Milach
Zarejestrowani-
Zawartość
450 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Milach
-
10:40
-
Ja bym chodzila do tego do ktorego mam zaufanie jezeli finansowo mozesz sobie na to pozwolić a niektore badania robila na NfZ bo przeciez nawet prywatnie moze badania wypisac na nfz jesli ma kontrakt. Zauwaz ze krwiak nie jest jakas „...a” i nikt wczesniej go nie zauwazyl. Mi tez mowili ze nie ma krwiaka a cos czuje ze jest lub byl skoro tyle mialam perypetii z krwawieniami i plamieniami Nie wiem kiedy Ci te 9tc minelo?! ciesze sie ze wszystko Ok i jestes spokojna Ja dziś wstałam bez plamień wiec wczoraj to było podrażnienie za to z zawrotami głowy, jak poczułam kawe ktora delektuje sie moj maz zachcialo mi sie wyniotowac, zaczelo mi walic serce jak szalone i ledwo doszlam do lozka. Powiedzialam mu o tym zeby wywietrzyl bo nie wytrzymam, oczywiscie zrobil to a do sypialni wszedl caly odwalony i zalany perfumami chyba nie musze dodawac co bylo dalej kolejna kartka z pamietnika mezczyzny milego dnia dziewczyny i trzymajcie kciuki za wizyte
-
Halo halo! Co u lekarza?!
-
dzięki dziewczyny uspokoiłyście mnie trochę, jutro dopytam lekarza czy można zastosowac zel do usg do aplikacji aplikatorem moze to bedzie jakies rozwiazanie na ta sytuacja. Eh
-
Jak wyciągnelam aplikator to byl czysty a godzine pozniej zaczelam plamic plamienie jest tylko przy podcieraniu, na wkładce nic wiec modle sie aby to bylo tylko podrażnienie
-
Martusia gratuluje super!!! dziewczyny czy to mozliwe ze przy aplikacji lutinusu aplikatorem mozna podraznic szyjke? Nie plamilam od dwoch dni po odstawieniu acardu i podwyzszeniu progesteronu do 1000 na dobe a dzis przy aplikacji nie moglam wprowadzic aplikatora troche czulam opor udalo sie i godzine temu zaczelam znowu plamic wykoncze sie
-
Trzymam kciuki!!
-
Piekna wiadomosc 🥰 gratuluje! ja mam w piątek wizytę to będzie 6tc2d wedlug USG a wedlug transferu 25dpt mam nadzieje ze serduszko będzie bo przez te perypetie z plamieniami caly czas sie zastanawiam czy serduszko w ogóle zabije choc lekarz mowil ze moze go jeszcze w piatek nie byc
-
„Marian malinowski kalkulator porodu” (nie moglam wkleić linka) dziewczyny wpadłam dzis przekopując internet na fajny kalkulator rownież uwzględniono in vitro super opcja kiedy w jakich tygodniach zrobic badania
-
„Maria malinowska kalkulator porodu” (nie moglam wkleić linka) dziewczyny wpadłam dzis przekopując internet na fajny kalkulator rownież uwzględniono in vitro super opcja kiedy w jakich tygodniach zrobic badania
-
Wizyte u mojego lekarza mam 08.01 rano, jestem z nim w stalym kontakcie telefonicznym o 14 kazal mi zażyć na razie 2 tabletki progesteronu i lutinus i od 15:30 plamienie/krwawienie ustalo. Póki co nie plamie ale każde pojscie do toalety to modlitwa zeby nic tam nie bylo. Na rozluźnienie dodam hit mowie do meza „pojedz mi do rossmana po wkladki bo mi sie koncza” na to moj maz dodaje „ok wkladki mam kupic i tampony?” pioruny z oczu jakie mi poszly to jest malo powiedziane dopiero po chwili zoorientowal sie co powiedzial i dodal ze on myslal ze ja teraz uzywam tamponow w tej sytuacji Tadam z pamiętnika mężczyzny
