Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Milach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    450
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Milach


  1. 25 minut temu, madzia:)) napisał:

    Kiedy transferujesz?

    10 lub 11.12

    15 minut temu, m_art_a napisał:

     

    Mariolka tak jak napisała Aja ja leczę się państwowo więc ja naciągania nie zauważyłam. Wiem, że większość dziewczyn tutaj podchodzą do kliniki prywatnie i ja też początkowo tak planowałam, ale trafiłam do lekarza, który zajmuje się in vitro państwowo i z nim zostałam. Co tylko się da jest na NFZ, a o dodatkowe procedury sama dopytałam, że chce dopłacić jeśli tylko mogę z czegoś skorzystać. Ale napewno masz racje, ze dużo z prywatnych chamsko naciąga i włos na głowie mi się jeży ile za co prywaciaki sobie liczą 

    Pewnie tak, dawaj znać jak u ciebie idzie 🙂 Bierzesz jakie leki? Ja narazie tylko estrofen dziś zaczełam, za tydzień druga wizyta

    Estrofem od jutra zaczynam 🙂 plus suple te co zawsze tj. Modulator homocysteiny, folian, wit d i c


  2. 3 godziny temu, m_art_a napisał:

     

     

    Dziękuję dziewczyny, ja w sumie byłam już zdecydowane, ale utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że to dobra decyzja i trzeba próbować ze wszystkim co zwiększa szanse 🙂

     

    To jak jestes na sztucznym cyklu to transferujemy prawdopodobnie w tym samym czasie 🙂 


  3. 46 minut temu, Goralka napisał:

    Zostaw kochana dopóki nie masz żadnych objawow, nie ma co panikować!to że nawet aTwoja mama ma to nie znaczy że ty też!zdecydowana większość ma przeciwciała i nie choruje ponownie przez jakiś czas więc tego się trzymaj! Jakby coś się działo to wtedy bedziesz reagować. A powiedz mi na jakim jesteś etapie bo już mi się miesza. 

    Transfer 10-11.12 wiec mam jeszcze dwa tygodnie ponad 


  4. 1 godzinę temu, Luna_ napisał:

    Poziomko nie oszczędza nas ten los ale jak widać Maluch ma ogromną chęć życia i wolę walki. Pomóż mu i jak trzeba zostań w szpitalu i leż. 

    Ja po badaniach. Zostaje w szpitalu do poniedziałku. Serduszko nadal bije ale krwiak wielki jak byl tak jest. Ponoć wygląda jak by trochę zaczął się 'organizować' więc może jest szansa, że damy radę. 

    Luna moja kolezanka urodziła dwa miesiace tenu zdrowa dziewczynke chociaz wiekszosc ciazy krwawiła, zalecenie jakie miała to przeleżeć ten czas krawienia i prowadzic oszczedny tryb zycia 🙂 dacie rade trzymam kciuki ✊🏻✊🏻✊🏻 

    • Like 1

  5. 8 minut temu, Aja napisał:

    Uspokój sie. To po pierwsze. 😘

    Po drugie. Nic dziwnego że ma dodatni wynik. Po przechorowaniu dodatni wynik utrzymuje się do 3 miesięcy. Taka specyfika testow. Wyłapują również martwe rna, niezdolne do zarażenia. Choć u większości znika zwykle po ok.  miesiącu. Więc bardzo prawdopodobne, że jeśli zrobisz test to wyjdzie dodatni, bo dopiero co chorowałas. Już nawet szpitale nie robią powtórnych testów na pracownikach. Bo to nie ma sensu. 

    Co do transferu  nie wiem co ci doradzić, bo jak masz się denerwować to bez sensu. Ale jeśli nie masz objawów to raczej nic ci nie jest. Po 10 dniach już by były, nawet zakładając że twoja mama faktycznie znów ma covid, a nie zwykła grypę, przeziębienie czy inna france. Przecież pozostałe formy choroby nagle nie zniknęły.... A dodatni wynik testu może być zbiegiem okoliczności i pozostałością po tamtej chorobie. Zwłaszcza że nie wiem jaki tezy robiła twoja mama. A nie wszystkie są wiarygodne.

