Milach
Zarejestrowani-
Zawartość
450 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Milach
-
Widze ze wyslannik Kai Godek jest z nami serdecznie pozdrawiam! Mama 3 tygodniowego najwspanialszego cudu in vitro!
-
Czesc dziewczyny! Z dużym opóźnieniem ale tak! Urodziłam 25.08.2021 moj klocuś urodził się z wagą 3670g i 57cm dlugi 🥰 urodził się zdrowy ale mamy dużo problemów pomimo poprawnego przystawiania do piersi, mały ładnie je po każdym jedzeniu ulewa przez co nie przybrał ani grama. Od poniedziałku mamy maraton lekarzy, badań i już brakuje mi sił. Mleko MM odrzuca, wydziera się w niebogłosy - wypróbowaliśmy już 3 rodzaje i w każdym to samo. Dziś pediatra przepisała nam apteczne zobaczymy. Po za tym że nie sypiam, nie jem, nie piję to codziennie biore prysznic jest ciężko! miłość nie do opisania zarówno do synka jak i do męża 🥰 Dreamscometrue dziękuje za troskę jak u Was?
-
dzwonilam do mojego prowadzacego kazal mi jechac na IP bez gadania. Troche sie naczekałam bo lekarka dyżurująca robiła dwa nagle CC ale o dziwo pierwsze co powiedziała ze przeprasza ze musialam tak długo czekać - mile zaskoczenie! zrobili mi badania i jedyne z czym połączyli te wymioty to z przygotowywaniem sie do porodu, szyjka się zaczęła skracać, z maluchem wszystko ok, w związku z niskim stanem wód zaproponowali mi pozostanie w szpitalu ale po konsultacji z moim prowadzacym uznalismy ze wracam do domu i jesli wystapia nadal wymioty to wracam sie do szpitala na patologie czy mi sie to podoba czy nie. Mam pic elektrolity, nawadniać się, leżeć, odpoczywać i chyba modlić się żeby synek poczekał na powrót doktora z urlopu bo chciałabym żeby on jednak zakończył tą ciąże a tymczasem ide napic sie drinka z elektrolitów
-
Tak to już niebawem! chociaż może nawet bedzie szybciej, w nocy 3 razy wymiotowałam czuje się jak wrak, dzisiaj nic nie zjadlam i pije ledwo co bo wszystko mi się cofa uspokaja mnie jedynie że mały się wierci ale już sama się zastanawiam czy nie pojechać na IP. Jak sobie radzicie? Chodzicie już na spacerki?
-
Bralam acard na noc i heparyne rano ale przez te krwawienia z krwiaka lekarz odstawil acard w 8tc i juz do niego nie wrociliśmy, heparyne biore nadal a to juz poczatek 38tc
-
Niestety nie da się nic przyspieszyć, ja tez invimed wroclaw. Od pierwszej wizyty do udanego transferu minął rok ale byly „nieplanowane” sytuacje, oczekiwanie na wyniki akurat jak wybuchla pandemia co skutkowało wynikami dopiero po 3 mcach, stymulacja ktora zakonczyla sie hiperstymulacja po czym transfer byl odraczany przez 4 mce. Pierwsza próba nieudana ( z perspektywy czasu myślę że moglam jeszcze jeden cykl odczekać po hiperce ale spieszylo mi sie) kolejne badania, histeroskopia. Kolejny transfer juz na spokojnie bez ciśnienia w grudniu i udało sie jutro kończę 37tc. Jak widać nie da sie niestety nic zaplanować pod zegarek bo wypadają nieoczekiwane sytuacje, co do kosztu też nie da się tego ocenić bo każda z nas ma inne badania, inne leki potrzebne do utrzymania późniejszej ciąży - koszt procedury i ciąży do 8tc ( później przeszliśmy już do lekarza prowadzacego ciaze) w naszym przypadku to ok. 30 tys
-
Strusio to normalne i nie zmuszaj się do cieszenia na siłę jak się boisz. Ja nigdy nie straciłam ciąży ale wiele lat czekałam na ten moment, przez gardło mi i mężowi nie przechodziło słowo „ciąża”. Wypieraliśmy ten temat tak długo, że nawet jak ktoś widział i stwierdzał że będziemy mieli dziecko w ogóle jakoś nie podejmowaliśmy tematu. Nie pamiętam dokładnie ale dopiero w 3 trymestrze zaczęliśmy mówić o ciąży i rzeczywiście się z nią „utożsamiać”. To nie jest tak że się nie cieszyłam czy mąż ale miałam zakodowane że lepiej nie cieszyć się za wcześnie i jak tu kiedyś ktoś mądrze napisał, uciesze się dopiero jak wrócę do domu ze zdrowym synkiem i go przytulimy w domu do serduszka daj sobie przestrzeń na swoje emocje bo nie ma złych emocji, każde nas o czymś informują jedne są przyjemne drugie nieprzyjemne ale to dla nas znak o naszych ograniczeniach i możliwościach
-
Czy myślałaś nad zmiana kliniki i lekarza? To że ten lekarz rozkłada ręce nie oznacza że inny nie będzie miał pomysłu co robić dalej. Daj sobie czas na uspokojenie się, przemyślenie co robić dalej ale ja bym tak nie zostawiła sprawy bazując tylko na opinii tego lekarza. Osobiście nie ufam klinice invicta, byliśmy tam na początku i czułam się jak na tasmie producyjnej, być może zle trafiliśmy ale mam wrażenie że widzą w nas niezle złotówki do zarobienia niż to że pragniemy być rodzicami.
