Byłam na zabiegu dwa lata temu, chyba coolsculpting i Nic. Zawiedziona. Ale do salonu z którego korzystam zakupiono sprzęt do kriolipolizy i jako stały klient dostałam 1 zabieg gratis. Szok. 4 cm mniej w pasie po 1 zabiegu. Urządzenie zupełnie inaczej pracuje niż tamto poprzednie, więc chyba dużo zależy od maszyny. Zrobiłam 3 zabiegi, oponka zniknęła. Zajęło mi to 4 miesiące. Polecam wszystkim niedowiarkom jednak. Teraz robię uda wewnętrzne. Wszystkim ze Śląska polecam salon w Chorzowie Q10- tam robię, koniecznie na maszynie Cooltech. Bo to chyba najważniejsze żeby sprzęt był sensowny. Mają też przystępne ceny. Nie świruja jak w wielkich miastach.