się w nadzieji ze jak poleze to ewentualny okres sie „cofnie” Teraz juz jest ok ale strach rano był ogromny
-
Dziewczyny spokojnie w 6dpt dopiero zaczyna sie produkowac hcg, to ze dzis jest 3 nie oznacza ze za 5 dni nie bedzie wyzsza, badz dobrej mysli kochana! Jesteśmy tu we 3 w 6dpt ja wczoraj mialam czarny dzien na maksa a dzisiaj juz lepiej, kazda z nas ma prawo miec gorszy dzien ale nie mozna sie poddawac!!
-
Nie zamartwiaj sie na zapas, dopiero od dziś jest produkowana beta, spokojnie kochana badz dobrej mysli!!!
