Witam. Mam syna 8 letniego. Ojciec mojego syna płacialimenty ale j jestem samotną matką. Odkąd urodziłam dziecko i rozstałam się z byłym, zostałam z nim sama i szukam kogoś do związku. Poznawałam różnych facetów. Mieszkałam z kilkoma były to z reguły krótkie związki które od razu się rozpadały. Jak zdarzało mi się przeprowadzić do faceta to zawsze z synem i on widział zmiany tych partnerów. Miałam faceta rok temu i z nim zamieszkałam z synem ale mieszkałam tam może dwa miesiące. Wróciłam mieszkać do matki do domu rodzinnego i odezwał się mój były i z nim pojechałam do hotelu na weekend tez zabrałam syna. Z tym facetem też nie wyszło oszukał mnie bo nie chodziło mu o prawdziwy związek. Poznałam kolejnego faceta i zaszłam z nim w ciąże, ale poroniłam i okazało sie że on ma żonę w innym mieście wiec wróciłam do matki a mieszkalismy tam tez z synem. Potem zamieszkałam u faceta u którego pracowałam w sklepie ale jak odeszłam wynieśliśmy się z synem do mojej mamy znowu. I ostatnio też podobnie ale odeszłam bo mnie bił. Moje pytanie jest takie, bo kiedy były przyjechał po syna na weekend, to syn mu dużo opowiediał. Ale czy z ośmiolatek rozumie takie zmiany i to że miałam zmiany facetów czy to za małe dziecko żeby to rozumiało? Bo były robi mi awanture że ciągam syna po Polsce do różnych facetów i grozi mi że wniesie o opieke naprzemienna. Czy ma prawo? Dodam ze nie placi na mnie alimentów a na syna ttylko 850 zł/.