    Robila wymaz pcr, stracila smak, wech i ma duszacy kaszel wiec raczej nie mam złudzeń 😞  Rozmawiałam tez z lekarzem powiedzial ze jesli nie mam żadnych objawow i nie pojawią sie do 14 dni od kontaktu z mama to normalnie robimy transfer a póki co mam przyjmować leki tak jak do transferu. wspomniał tez ze widocznie mamie nie wytworzyły się przeciwciała w organizmie co może czasami się zdarzyć bo nie kazdy organizm je wytwarza i dlatego można ponownie sie zakazić, ja moglam te przeciwciala wytworzyc chocby ze wzgledu na młodszy wiek no nic bede czekać te pare dni 😞 dziekuje za sprowadzenie mnie na ziemie bo już przepłakałam pol dnia a przeciez nic mi nie jest 🤷‍♀️ Oszaleje kiedys przez te cale czekanie na dziecko 


  6. Hej dziewczyny pisze do Was z wiadomoscia ze covidem mozna sie zarazic pomimo przechorowania 😞 moja mama chorowala razem ze mna w pazdzierniku dzis zadzwonila ze ma kolejny wynik pozytywny, zle sie czula od 4 dni nic nie chciala mowic zeby mnie nie martwic 😞 widzialysmy sie 10 dni temu jestem juz spanikowana ze moglam sie zarazic juz sama nie wiem co robic czy isc zrobic test, jesli tak to ktory? Czy zostawic to bo nie czuje zadnych objawow 😞 doradzcie coś od rana wyje bo za chwile mam miec transfer 

    • Sad 1

  7. 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał:

    Ah te hormony 🙂🍍 Na fryty miałam ochotę od kilku dni a, że wczoraj cały dzień ściśnięty żołądek to jak już stres opadł to i głód dopadł że zdwojoną siłą 😄

    Trzymam za Ciebie kciuki! 🙂 Oby Twój transfer przyniosl upragniona ciążę, ostatnio tu sporo pozytywnych informacji mam nadzieje ze ta passa zostsnie na dłużej!!! 


  8. 5 minut temu, m_art_a napisał:

    A czy wiesz, kiedy dochodzi do trasferu na cykly naturalnym 5-dniowej blastki? W dzień owulacji czy 5 dni od owulacji? Bo ostatnio chyba tu na forum widziałam info, że po owulacji...?

    Nigdy nie miałam transferu na naturalnym cyklu ale tak samo chyba jak na sztucznym wprowadzenie progesteronu jest „owulacja”wiec czeka sie tyle dni ile ma zarodek mysle ze w cyklu naturalnym dziala to tam samo 🙂 

    • Like 1

  9. 27 minut temu, m_art_a napisał:

    Jak kobieta nie chce okresu to dostaje a jak go wyczeukuje to skubany nie chce przyjsć hehe 🙂 Ja powinnam dostać wczoraj, a dostałam o 6 rano 🙂 

    Masz racje ja powinnam dostać dziś wiec zobaczymy czy przyjdzie 🤷‍♀️ będziemy chyba w jednym czasie transferować o ile endometrium dopisze 🙂 

    • Like 1

  10. 8 godzin temu, emkw35 napisał:

    bardzo dużo... w jakim mieście?

     

    ja płacę w Invimed Katowice 7900 za IMSI, jest taka promocja "Zostań Rodzicem" i na wszystko razem jest w sumie zniżka ponad 2tys zł.

    Jedynie za ten FertilChip doplacimy chyba 600zl

    Invimed Wroclaw, nie mieliśmy żadnego dofinansowania w tej cenie sa badania, wizyty, leki i jeden transfer plus mrozenie zarodkow. 

