Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

CoctailGirl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    593
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez CoctailGirl

  1. Dokładnie. Przecież nie napisze wprost "mam zryty beret", tak samo jak alkoholikowi powiesz że ma problem z alkoholem to Ci bedzie wmawiał że sie mylisz, tak Misza przekonuje że ona nie ma problemu z tym, że to taka pasja, a chodzenie z lalką po miescie to jej misja () żeby ludzie dowiedzieli sie o reborningu. Prawdziwa pasjonatka, nawet w Chorwacji i Włoszech edukowała ludzi, nawet podczas urlopu (chociaż w jej przypadku to urlop jest 365 dni w roku) nie przerwała swojej misji
  2. Jeszcze mi sie przypomniało apropo tych lalek, że kiedyś weszłam na profil tej babki, która je robi, maluje itd. I raz, że ceny za taką lalke są rzędu 2-3 tys. to jeszcze ona jak je wystawia to pisze w ogłoszeniu, że np Kaja jest gotowa do adopcji, a nie że taka i taka lalka do sprzedania za tyle i tyle. Kosmos ku. R. W. A
  3. Tacy ludzie jak oni to nigdy nic nie bedą mieli, do niczego w życiu nie dojdą. Tu świetnie pasuje powiedzenie "Czemuś biedny? Boś głupi" Jakby zliczyć te tony plastiku, które sie przewinęły przez ich dom, kase wydaną na zachcianki Miszy (kremiki, zabiegi, rzęsy, fryzjer 2x w miesiącu, mnóstwo kosmetyków, reborny i cała wyprawka ), wyjazdy co chwile na wycieczki, żarcie w restauracjach, to by sie pokaźna sumka uskładała. Ja tego nie czaje, dla mnie to jest jakaś egzotyka. Nie mieć swojego kąta a przepi.... Erd... Alać kase na takie głupoty. Nie kupić pożądnej zastawy stołowej, łóżka, mebli itd tylko wydawać kase na akcesoria dla lalki.. To sie po prostu w głowie nie mieści. A Misza to na bank ma coś z łbem. Przede wszystkim jakby była normalna to by jej było wstyd pokazywać w jakim syfie mieszka Kiedyś te dzieciaki jej wypomną jeszcze brak odpowiedzialności. No chyba, że wyrosną na takich samych dzikusów i nierobów jak matka
  4. On nie ma kolegów, pewnie jak widzą jaką ma żone to tylko beke z niego cisną w pracy
  5. CoctailGirl

    co sądzicie o jednym sercem?

