XYZ..

Jej naprawdę brakuje logicznego myślenia. Nawet przy takim kalendarzu się nie popisała. Miała skromny budżet i spoko- można było pójść np w plastyczne rzeczy dla dzieci, które by fajnie spożytkowały. Można było zrobić jakieś fajne zadania lub zagadki dla dzieci-to już nic nie kosztuje oprócz czasu, którego ona ma w nadmiarze. Ale lepiej było kupić badziewia. Już widzę to, jak pyta i co syna podoba Ci się bączek, a Oliwier nooo.

To fakt, koszt będzie ogromny. O ile nie zrobią tego tak jak reszty domu. Pewnie będą oszczędzać na czym się da. Ale plus chociaż za to, że wreszcie myślą z głową-żeby odłożyć.

Z mizerią nawet. Tak jak jej pisałyśmy

Ja tak samo. Nawet jej sama podsunęłam jeden durny pomysł, który ochoczo przyjęła

Tutaj nic się nie dzieje, wpadaj na drugi wątek.

Uzasadniała to tym, że jest zapracowana, bo ma dwie prace- yt i 2 dni w tygodniu ubezpieczenia. Z tym że ubezpieczenia to taki dodatek. Serio? Ile ona może na tym yt zarabiać, że takie bajki to może Mariuszowi wciskać.

Uwaga Hit dzisiejszego lajwa-Miszka będzie kupować termomix. Bo kosmetyczka ma i tak zachwala. Ktoś jej napisał komentarz że i tak nie kupi więc bez sensu cokolwiek mówić i pisać na ten temat, to się wkurzyła i powiedziała - kur... a specjalnie dla Ciebie kupię sobie 2

Jaka cisza tutaj. Jest jakiś inny wątek o niej?

Pokazała. We vlogu było.

I jeszcze najlepsze. Powiedziała że dostała komentarz że mogłaby za pieniądze, które wydała na zabieg kupić np umywalkę. Po czym zaczęła to wyśmiewać że niby gdzie by ja schowała, czy może miałaby ja teraz powiesić w łazience. Ale ktoś ją w komentarzu wyjaśnił że chodziło o odłożenie tych pieniędzy, wtedy się wkurzyła i powiedziała że skąd my niby wiemy że może ona ma konto oszczędnościowe, a tak w ogóle to nie ma zamiaru oszczędzać na sobie. Mówiła też o jakiejś znajomej że dziwiła się czy im się opłaca jechać gdzieś i zaraz wracać-stwierdziła że nie ma o czym z kimś takim rozmawiać, bo jak ktoś tego nie rozumie.

Dzisiaj live był na instagramie. I odniosła się do wszystkiego co pisałyśmy, niby tak przypadkiem. Że nie będzie oszczędzać na sobie, tylko troche wydaje na dom a trochę inwestuje na siebie. Że pracuje i nie zabiera dzieciom pieniędzy. Że Mariusz lubi takie wypady nawet na godzinę, bo wtedy czuje że żyje. Że Mariusz jest z niej dumny bo tak wszystko ogarnia. I najważniejsze przez 5 minut tłumaczyła że nie czyta kafeteria ani żadnego forum. Tak tak Karolciu. Ps i informacja dla wszystkich łazienka będzie jak będzie chciała a nie jak ktoś jej będzie pisać.

Swoją drogą, nagrywała w dzień zabiegu że musi koniecznie do lidla, bo musi zrobić zakupy. Wczoraj wstawia vloga dzień po zabiegu i znowu jedzie na zakupy. Biedna Karolcia, taka przepracowana, tylko te zakupy musi robić.

O witam. Widzę że wątek poleciał. Zbyt wiele rzeczy zostało napisane.

Ja komentarze również mam.

Nie była

Ona naprawdę chodziła z tą lalka do sklepu i lekarza? Gdzie ona o tym mówiła. Jeżeli tak to w szoku jestem.

Nie te czasy.

Mają wyremontowane pokoje, nowe meble, łóżka, biurka. Mówię oczywiście o pokoju dzieci.

Tragedii tam jakiejś nie ma. Dzieci maja schludnie i czysto. Kuchnia jest też w miarę ok. Łazienka jest do remontu.

Na jakim świecie ona żyje. Kobieta 31 lat i jak dietetyk jej powiedział że owoce w sezonie można mrozić to opowiada o tym, jakby to było jakieś odkrycie. W sezonie borówki kosztują około 15 zł za kg, można kupić i zamrozić. Ale po co, jak można teraz kupować 200 gram za 10 zł.

Wystarczy że dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności i dostaje punkt 7, który mówi o tym że dziecko potrzebuje pomocy opiekuna (czyt. rodzica) w funkcjonowaniu np. podawanie leków, wizyty lekarskie itp. I juz kwalifikuje się do pobierania zasiłku pielęgnacyjnego.

Możliwe.

Przecież ma własne pieniądze.

Nie zgodzę się. W marketach owszem można dostać pieczywo słabej jakości (odgrzewane z kiepskiego gatunku mąki) ale można też dostać dobre pieczywo. A chleb z maki 2ab jest naprawdę super.

Kielce