     

    19 minut temu, m_art_a napisał:

    Milach dostałaś już okres? Ja dziś rano więc zaczynam odlliczać dni do transferu 😄

     

    Mam delikatne planienie wiec okres bedzie albo po południu albo jutro ale też już sprawdzam jak szalona 😝


  11. Przed chwilą, madzia:)) napisał:

    No właśnie mały przyrost... też się tego obawiam. Mam nadzieję że jutro podskoczy ten wynik... jest mi tak strasznie smutno 😭 jak dobrze że wam mam 😘😘❤🥰

    Kochana bądź dobrej myśli, wynik mógł jeszcze ruszyć były tu takie historie, poloz sie spac odpocznij, wlacz sobie cos relaksujacego do snu. Trzeba walczyc do konca, ja z wynikiem bety 0,2 w 7 dpt wierzylam do konca ze urosnie wiadome bylo ze nie ale chcialam wierzyc ze to sie zmieni 🙂 

    • Like 1

  12. 3 minuty temu, madzia:)) napisał:

    Nadzieję mam ze jutro dostane wynik i będę płakać z radości. Choć nic nie wiadomo. Inne dziewczyny miały wyższe wyniki.. wiec ten mój wskazuje na cb dobrze mówię?😭

    Madziu normy mówią o ciąży powyzej wyniku 5 ale jesli wynik w 8 dpt ma troche ponad 5 to mysle że to niestety ciaza biochemiczna 😞 ale zrob jutro bete czasami potrafi zaskoczyć! Trzymam kciuki aby tak właśnie było w Twoim przypadku

    • Like 1

  13. 1 godzinę temu, Madziallena31 napisał:

    Wow jestem w szoku co do tej ceny. Ja za procedure z jednym transferem zaplacilam ok 18tys

    Ja tez o tym pomyślałam jak zobaczylam te ceny co jest nie tak że ja za procedure z jednym transferem zaplacilam 19,5tys a czeka mnie w tej procedurze jeszcze jeden transfer...


  14. 2 minuty temu, Akszeinga napisał:

    Jakie dokladnie badanie zrobiłaś? Ja w klasie igg i igm? Nie wiem czy dokładnie znam ich istotę. Jedno oznacza że przebyłam chorobę a drugie że obecnie przechodzę ? Czy dobrze myślę ? 

    Robiłam wymaz w trakcie covidu, przeciwcial nie robilam bo wiem ze przeszłam covid. Później podstawowe badania morfologia, crp, ob, mocz jedynie wyszły mi krwinki czerwone w moczu dostałam leki na 10 dni. Ja akurat covid przeszłam dość znośnie oprócz gorączki i osłabienia przez 3 tyg nic mi innego nie dolegało. Najważniejsze że po covidzie moge zrobic transfer w sumie wyjdzie 2mce po chorobie


  15. 3 minuty temu, Akszeinga napisał:

    Dzień dobry Kochane ! To znów ja. Od dziś przygotowuję się do transferu mrozaczka. Dziś zrobiłam badania na covid, dokładnie przeciwciała bo pracuję ciągle wsród ludzi i chciałam sprawdzić czy może już nabyłam przeciwciała, być może przeszłam bezobjawowo. I oczywiście włączyło mi się nadmierne myślenie... Czy jeśli wyjdzie, że przeszłam to należy jakiś czas odczekać z transferem? Wiem że były dziewczyny chore na covid tu na forum. Proszę o waszą opinię.

    Ja jestem po covidzie, przechodzilam w pazdzierniku, w grudniu transferuje. Poczatkowo doktor mowil o odczekaniu 3 cykli, miesiac po zrobilam badania i powiedział że nie ma przeciwwskazań bo po covidzie ani śladu. Jutro mam dostac okres i od srody zaczynam z estrofemem. Nawet jeśli przeszlas covid tymbardziej bezobjawowo nie martw sie! 🙂 


  16. 58 minut temu, emkw35 napisał:

    a nie wiecie jak to jest z ilością zapłodnionych? Czytałam, że poniżej 35 r.z. maks 6 mogą zapłodnić - czy to prawda?

     

    Ja co prawda akurat skończyłam 35 lat pod koniec października- i ldkarka powiedziała, że to bardzo dobrze-  ale zastanawiam się, czy faktycznie tego się trzymają ?

