Milach
Zarejestrowani-
Zawartość
450 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Milach
-
Madzia ja na histeroskopie na nfz czekałam dwa tygodnie tylko dlatego ze miałam przyjść zaraz po miesiączce. Te badania o których mówisz tez wszystkie robiłam i myśle że to dobra decyzja najpierw sie przebadać a pozniej podejść dalej, być może coś z tego wyniknie i lekarz będzie mógł dopasować odpowiednie leczenia które wspomoże udany transfer
-
Czesc Milena milo ze z nami jestes! Ja miałam bardzo podobnie 14 oocytów, 9 komórek dojrzałych, zapłodniło się 8, po 3 dobie zdegradowało 5 zarodków, do stadium blastocysty przetrwały 3 zarodki z czego dwa były zamrożone w 5 dobe, a 1 w szóstej. Lekarz mi mówił ze jak na nasze możliwości te 3 zarodki to świetny wynik, ja na poczatku myslalam ze bedzie ich wiecej ale trzeba sie cieszyc z tego co jest i miec nadzieje
-
To samo mi mowi moj maz ze jedno dziecko rodzi sie przeciez z waga 2,500 a drugie 4,200 i to o niczym nie swiadczy i na rozum to wiem ale dzisiaj mam taki niepokoj ze od rana tylko o tym mysle chyba jednak wrócę do pracy bo to siedzenie w domu mi nie pomaga Eh... przypominam sobie właśnie słowa doktora jak mu powiedziałam ze jak wiem ze jest serduszko to jestem spokojna odpowiedział „znając moje pacjentki będzie pani spokojna przez dwa dni a pozniej zacznie Pani sie nakrecac na inny powod i tak do konca ciazy a po porodzie do konca zycia strach o dziecko- samo zycie” coś w tym jest
-
Ja mam dziś dziewczyny kryzys, od rana mam czarne myśli ze skoro lekarz umówił wizytę USG w tak krotkim czasie (7 dni po poprzednim USG) to pewnie co jest nie tak a mi o tym nie powiedzial myśle sobie ze faktycznie w 25dpt zarodek wielkości 2,56mm to bardzo mało i może do kolejnej wizyty już serduszko nie będzie biło. Standardowo przekopuje internet ile taki zarodek powinien mieć w tym czasie i oczywiście nie znajduje jednoznacznej odpowiedzi ale nie potrafię się opanować help!
-
Ja do pierwszego transferu jadlam ananasa, lezelam, oszczedzalam sie, zrobilam sobie miesiac wolnego w pracy zeby nie miec stresu i transfer sie nie udal. Do drugiego transferu podeszłam „co ma byc to będzie” i robiłam wszystko, pracowałam, nie jadłam ananasa itp. Transfer udany wiec myśle ze to wszystko nie ma większego znaczenia w myśl mojego doktora „jak ma sie transfer udac to sie uda” na poczatku bylam zla kiedy to uslyszalam ale teraz z perspektywy czasu mysle ze to prawda, nie mamy na to juz wplywu po transferze co bedzie. Trzymam za Ciebie kciuki aby ten transfer byl dla Ciebie szczesliwy
-
To rodzisz w moja rocznice slubu
-
No raczej sie nie pomylilam w rozmiarze to chyba nie mozliwe zeby bylo to 2,56cm tak rodzimy w sierpniu mam nadzieje ze nic po drodze sie nie zadzieje
-
Z miesiączki 30.08 ale mówił ze na następnej wizycie będzie mierzył i dokładnie określał z USG. Zarodek mial dzis 2,56m 🥰
-
Wróciłam z USG, jest zarodeczek i jest serduszko Tak jak mówiłam jest krwiak pod zarodkiem i stąd to krwawienie, mam wypoczywać i doktor mówi że będzie ok za tydzień do kontrol w celu potwierdzenia zarodka bo jest malusi bardzo i doktor mowil ze chciałby raz jeszcze zobaczyć jak rośnie i zobaczyc tego krwiaka leki rozpisane do odstawienia, od jutra już nie biorę estrogemu, progesteron do 14 tc mam brac. Ulga max!!
-
10:40
-
Ja bym chodzila do tego do ktorego mam zaufanie jezeli finansowo mozesz sobie na to pozwolić a niektore badania robila na NfZ bo przeciez nawet prywatnie moze badania wypisac na nfz jesli ma kontrakt. Zauwaz ze krwiak nie jest jakas „...a” i nikt wczesniej go nie zauwazyl. Mi tez mowili ze nie ma krwiaka a cos czuje ze jest lub byl skoro tyle mialam perypetii z krwawieniami i plamieniami Nie wiem kiedy Ci te 9tc minelo?! ciesze sie ze wszystko Ok i jestes spokojna Ja dziś wstałam bez plamień wiec wczoraj to było podrażnienie za to z zawrotami głowy, jak poczułam kawe ktora delektuje sie moj maz zachcialo mi sie wyniotowac, zaczelo mi walic serce jak szalone i ledwo doszlam do lozka. Powiedzialam mu o tym zeby wywietrzyl bo nie wytrzymam, oczywiscie zrobil to a do sypialni wszedl caly odwalony i zalany perfumami chyba nie musze dodawac co bylo dalej kolejna kartka z pamietnika mezczyzny milego dnia dziewczyny i trzymajcie kciuki za wizyte
-
Halo halo! Co u lekarza?!