    Chorzy fanatycy
  6. Swoją drogą to ostatnio jak tu temat lalek został poruszony, to zaraz wątek poleciał
  7. Mają to w d... I przez to nie mają znajomych. Tylko ta Ania z którą sie spotkają raz na ruski rok i czasem z jakąś dziewczyną z yt, ale te youtubowe znajomości też szybciutko sie urywają. I tak sie kiszą we własnym sosie. Tylko rodzice i oni. Co mnie wcale nie dziwi, chyba żadna normalna kobieta by nie chciała mieć takiej koleżanki jak Misza. Ja to sie tylko tej Ani dziwie, serio
  8. Już sam fakt co wyprawia z tymi lalkami (których było kilka) świadczy o jej psychice. Naprawde szkoda tych dzieci, one teraz są szczęśliwe bo mama kupuje zabawki, bawi sie z nimi, zabiera na wycieczki, ale za kilka lat zaczną wychodzić te jej wszystkie dziwactwa, bo nie wierze że dzieciom to sie na psychice też nie odbije prędzej czy później. I masz całkowitą racje, ona powinna nad sobą pracować ze specjalistą.
  9. Partnerka jej siostry to przyjaciółko-siostra. Ostatnio mówiła, że na jedną przyjaciółke mówi siostra, to właśnie o nią chodziło a z tą przyrodnią siostrą ponoć mają nienajlepsze relacje
  10. Ona nie ma czasu na głupoty, teraz ma na głowie wiele ważnych spraw np nauka układania włosów na szczotce, oglądanie filmików włosowych, kupowanie kosmetyków i akcesoriów. Kto by przy tym wszystkim miał głowe do remontu i sprzątania gruzu
  11. Dokładnie, też od razu pomyślałam o jakiejś tortilli z fajnym, treściwym farszem, albo nawet juz ten naleśnik ale z jakims serkiem, sałatą, szynką, warzywami. I ona sie tak chlubi, że skończyła jakiś kurs dietetyczny, a wyniosła z niego chyba tylko tyle, że czerwone mięso szkodzi
  12. Nie ma czasu na montaż, zarobiona jest po łokcie
  13. Whaaaaat?! Nie no, to by już było przegięcie na maksa
  14. Tak napisałam z marszu co mi przyszło do głowy, ale jak tak sie zastanowiłam głębiej to np w moim otoczeniu praktycznie każdy coś dostał na start od rodziców. Utrzymanie/pomoc na studiach, kase na wesele, działkę pod budowę, piętro w domu, samochód itd itp. Dla mnie to jest logiczne, że jak kogoś stać to pomaga dzieciom i nie widze w tym nic złego wiadome, że nie można za dziecko wszystkiego robić i całe życie wszystko dawać pod nos, ale moim zdaniem taka pomoc np w postaci działki pod budowe domu czy pomocy finansowej podczas studiów to baaaaardzo dużo. I chyba każdy normalny rodzic chce dla dziecka jak najlepiej i myśli o jego przyszłości, żeby miało sie gdzie podziać, gdzie mieszkać, żeby miało jakiś zawód, żeby sie rozwijało. Na tym świecie nie żyją sami bogacze, a jednak ludzie mają fundusze żeby dzieciom pomagać na starcie w dorosłość. Bo myślą o tym już wcześniej jak dzieci jeszcze są małe. Bo są odpowiedzialni. I tego właśnie tam brakuje
  15. No widzisz, niby nic nie dostałaś ale jednak całe studia rodzice Cie utrzymywali. Miałaś dzięki temu jakiś start w przyszłość - mogłaś sobie pozwolić na studia i to na dwóch kierunkach. I o to mi chodzi, może faktycznie podałam takie skrajne przykłady ale chociażby kwestia mieszkania czy domu to zazwyczaj wygląda tak, że dziecko dostaje po rodzicach jakieś lokum a tu nawet na to się nie zapowiada. Mi o to chodzi, że oni za bardzo żyją tym co tu i teraz, wolą nakupić dupereli zamiast sie wziąć w garść, odkładać, kiedyś dorobić sie swoich czterech kątów. No ja bym tak nie mogła i może za bardzo patrze przez swój pryzmat. Zdawać sobie sprawe że nie masz warunków mieszkaniowych i zamiast sie na tym jakoś skupić i cisnąć żeby było jak najlepiej to iść i przewalać kase na bzdury, bo ona kupuje totalne bzdety a jak te dzieci podrosną to pewnie jeszcze bedzie od nich wołać kase, żeby jej pomagali, nie zdziwiłabym sie.
  16. Ciekawe czy do świątecznych potraw też doda curry
  17. No przecież ona nawet święta obchodzi (chociaż to za dużo powiedziane) bo jest fajny klimat, bo można zapalić lampki, bo piosenki świąteczne. Nie ma tam żadnej głębszej refleksji. Nie mówie że każdy ma być katolikiem, ale u niej to jest właśnie na maksa na pokaz wszystko. Nie wierzy, jest ateistką a robi taki cyrk z tymi świętami, że aż żal patrzeć.
  18. Nooo, też mnie to rozwaliło... Kto tak robi, ja pitole albo te naklejki świąteczne w łazience żeby milej sie kąpiel brało. Ona tak strasznie chce mieć świąteczną atmosfere ale atmosfery nie tworzy pierdyliard bibelotów i naklejek. Skąd ona sie urwała.
  19. Widziałam to ona jest udana... I ten bulwers że co to za mieszanka ziół jak ona chciała samo curry
  20. Czasem mówi o rzeczach, których nie porusza na vlogach. A tak poza tym to nic ciekawego
  21. CoctailGirl

    Życie po rozwodzie w 3mieście

    No to już tylko czas pokaże. Ale tak generalnie to uważam, że sie czepiacie na siłe (niektóre). Omijała temat studiów - źle. Powiedziała o studiach - źle. Dziennikarstwo - zły kierunek. Zarządzanie - tak samo. Zostawił ją mąż - biedna Ala. Poznała kogoś - jak ona mogła. Pokazuje nowego chłopaka - nie uczy sie na błędach. Tak źle i tak niedobrze ciekawa jestem czy Wy laski zawsze podejmujecie tylko dobre decyzje w życiu
  22. Nie oglądam jej ostatnio bo nie mam czasu, ale jak tu czytam co piszecie to ręce opadają... Z tym remontem to było do przewidzenia. Oni są niepoważni. Jak można przewalać hajs na bezsensowne wycieczki po polach z dynią, wiedząc że dzieciaki nie mają skończonych pokojów. To skoro Maniek nie wyrabia to niech wezmą kogoś do pomocy, czemu ojciec Miszy im nie pomoże? Albo po prostu zatrudnić kogoś. Co ta kobieta ma w głowie to po prostu strach myśleć
×