    U mnie zaplodnili wszystkie 9 komorek, zaplodnilo sie 7, w 4 dobie padło 4, zostały 3 blastocysty 


  17. 25 minut temu, Strusio85 napisał:

    Ponoć po 35 roku życia podaje się od 1-2 zarodków. Do 35 roku życia - zwykle 1. Czytałam o tym w książce " invitro - rozmowy intymne" o ile pamięć mnie nie myli 🤔

    To wszystko zalezy od oceny klinicznej lekarza ja mam 32 lata i sugestia byla i lekarza i embriologa o podaniu dwoch zarodkow także to zalezy od tego z czym się borykamy


  18. 18 minut temu, ToJaJustyna napisał:

    Miałam podany jeden zarodek. 
    mysle, ze lekarz wie co robi i jak zazal odstawić leki to muszę tak zrobić. 10 razy go pytałam ale nie dał żadnej szansy 😔

    tarczyce i cukier sprawdzałam wszytko w normie. Tak się starałam i ... 😣

    Justynko a nie chcesz zrobic bety jeszcze jutro? 


  19. 39 minut temu, ToJaJustyna napisał:

    Dziewczyny 4 tydzień ciąży. 
    Jestem po wizycie .

    HCG za niskie 380 

    lekarz kazał odstawić leki. 
    jestem podłamana. Któraś tak miała ? Smutno mi bardzo. ☹️🙁😟😟😔

    Przykro mi bardzo ale ja bym chyba jeszcze poczekała dwa dni i sprawdziła bete czasami są leniwe zarodki no sama nie wiem to trudna sytuacja 😞 przytulam mocno


  20. 2 godziny temu, m_art_a napisał:

    Ojej to tym bardziej trzymam kciuki, żeby się udało i rozumiem czemu teraz się tak martwisz 🍀🍀🍀🍀 A za pierwszym razem beta nie drgneła czy później był jakiś problem? Gdyby odpukać się nie udało...planujesz ponowną stymulację aby uzyskać więcej zarodków? Kurde mam nadzieję, że się uda i będziesz miała piękny prezent na święta 🙂 

    Beta w ogole nie drgneła a co dalej jak sie nie uda to na razie z mezem nie myslimy co dalej, poki co walczymy z ostatnia szansa 🙂 moze akurat! 


  21. 14 minut temu, m_art_a napisał:

    Powiem ci szczerze, że czuje się bardzo dobrze, jestem pozytywnie nastawiona i nie mogę się doczekać 🙂 początkowo zastanawiałam się czy nie odroczyć o jeszcze miesiąc przez ten Covid ale nie mam już żadnych objawów i czuje się b. dobrze. Czekam na okres powinnam dostać w sobotę a w środę wizyta u lekarza. To moja pierwsza wizyta po punkcji, która była w październiku więc jeśli nie będzie żadnych torbieli i innych niespodzianek to szykuje się na grudzień. Nie wiem czemu ale naprawdę podchodzę do tego narazie bardzo spokojnie, z uśmiechem na twarzy. Powtarzam sobie, że jak tylko fasolkę wsadzą to będę z nią codziennie gadać 🙂 a jak nie uda się to do będę gadać do drugiej 🙂 Wiem, że pierwszy transfer zawsze jest nie wiadomą więc mimo, że mam wielkie nadzieje, że uda się odrazu to licze się też z tym, że wynik może być negatywny i nie mogę się załamać tylko podchodzić kolejny raz. Mam trzy blastki więc trzy próby 🙂 

    Wiem, że łatwo się mówi, ale nie stresuj się, zobacz ile czekałyśmy by ten transfer się odbył i już za niedługo fasolki będą w brzuszkach 🙂 

    Życzę Ci aby ten optymizm pozostał az do rozwiązania! Jak opisałaś swoje nastawienie to dokladnie moje nastawienie z przed pierwszego transferu za którym tęsknię bo byl taki „beztroski”, teraz stres na maksa nawet doktor napisal mi dziś e-mila po moim setnym dopytaniu o zarodki żebym spała spokojnie on wie co robi 😉 idziemy podobnie ja mam dostać okres w poniedziałek ale zobaczymy czy nie spłata figli jak zawsze kiedy ma byc i się opóźnia 🤷‍♀️

×