Jestem po probie przez powieszenie. Po tym jak kopniesz krzeslo mdlejesz odrazu i jest ciemnosc. Nic nie boli. Nic nie czujesz. Ja zle zalozylem na szyje bo za nisko i gdy mnie odcieli i reanimowali i wrocilem na ten swiat, nie moglem nic powiedziec z 15min tylko belkot. Wiszac zlalem sie w gacie. Krew z ucha i z ust. Ogolnie jakies 2 min dzielily mnie od smierci. Na pierwszy dzien po probie wszystko jest dobrze, zadnych objawow tylko bol w karku i kolnierz. Nie polecam samobojstwa, dostalem druga szanse i nie zmarnuje jej.