malwinkaaaaa

Myślę że tak. Ale oficjalnie jej nie pokazuje.

Po co wjeżdżać na samą górę, lepiej za te kasę naleśniki kupić pod wieża.

Jej dzieci chodzą po Paryżu w czapkach??? Jak to? Przecież pisała ze one zawsze bez czapki i dlatego takie odporne na choroby. Jak to było??? Moje dzieci w zeszłym roku czapkę to miały tylko na desce w Austrii,.

Na wieże wjeżdża się na pewien poziom, potem cześć schodami.

Bo bała się zaryzykować, sprawdza jak się produkt przyjmie, żeby kasy nie stracić. Bała się zostanie z toną wydrukowanych kart. A tak zamówi tyle ile kupią plus kilka na zapas. Cwana bestia, nauczyła się na poprzednich błędach, gdzie do dziś myje podłogę koszulkami matka roku

Dokładnie chce się zorientować ilu durnym kobietom uda jej się wcisnąć ten kicz. I dopiero zleci w drukarni druk.

Jutro będziemy słychać jaki to sukces odniosła grażyna, jaki miała świetny pomysł. Ile ją to kosztowało ale warto było... Kupujcie bo karty rozchodzą się w tempie błyskawicy. I możliwe że to jej najlepszy pomysł w życiu. W grudniu to już chyba wszystko się wyprzeda, także nie czekajcie. To było epickie wyzwanie Ale udało się dzięki jej determinacji i ciężkiej pracy Możliwe że to najlepszy pomysł Dagosławy!

Tak i ma 10 letnie doświadczenie w korpo, w tym 9 na stanowisku kierowniczym, i ukończyła renomowane studia z wyróżnieniem. A w ogóle to ona umie w hotele

Do jutra naszego watku nie będzie... Ale cóż... Nic nowego...

Przecież to wstyd kupić komuś taki prezent.... Autorstwa cała reszta. Rozumiem jeszcze karty jakiejś psycholog, Gosi ohme czy jakiegoś coucha....ake nie blogerki, która zajmuje się w życiu niczym.

Na początek gratuluję wszystkim i sobie również zgadnięcia co to za produkt Mimo wszystko jestem w szoku, co ona wydala??? Bo kim ona jest żeby rady ludziom dawać jak być szczęśliwa i spełniona, skoro sama nie jest. Odcięła dzieci i męża od rodziny bo nie umie ułożyć własnych relacji z teściową.... Sama nie wie czego chce w życiu, nie wie co to praca, nie wie jak trudno może być w życiu, wszystko dostała podane na tacy.... Ale tego niestety nie widzi. Jej jedynym zajęciem są zabiegi upiększające i wypełnianie planeru na kolejny tydzień. Sama ma panią do sprzątania, żywi się gotowcami albo je w restauracjach, stary dręczony wyrzutami sumienia lata koło niej na każde skinienie, babcia góra non stop przyjeżdża i zajmuje się wnukami żeby grażyna mogła podróżować i odpocząć. I taka kobieta ma dawać rady innym kobietom???? Przecież ona żyje w jakiejś bańce, tyło w kółko umiem w hotele i epickie jedzenie. Ani wykształcenia, ani doswiadczenia psychologicznego czy pedagogicznego. Ona chyba rozum straciła.

To babsko jest tak puste.tak egoistyczne. Ktoś napisał że poleca świece Wood wick, bo naturalne i pięknie pachną. A ona, że nie, że są beznadziejne, wcale nie pachną i to pieniądze wyrzucone w błoto. Bo tylko to jest dobre co ona poleca Akyrat znam i używam świece woodwick, są super, pięknie pachną i starczają na długo, gdyby nie cena innych bym nie kupowała w ogole. Pewnie nie udało jej się wyżebrac współpracy to wylewa swoją złość.

Calareszta.pl

Ostatnio wszystko robi po łepkach. Zamiast pochodzić po sklepach, wypatrzyć jakieś fajne pomysły, gadżety, to powklejala wszystkie swoje linki z ostatniego pół roku... No kabaret... I siedziała nad tym tydzień???? Nie dziwne ze wywalili ją z korpo Ta kobieta naprawdę nic w życiu nie potrafi oprócz chodzenia na botoks, tipsy i tatuaże.

Ale prezentownik... Jedna wielka reklama. Nie ma miodów??? Już podziękowali chyba Grażynie. Tak samo z tymi kosmetykami banana... Niby ogłosiła wielki powrót, a słabo je reklamuje, bez porównania z tym co było kiedyś. To raka chyba chwilowa współpraca, grażka zgodziła się za parę groszy, bo bardziej jej zależało udowodnic nam że do niej wrócili...