-
Dziekuje Wam za wsparcie, intensywnie plamie nadal na przemian z żywymi nitkami krwi czekam na wizyte u mojego doktora o ile do tego czasu nie poronie
-
Nabzbyk nie wiem czy dobrze napisalam trudne nazwisko, czytalam opinie o niej i ma bardzo pozytywne ale chyba wszystkie dotyczą gabinetu prywatnie albo trafilam na jakis paskudny dzien jej bo mi nic nie wytłumaczyła z tym konfliktem a pierwszy raz o tym słyszę, to była najgorsza wizyta jaka kiedykolwiek odbyłam pisalam juz do mojego doktora z kliniki, oddzwonil mi ze najwazniejsze ze ciaza jest utrzymana a serduszko w tym dniu nie moglo jeszcze byc i zebym sie nie sugerowala rzuconym tekstem niewsyapnej pani doktor a o konflikcie porozmawiamy na wizycie
-
Goralka strasznie mi przykro trzymaj się Kochana, nie ma slow które mogłyby ukoić Twój żal dlatego moge jedynie napisac ze jestem z Toba myslami... Ja o 5 rano byłam na IP z poteżnym krwotokiem przyczyna nieznana, Pani doktor była bezczelna wściekła że musiała sie obudzic i mnie przyjąć teks typu „ no serce nie bije może bilo wczoraj a dzisiaj już nie co ja mam tu zrobic?” „Czy wie pani ze ma pani konflikt serologiczny i w takiej sytuacji krwawien i boli nalezy podac immunoglobuliny? NO ale nie widze wskazan bo to jeszcze nia ciaza” pomijam fakt ze w karcie wypisu słowem o tym nie wspomniała pewnie chroniąc swoja wyniosła dupe wielkiej pani doktor podobnie jak plamień w trakcie badan nie stwierdza co jest nieprawda bo w trakcie badania mówiła ze jest widoczne plamienie Wyszłam wściekła i jednoczenie zapłakana bo wiem ze dzieje się coś niepokojacego i nic nie moge z tym zrobic
-
Aja oddzwonił do mnie moj lekarz prowadzący powiedział że jeśli mam taka powtarzalna sekwencję z tym acardem i plamieniami to rzeczywiscie duzo wskazuje na to że to wina acardu. Kazał mi odstawic acard do wizyty tj. 08.01 i zobaczymy czy te plamienia ustana albo chociaz sie zmniejsza biorac pod uwage moja niewydolnosc cialka zoltego. Uspokoił mnie też że sporo pacjentek ma te plamienia szczegolnie z mutacjami pai kiedy trzeba ta krew rozrzedzać a być może organizm ma już za duża dawke. Dzisiaj nawet sobie myslalam ze jesli 30% kobiet plami w ciazy to chyba te 30% plamiących kobiet calej populacji znajduje sie na tym forum dziewczyny testujace jak bety?!?!
-
Juz napisalam rano do lekarza bo rano ta sama historia znowu plamienia i to juz bardziej czerwone niz rozowe tylko mniejsza ilosc nie jechalam na IP bo postanowilismy z mezem ze poczekamy co z tego bedzie. Zobacze co lekarz odpowie ale ja cos czuje ze to acard robi mi taki problem bo to co do godziny mam takie same sytuacje
-
Aja ja sie dzisiaj wlasnie nad tym zastanawialam, po zazyciu acardu a biore go o 20 okolo 22 zaczynam miec rozowy sluz no i rano te obfite plamienia zaczynam sie zastanawiac czy to wlasnie nie jest od acardu i chodzi mi po glowie aby zapytac o to mojego lekarza czy jesli biore cel ane to moze acard juz za duzo i stad to krwawienie...
