Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nati311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    90
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nati311

  1. Czemu ty tak skaczesz z tymi przeprowadzkami? innej odpowiedzi na post nikomu nie potrafisz udzielic najwidoczniej tez ciebie gnebi cos.
  2. I co najlepsze u mnie np moi rodzice wrecz czerpali szczescie z tego ze im pomagamy bo bieda niezla. Jednak kiedy nam sie skonczylo a siostrzyczka ktora wrocila z kasa i zaproponowala pomoc hajsem odrazu najkochansza. Typowe podejscie wiekszosci zdewocialych rodziców a jak sie slyszy jak to sie chwala ze moj syn czy corka za granica i ze to to mi zrobi to to kupi. A gdy kasa sie corce lub synusiowi konczy czar pryska i sie szuka kolejnego sponsora. Life is brutal.
  3. Tu sie z Pania nie zgodze . Dziewczyna dokladnie pisze jak wyglada sytuacja. A jak czytam to dokladnie jak bym widziała swoja sytuacje . Dobrze z rodzina tylko na zdjeciach. Fajnie sie pisze jak ktos ma ulozona sytuacje ma z kim dzieci zostawic , ma hajs stac na wszystko albo tez ma rodzicow ktorzy wrecz sami proponuja pomoc. Znowu powtarza sie sytuacja i jak widac nie tylko po moich doświadczeniach ale tez w tym temacie to samo. Rodzice po prostu wykorzystuja dzieci aby najlepiej kladly na dom robily wszystko a oni co do czego udaja kochajacych dziadkow i rodzicow. To jest chore!. Mnie wygnali za to ze pomoglismy i tez tak samo jak autorka powyzszego posta chcieli abysmy im pomogli na starosc a co do czego zauwazyli ze kasy nie bedziemy wiecej klasc bo mamy tez swoje zycie to wygnali. Ludziom w tych czasach sie niezle mozg z kasa wymieszal. I najprosciej szukac pomocy nawet wsrod obcych szybciej pomoga doradza niz rodzina.
  4. Wyobraź sobie że mieszkanie pod jednym dachem z rodzicami czy męża czy też swoimi to tragedia i prędzej czy później wlasnie takie sytuacje sie zdarza. Przerobilismy z mężem juz to raz ze udawanie ze strony moich rodzicow ze wszystko super itd a co do czego wykorzystali nas pieniężnie i na sam koniec wygnali gdyz stwierdzili ze nie chca widziec juz drugiego wnuka. A z pierwszym dzieckiem naszym to wrecz wszystko super wiesz pierwszy wnuk satysfakcja itd chwalenie sie mojego ojca jaki to dumny z niego dziadek. Smieszne ale prawdziwe. Im starsi rodzice tym bardziej dewacieja nie wiem czy z zazdrosci. Tobie powiem tak ze jesli masz kogos np znajomych lepiej ich poprosic szybciej podejrzewam sie zgodza niz rodzice.
  5. Sa różne sytuacje w życiu niczego nie da sie zaplanować w 100%. Moim zdaniem to dziecko ma prawo do tego aby żyć jest częścią was. Sama powiedziałaś że dopoki nie wiadomosc o chorobie męża tworzyliscie swietna rodzinę wiec dlaczego nie kontynuowac tego dalej? Szkoda marnowac tego czasu ktory mozecie spedzic razem na zalamki. Cieszcie sie razem dzidziusiem. Napewno maz chce waszego szczescia tak jak i on potrzebuję tego szczescia teraz od ciebie i waszego maluszka. Nie podejmuj takiej decyzji. Ja poronilam i to był ogromny cios. Na szczescie drugi skarbek niedlugo sie urodzi. I u was tak samo to malenstwo chce waszej milosci nie chcesz chyba za kilka miesiecy plakac nad aniolami a miec zywa istotke czesc Ciebie i meza ktora urodzila sie z waszej milosci i wiezi.
×