-
dzięki dziewczyny uspokoiłyście mnie trochę, jutro dopytam lekarza czy można zastosowac zel do usg do aplikacji aplikatorem moze to bedzie jakies rozwiazanie na ta sytuacja. Eh
-
Jak wyciągnelam aplikator to byl czysty a godzine pozniej zaczelam plamic plamienie jest tylko przy podcieraniu, na wkładce nic wiec modle sie aby to bylo tylko podrażnienie
-
Martusia gratuluje super!!! dziewczyny czy to mozliwe ze przy aplikacji lutinusu aplikatorem mozna podraznic szyjke? Nie plamilam od dwoch dni po odstawieniu acardu i podwyzszeniu progesteronu do 1000 na dobe a dzis przy aplikacji nie moglam wprowadzic aplikatora troche czulam opor udalo sie i godzine temu zaczelam znowu plamic wykoncze sie
-
Trzymam kciuki!!
-
Piekna wiadomosc 🥰 gratuluje! ja mam w piątek wizytę to będzie 6tc2d wedlug USG a wedlug transferu 25dpt mam nadzieje ze serduszko będzie bo przez te perypetie z plamieniami caly czas sie zastanawiam czy serduszko w ogóle zabije choc lekarz mowil ze moze go jeszcze w piatek nie byc
-
„Marian malinowski kalkulator porodu” (nie moglam wkleić linka) dziewczyny wpadłam dzis przekopując internet na fajny kalkulator rownież uwzględniono in vitro super opcja kiedy w jakich tygodniach zrobic badania
-
„Maria malinowska kalkulator porodu” (nie moglam wkleić linka) dziewczyny wpadłam dzis przekopując internet na fajny kalkulator rownież uwzględniono in vitro super opcja kiedy w jakich tygodniach zrobic badania
-
Wizyte u mojego lekarza mam 08.01 rano, jestem z nim w stalym kontakcie telefonicznym o 14 kazal mi zażyć na razie 2 tabletki progesteronu i lutinus i od 15:30 plamienie/krwawienie ustalo. Póki co nie plamie ale każde pojscie do toalety to modlitwa zeby nic tam nie bylo. Na rozluźnienie dodam hit mowie do meza „pojedz mi do rossmana po wkladki bo mi sie koncza” na to moj maz dodaje „ok wkladki mam kupic i tampony?” pioruny z oczu jakie mi poszly to jest malo powiedziane dopiero po chwili zoorientowal sie co powiedzial i dodal ze on myslal ze ja teraz uzywam tamponow w tej sytuacji Tadam z pamiętnika mężczyzny
-
Dziekuje Wam za wsparcie, intensywnie plamie nadal na przemian z żywymi nitkami krwi czekam na wizyte u mojego doktora o ile do tego czasu nie poronie
-
Nabzbyk nie wiem czy dobrze napisalam trudne nazwisko, czytalam opinie o niej i ma bardzo pozytywne ale chyba wszystkie dotyczą gabinetu prywatnie albo trafilam na jakis paskudny dzien jej bo mi nic nie wytłumaczyła z tym konfliktem a pierwszy raz o tym słyszę, to była najgorsza wizyta jaka kiedykolwiek odbyłam pisalam juz do mojego doktora z kliniki, oddzwonil mi ze najwazniejsze ze ciaza jest utrzymana a serduszko w tym dniu nie moglo jeszcze byc i zebym sie nie sugerowala rzuconym tekstem niewsyapnej pani doktor a o konflikcie porozmawiamy na wizycie
-
Goralka strasznie mi przykro trzymaj się Kochana, nie ma slow które mogłyby ukoić Twój żal dlatego moge jedynie napisac ze jestem z Toba myslami... Ja o 5 rano byłam na IP z poteżnym krwotokiem przyczyna nieznana, Pani doktor była bezczelna wściekła że musiała sie obudzic i mnie przyjąć teks typu „ no serce nie bije może bilo wczoraj a dzisiaj już nie co ja mam tu zrobic?” „Czy wie pani ze ma pani konflikt serologiczny i w takiej sytuacji krwawien i boli nalezy podac immunoglobuliny? NO ale nie widze wskazan bo to jeszcze nia ciaza” pomijam fakt ze w karcie wypisu słowem o tym nie wspomniała pewnie chroniąc swoja wyniosła dupe wielkiej pani doktor podobnie jak plamień w trakcie badan nie stwierdza co jest nieprawda bo w trakcie badania mówiła ze jest widoczne plamienie Wyszłam wściekła i jednoczenie zapłakana bo wiem ze dzieje się coś niepokojacego i nic nie moge z tym zrobic
-
Aja oddzwonił do mnie moj lekarz prowadzący powiedział że jeśli mam taka powtarzalna sekwencję z tym acardem i plamieniami to rzeczywiscie duzo wskazuje na to że to wina acardu. Kazał mi odstawic acard do wizyty tj. 08.01 i zobaczymy czy te plamienia ustana albo chociaz sie zmniejsza biorac pod uwage moja niewydolnosc cialka zoltego. Uspokoił mnie też że sporo pacjentek ma te plamienia szczegolnie z mutacjami pai kiedy trzeba ta krew rozrzedzać a być może organizm ma już za duża dawke. Dzisiaj nawet sobie myslalam ze jesli 30% kobiet plami w ciazy to chyba te 30% plamiących kobiet calej populacji znajduje sie na tym forum dziewczyny testujace jak bety?!?!
-
Juz napisalam rano do lekarza bo rano ta sama historia znowu plamienia i to juz bardziej czerwone niz rozowe tylko mniejsza ilosc nie jechalam na IP bo postanowilismy z mezem ze poczekamy co z tego bedzie. Zobacze co lekarz odpowie ale ja cos czuje ze to acard robi mi taki problem bo to co do godziny mam takie same sytuacje