-
Ja chyba jestem tutaj weteranem krwawień i plamień w ciąży, u mnie zaczęło się od plamień różowych dokładnie na 8 dzień po transferze, plamiłam tak przez pare dni a później już krwawiłam, krew razem ze skrzepami - był to paskudny wielki krwiak tuż przy zarodku wiec miałam nakaz leżenia i wstawania tylko do toalety. Krwawienie trwało do 12tc, później już plamiłam i tak w 15tc wszystko się uspokoiło i w końcu mogłam wstać także Strusio kochana może być to niski stan progesteronu lub krwiaczek ale na USG doktor to zweryfikuje i da zalecenia. Przede wszystkim bądź dobrej myśli! Ja jestem „namacalnym” przykładem że nawet krwawienia ze skrzepami nie muszą oznaczać najgorszego pomimo że byłam z tym 3 razy w szpitalu gdzie totalnie mnie zlali mówiąc, że to jeszcze „nie ciąża” i jak mam poronić to oni nic na to nie poradza po porodzie synka składamy z mężem do izby lekarskiej skargę na lekarkę ze szpitala.
-
Szczepilam sie pfaizerem, pierwsza dawka w 26tc, druga w 31tc. Po pierwszej dawce nic mi nie bylo, po drugiej czulam sie jak na „kacu” przespalam caly dzien. Gdybym stala kolejny raz przed tym wyborem zaszczepilabym sie ponownie
-
Gratulacje 🥰 jejku to wspaniale że jesteście już razem cali i zdrowi!
-
Ja wszystko rozumiem, masz prawo się denerwować i stresować, masz prawo panikować ale pamietaj, że na ten moment jedyne co możesz zrobić dla swojego maleństwa i siebie to zadbać o spokój i obniżyć stres- co miałaś zrobić czyli brać leki, przygotować psychikę na transfer zrobiłaś to doskonale. To mi powiedział lekarz kiedy do 12tc obficie krwawiłam, każdego dnia umierałam ze strachu ale mąż był takim „odgromnikiem” rozmawiał ze mna, pocieszał ale też częste wizyty usg dały mi ten spokój - chodziłam co 10-14dni na poczatku.
-
Strusio mam ochote Ci walnac w glowe na otrzezwienie zrobilam sikanca w 6 dobie po transferze i sa dwie kreski ktore chcialam zostawic na pamiatke. Ostatnio zobaczylam że te kreski wyblakly wiec postanowilam zrobic nowego sikanca w 35tc wyszedl bledszy niz ten pierwszy! Chcesz mi powiedziec ze beta hcg jest nizsza przy koncowce ciazy? Czy ta ciaza to jakies urojenie? idz na spacer, wyłacz internet, pojedz na zakupy, idz cos zjesc z mezem pysznego
-
Potwierdzam Strusio teraz dopiero zacznie sie panikowanie i analizowanie gratuluje z calego serca ciazy! Oby kropek rósł w sile a Ty razem z nim 🥰
-
Mi test domowy pokazał dwie kreski i to wyraźne w 6,5 doby od transferu, pamietam to była niedziela rano 20 grudnia wyskoczyłam z łazienki a mąż szykował śniadanie 🥰 beta kolejnego dnia była 81:)
-
U mnie synek w pierwszych tygodniach ciazy mial wysokie tetno srednio 172-175 doktor nic nie mowil tetno z wiekiem ciazy sie obniża, w drugim trymestrze bylo ok. 130-145 a w trzecim trymestrze to rozpietosc 112-140 oczywiscie wystraszylo mnie 112 ale doktor mowil ze takie moze byc jak maluch sobie spi glowa do gory! Gratuluje coreczki 🥰
-
Każda z nas to przechodzila oczekiwanie na bete jest tak męczące, a te dni trwaja wiecznosc, doslownie! Przy pierwszym transferze leżałam jak kłoda z myślą że jak cokolwiek zrobie to sobie zaszkodze, nic z tego nie wyszło. Przy drugim robiłam wszystko zakupy, dużo pracy, spotkania, spacery, gotowanie itp. czas zleciał mi szybko, nie miałam czasu wszystkiego analizować transfer się udał. Gdybym jeszcze kiedykolwiek podchodziła do transferu skorzystam z drugiej opcji napewno komfort psychiczny byl lepszy
-
Marta ja nawet nie mialam badac estradiolu najwazniejszy jest progesteron to on utrzymuje ciaze!