-
Pewnie! Trzeba tylko wytrwac ten czas
-
To mieszkamy prawie że po sąsiedzką bo ja na Księżu Malym
-
Byłam na Brochowie tu mam najbliżej zdecydowanie choć rozważałam Borowska bo tam maja lepszy sprzęt ale ostatecznie pojechaliśmy na Brochów bo szybciej przyjeli. Właśnie byłam w toalecie i na papierze żywa krew takie nitki mam nadzieje ze to tylko jakieś naczynko uszkodzone podczas badania ginekologicznego bo Doktor długo mnie badała co do Twoich obaw to mysle ze to zupelnie normalne, ciaze po in vitro sa owiane ogromnym lekiem i jesli ta wizyta ma Cie uspokoić 07.01 to idz bez wahania, stresu już bylo duzo nie ma co generowac ja uwazam ze jesli jest obawa nalezy ja zweryfikowac zeby czuc sie spokojniej.
-
Ja mam niewydolność ciałka żółtego ale doktor prowadzący mówił ze mogą przy tym pojawić się lekkie plamienia natomiast biorę duże dawki progesteronu wiec lekowo jestem zabezpieczona. Dzisiaj na IP pani Doktor to potwierdzila, ze to przez niewydolnosc cialka zoltego, na USG jak na ten wiek ciazy jest ok widoczny pecherzyk z zarodkiem bez czynnosci serca, dodala ze nie wie co z tego bedzie nie jest mi w stanie powiedziec i juz tylko od organizmu to zalezy, mam lezec, brac leki, w razie kolejnych krawiwen/plamien niezwlocznie przyjechac do szpitala ( na szczęście mam szpital niedaleko domu). Trzeba czekac
-
Hej dziewczyny ja dziś kolejny raz byłam na IP wczoraj wieczorem przy aplikowaniu lutinusu zobaczylam plamienie ale delikatne, poszlam spac. Rano jak wstałam dosłownie chlusnęła ze mnie ogromna ilość mazi ciemno różowej taka ilosc pierwszy raz sie pojawila. Przy badaniu juz nie bylo widac sladu plamienia, zrobili USG pecherzyk jest z zarodkiem ale jeszcze bez tętna. Pani doktor mowila ze to jeszcze wcześnie 20dpt i żeby duzo lezec, brac leki i czekac, jesli sytuacja sie powtorzy niezwolcznie zglosic sie do szpitala. Ta sytuacja mnie wykonczy psychicznie trace nadzieje ze ta ciaza sie utrzyma
-
Kochana rozumiem że się denerwujesz, ja miałam obfite plamienia (w zasadzie to wygladalo tak samo jak moj okres) w 8dpt, 9dpt pozniej w 16 i 17dpt. Strach ogromny ale ciąża jest. Bądź dobrej myśli czasami tak się dzieje ale to nie oznacza najgorszego jak moj lekarz powiedzial kazde plamienie/krwawienie powinno niepokoić ale nie należy panikować. Ja biorę obecnie 3x1 lutinus, 3x1 progesteron bensis, 1xprolutex a jak widzisz i tak pojawiają się te cholerne obfite plamienia. Trzymam kciuki aby dzieciaczek się tam trzymał mocno
-
Właśnie wróciłam do domu, trafiłam na bardzo wyrozumiałego doktora zbadal mnie, zrobil USG widoczny pecherzyk z jakaś „pałeczka” prawdopodobnie zalążek zarodka jeszcze za wczesnie zeby to stwierdzic - 16dpt. Lekarz uspokoil mnie też, że nie ma tam żadnego krwiaka a to krwawienie jest z powodu mojej niewydolnosci cialka zoltego, mam zwiększyć progesteron znowu, lezec i ruszac sie tylko do toalety i byc dobrej mysli bo jak to okreslil „pecherzyk jest wysoko umiejscowiony to znaczy ze bardzo dobrze sie zaimplantowal”. W dodatku trafiłam na kolegę mojego doktora z kliniki wiec to mnie jakoś dodatkowo uspokoiło nie wiem dlaczego. Wyłam cala droge powrotna do domu razem z mężem. Czy to wszystko musi być tak trudne? dziekuje za Wasze slowa otuchy, to ze czekajaz na IP moglam do Was napisac dalo mi duzo wiary o nadzieji
-
Ja zaczelam znowu krwawic, jestem na IP czekan na lekarza. Trzymajcie kciuki
