Kasiula3

Raczej rzadko się teraz zdarza, by tabletki anty powodowały tycie. Ja odstawiłam swoje, bo akurat u mnie wywoływały często plamienia śródcykliczne, więc przerzuciłam się na metodę z obserwacją cyklu na testerze owulacyjnym Afrodyta Smart. U ciebie jest kwestia torbieli, skoro się boisz to nie bierz pigułek, ale jeśli nie chcesz zmienić lekarza, to generalnie nie kumam w czym problem.

Ja mam taki tester wielokrotnego użytku z apką do tego na smartfona. Tester owulacyjny nazywa się Afrodyta Smart i wykonuję z reguły badanie ze śliny z rana.

To jest tak, że jeśli masz pewność co do cyklu, to bez sensu brać tabletkę PO, ale jeśli nie, to warto. Na przyszłośc nie zaszkodzi być sprawdzała płodnośc na domowym monitoringu płodności MyWay. To pomaga, masz stały zapis, podajesz też informacje o cyklu i wszystko składa się na wyznaczanie dni płodnych

zawsze patrz na składy leków i na działania niepożądane i łączenie z innymi lekami. Nie wiemy jakie to dokładnie leki, więc ciężko stwierdzić, jedyne co to jakby osłabiały antykoncepcję to możesz używać mechanicznej antykoncepcji, jak diafragma caya. A i lekarzom mów jakie leki bierzesz i pytaj czy możesz łączyć

Vibin działał u mnie przez 4 lata, później pojawiały się coraz częściej plamienia śródcykliczne, więc gin. zmienił na vixpo. Myślę, że na początek spoko, jednak w młodym wieku polecałabym raczej kontrolę cyklu metodą objawowo-termiczną. Korzystam teraz osobiście z komputera MyWay i jestem zadowolona

Tabletki antykoncepcyjne mają zatrzymać owulację. Brak krwawienia przy pigułkach jest niepokojący. Może tabletki nie działają, jak powinny. Nie można tego wykluczyć, a może watro pomysleć nad metodą objawowo-termiczną. Warto prowadzić wtedy domowy monitoring cyklu, np,. na cyclotesterze MyWay

Okres się pojawił? Przy dużych problemach nieuniknione jest regularne kontrolowanie cyklu. Wiadomo, że niewiedza, kiedy pojawi się krwawienie jest męcząca, ale też kwestia płodności jest ważna. Jeśli to problem na dużą skalę, to polecę zakup komputera cyklu MyWay. Swoją drogą poziom hormonów trzeba by też badać regularnie

Dokładnie, też używam MySense i warto takie urządzenie mieć

Zobacz sobie termometr owulacyjny MySense, myślę, że w twojej sytuacji by się akurat nadał

Jak obawiasz się skutków ubocznych, to nie warto brać hormonów. Można kontrolować dni płodne np. na termometrze owulacyjnym (ja mam Cyclotest MySense) i w dni płodne zabezpieczać się mechanicznie

Też z tego termometru korzystam i bardzo mi odpowiada muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że taki dokładny będzie

Diafragma Caya jest to mechaniczna antykoncepcja. Aplikujesz do pochwy przed stosunkiem. To jest taka błona, która dopasowuje się do ścian pochwy. Najważniejsze, że chroni przed zapłodnieniem oraz chorobami wenerycznymi, także uważam, że jest to najlepsza forma antykoncepcji. Jeszcze jedna zaleta - diafragmę masz wielokrotnego użytku, a nie jak przy prezerwatywach, że stale trzeba kupować, więc tu aspekt finansowy

Pogadaj z mamą, może z tobą pójdzie, inaczej nie da rady. Ewentualnie może poszukaj jakiejś innej formy antykoncepcji na portalu Naturalna Płodność. Tam znajdziesz niehormonalne środki antykoncepcji, można zamówić przez neta

Może być tak, że to kwestia pigułek. Nie zaszkodzi teraz stosować dodatkowe zabezpieczenie, np. błonę dopochwową Caya. Niewiadomo jaka jest przyczyna, musisz obserwować

Ten kalendarzyk to o co się opiera? Tylko o daty krwawień? Jeśli tak, to weź to zmień, bo możliwe, że wprowadza cię w błąd. Taki tester do wyznaczania dni płodnych z badaniem poziomu LH jest niedrogi. Sprawdź w necie Afrodytę tester owulacyjny.

Lekarz przeprowadzi z Tobą wywiad, bo trzeba znaleźć przyczynę. Wcześniej takie coś miało miejsce? Cykle masz regularne? Może trzeba zapisywać i sprawdzać codzienne. to możesz na testerze owulacyjnym na ślinę kontrolowac sobie

Sam kalendarzyk nie jest dobrym źródłem informacji o cyklu, warto mieć jakieś potwierdzenie badania, mże to być tester owulacyjny na ślinę. Jest taki tester Afrodyta i on uwzględnia poziom LH w ślinie, dzięki temu owulacja wyznaczana jest w oparciu o poziom tego hormonu, a nie same wyliczenia na podstawie poprzednich cykli i krwawienia

Podrażnienie? No a to na pewno z pochwy? Nie masz hemoroidów? Cykle są regularne? Może dobrze jakbyś kontrolowała na termometrze owulacyjnym, ja mam MySense i jestem zadowolona

Prawdopodobnie to oznacza czas owulacji, zawsze możesz potwierdzić to przy pomocy termometru owulacyjnego z bluetooth i aplikacją na tel

Jeśli to złe samopoczucie jest bezpośrednio po stosunku to idź na badanie. Nie zaszkodzi kontrola cyklu na monitorze płodności LH z aplikacją na smartfona. Nie powinno być tak, że po współżyciu ty źle się czujesz

No wiesz, zależy jakie masz cykle w zasadzie. Planowo miał być to 1 dc czy nie? Masz regularne cykle? Może to było plamienie śródcykliczne wskazujące na owulację? Kontroluj płodność, możesz np. na testerze na ślinę z aplikacją na telefon. Kontrolujesz poziom lh w ślinie i na podstawie tego znasz termin owulacji.

wpisałam w google i pierwsze co wyskakuje to: "Wykorzystywany jest w leczeniu niedoboru progesteronu. Doskonale sprawdzi się w terapii endometriozy. Przez pacjentki lek często kojarzony jest z terapią, która pomaga zajść w ciążę. Substancja czynna pozwala bowiem na unormowanie nieregularnych cykli miesiączkowania." czyli wychodzi, że tak, ogólnie dobrze jakbyś cykle zapisywała, może na testerze na ślinę lh ze specjalną aplikacją na tel. Życzę powodzenia

Zawsze zamiast prezerwatywy możesz błonę dopochwową caya stosować, dla mnie np. jest to pewniejsza forma mechaniczna ochrony przed zapłodnieniem niż prezerwatywa

Ja miałam zawsze libido w normie, bo kontroluję cykle przy pomocy cyclotestera, bez żadnych hormonów ingerujących w zdrowie i równowagę

Zawsze też masz możliwość sprawdzenia kiedy masz dni płodne, czy coś się nie przesunęło. 1 dc to niepłodny dzień co do zasady, ale nie zaszkodzi tego kontrolować. Polecam zatem monitor Afrodyta Smart z apką na telefon.