-
Tak termin CC jeśli dotrwamy doktor przesunął mi na…. 25.08.2021!
-
Jak Ci sie podoba to kupuj! ten jest akurat dla faceta my kupiliśmy priama czarnego ale mi sie strasznie podobal koi i jewels of nature gdybysmy mieli dziewczynke napewno ktorys z tych bysmy kupili
-
Zgadzam się z Marta i Wiosenką na wyprawkę nie ma co czekać już 20tc to w sam raz na zakupy, szukanie tych słodkich rzeczy jest niesamowite. My wózek też kupiliśmy wcześnie bo była promocja w 15tc mieliśmy go rozłożyć w sierpniu ale mój mąż nie wytrzymał i rozłożył go w maju bryka stoi i codziennie ja „dotykamy” po za tym mamy taki fajny rytuał, że wieczorem idziemy do pokoju małego siadamy w fotelu (tak jeszcze mnie mąż udzwignie na kolanach ) i rozmawiamy o wychowaniu jak chcemy, jak sobie to wyobrażamy itp. To strasznie zbliża i ja ostatnio mam tyle miłości w sobie że czasami myślę że to jak kochałam męża wcześniej to był tylko ułamek tego jak wielka jest moja miłość teraz. Kupiłam rampers z napisem „Daddy it’s my hero” moj maz codziennie je dotyka i kładzie z lozeczku także działajcie dziewczyny z tymi wyprawkami!
-
Wczoraj sie ze mnie śmiał, że ja mam takie pytania że czasami zachodzi w glowe skad one sie biora na koniec zapytałam tez czy jakby się okazało, że coś się zacznie dziać jak go nie bedzie a pojade do szpitala to czy napewno oni mi zrobia to CC więc dał mi jasny komunikat żebym do niego dzwoniła jak coś mnie zaniepokoi nawet jak jest na urlopie i wtedy on zadzwoni do szpitala i ustali kto sie tam mna zajmie i to mi dało mega ulgę i poczucie bezpieczeństwa. Tak czekamy na synka pomimo komplikacji (mniejszy obwód brzuszka i mało wód płodowych od 24tc) mały waży już 2314g i płucka pracują jak w super maszynie Co do wyprawki to my z mężem ogarnęliśmy całą wyprawkę lącznie z pokojem dla malucha, praniem ubranek do końca maja i ciesze się, bo jak przyszły upały to zaczęłam się czuć fatalnie, po za tym jestem cały czas śpiąca i dosłownie śpię kiedy tylko mogę do tego stopnia że w pracy umawiam sobie tak spotkania żeby mieć z 2h przerwy na spanie po jednym spotkaniu Jeszcze 9 dni i robie sobie przerwę od pracy
-
Pytałam o to wczoraj, mam odstawić na dobę przed CC i wrocic do heparyny 12h od CC. W przypadku nagłej CC nie przejmować się nie wykrwawie się
-
Należę od zawsze do szczupłych i wysokich brzuszek tez jest malutki, końcówka ciąży a ja nadal chodzę w ciuchach z przed ciąży oprócz jeansów tak już jesteśmy od dawna spakowani i gotowi, wczoraj dostałam już skierowanie na CC na wypadek gdyby wcześniej się zaczęło a mój doktor jedzie dziś na urlop, z emocji nie spałam całą noc
-
Ja weszłam właśnie w 35tc i nadal robie w brzuch boli bardziej bo juz brzuszek jest napięty ale kieruję się powoli w kierunku boczków, w udo zrobiłam tylko raz i chyba trafiłam w mięsień bo cały dzień bolało mnie udo.