-
Zawartość
423 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bazibaz
-
Nie wiem co mam myśleć o mojej dziewczynie :( jestem w szoku co mi dziś wyznała
bazibaz odpisał RL9_XD na temat w Życie uczuciowe
wiesz ja to rozumiem i dla mnie nie jest to problemem, a wrecz dawaloby mi to poczucie bezpieczenstwa ale sa osoby szukajace wrazen, potrzebujace ciaglej chemii i istkrzenia, a to tak nie dziala,, chemia zawsze czesciowo sie wypala predzej czy pozniej -
to po co to ciagniesz? jak nie masz z nim o cyzm gadac? jak ci przeszkadza kontakt z byla to mu POWIEDZ
-
Nie wiem co mam myśleć o mojej dziewczynie :( jestem w szoku co mi dziś wyznała
bazibaz odpisał RL9_XD na temat w Życie uczuciowe
no tez tak mysle jednak jak sie jest zdradzanym to rozne mysli legna sie w glowie, np. skoro i tak wszyscy zdradzaja, to niech bedzie z amoim przyzwoleniem, niech mam choc troche kontroli nad tym, co sie dzieje czasem laski tez np. zgadzaja sie na trojkat- bo skoro on i tak ma robic to z inna baba, to niech przynajmniej robi to przy mnie i niech ja wiem, co sie dzieje... no i fajnie ale jesli spotkasz kogos, bez kogo nie umiesz, to toksyka jest trzeba sie nauczyc byc samemu, tak by to sie nie wydawalo jakims straszakiem jak on odejdzie i by czlowiek nie przesuwal swoich granic coraz bardziej, by on tylko nie odszedl, bo inaczej robi sie toksycznie i przemocowo wtedy to po fascynacji czy chemii zostaje wspomnienie kazdy zwiazek w pewnym momencie staje sie przewidywalny, to ejst naturalna kolej rzeczy jak ktos chce ciaglych fajerwerkow to niech sobie ma przygodne relacje (tylkow tedy warto tej drugiej osobie tez uswiadomic, ze to nic powaznego) bo jak sie zostawia osobe, ktora sie poznalo, bo inna jest (poczatkowo) ciekawsza, to sie na zwiazek gotowym nie jest ciekawosc i fascynacja jest zawsze na poczatku, potem powszednieje -
co jest z toba? dramatyzujesz, to jest POGADAJ Z NIM ZAPYTAJ GO
-
DOTKNĄŁ boze zamiast zapytac, znowu roztrzasanie w internecie czy sie wys.r.ac tez pytacie kafeterii? to jest jakis dramat
-
papciu, puchatych
-
teraz jak to ogladam to troche smiac mi sie chce, np. lazenie po miejscu zbrodni czy dotykanie paluchami ale to mnie smieszy podobnie jak reanimacja na fimach i robienie pompek na klacie
-
o bozu, to taka telenowela?
-
ja tez niedlugo zawijam sie w kokon
-
o prosze i literoweczka :) dzieki za zwrocenie uwagi ale serio ludzie kurcze polecam rozmowe ze soba a nie takie sprawdzanie i rozkminki internetowe
-
mnie kluje w oczy olalabys, razem r.u.chac, przez ch juz wiem, czemu "to nie takie wazne", bo masz z r=tym problem ludzie uswiadomcie sobie, ze 1. seks to nie wszystko 2. kobieta tez czlowiek, chcesz, to zainicjuj i nie jecz tez bym sie wkurzyla jakby bylo tylko z mojej inicjatywy, zawsze
-
a takie se, kryminologia sporo prawa anom mam taki z czasow gdy mialam tylko netbooka do notatek na studiach
-
ooo w simsy bym sobie pograla
-
a poweim ci ze na 1 studiach mialam 2 dni anuki za to od rana do wieczora, ale na ostatnim roku z 5-6 godzin zajec i tyle a tu kurcze troche im odwalilo, bo nagle na semestr jest 8-10 zaliczen podczas gdy rok wczesniej byy 3-4 strasznie slabo to rozlozyli biorac pod uwage jeszcze pisanie pracy mgr
-
papciu puchatych ^^
-
nom, tez potrafie sie zapomniec choc przyznam, ze wole on-line niz singla
-
TO sprawdzanie, blagam TO, ONO, nie "te"
-
czemu co? czytam w tramwaju i innych, bo mi sie nudzi, nie umiem bezczynnie gapic sie w okno poza tym mp3 ksiazka stanowi jakas zaslone by ludzie mnie nie zaczepiali i nie opowiadali polowy zycia a opuscilam sie w czytanku, bo pisanie mgr, stucia (na ostatnim roku po 10-13 przedmiotow o.O ), netflix, do tego praca... troche sie rozleniwilam,a przez pandemie mniej wychodzilam, wiec sila rzeczy mniej czasu kiedys to sie czytalo, z latarka pod koldra do 2-4 w nocy a na 8 do szkoly
-
no ej jak cos chcesz to zainicjuj a nie biadol w internecie
-
a ja czytam ostatnio poza domem raczej- w tramwaju, przychodni, na uczelni czy cos myslalam, ze wpandemii nadrobie skiazki, ale nieee, przy normalnych ok 50 ksiazek rocznie teraz mam z 20 przeczytanych ...
-
a to jest jedna taka ksiazka, gdzie mozesz wybrac zakonczenie "gniazdo Swiatow" Huberatha
-
ale czemusz ah czemusz mi wyrozowili posta? jeeej tez tak mam i potem mi smutno jak ksiazke skoncze, bo tesknie za bohaterami a jak jeszcze mi autor zab.ije jakiegos, ktorego lubilam, to smuteczki
-
jeeej tez tak mam i potem mi smutno jak ksiazke skoncze, bo tesknie za bohaterami a jak jeszcz emi autor zabije jakiegos, ktorego lubilam, to smuteczki
-
ooo hrabia Monte Christo polecam jeszcze Nedznikow
-
ironia, lezaczku, to taki owoc, podobny do aronii