BezaNaPol

ciekawe, czy wyprana? Słuchajcie, przyszły do mnie ostatnio koszulki sportowe i sie pomyliłam, przed założeniem pierwszy raz włożyłam je do pralki.

Dobra, mam, nie dowidziałam. ide sie same wiecie co same wiecie czym

Siostry, jak juz tak rozmawiamy tu o różnych rzeczach to chciałam się pochwalić, że po roku wróciłam do jogi i właśnie mi leci 3 tydzien, jak sobie pomykam na ćwiczenia 2 razy w tygodniu. Czirs zakwasami wszędzie!

Ja p i e r d z i e l ę, ale się za nią wszędzie ciągnie smród. Że to nie powoduje żadnej refleksji i zmiany w jej zachowaniu...

Jak myślicie, jaką reklamą na swoim insta uraczy nas dzis Wybitna Jednostka? Obstawiam rowery, może sieć siłownię albo sieć fast foodów

C, a jeśli nie przyniesie skutku wtedy B i A

I brak zmiany, a za to mozemy obserwować butność i oburzenie, ze swiat nie nagina się pod jej widzimisię.

Nadzieja w Dre, ze bedzie z Fajuszka jezdzil na rowerach, nauczy ja majsterkowac i malowac sciany, beda razem robic rzeczy bez przejmowania sie, ze cos jest dziewczynskie, a cos innego chłopiece.

No ale –cytujac Wanne –JAK NA CHLOPAKA TO DOBRZE SOBIE RADZI. Stary kon, a matka z siostrą okna mu myły. Wstydu nie ma. No chyba ze oni wszyscy razem obskakiwali mieszkania po kolei i wszyscy razem je sprzatali zeby szybciej bylo.

Jak mnie wkoorza takie planowanie zycia tym biednym dzieciakom. Bo oczywiscie, ze beda sie kochac i przyjaznic, a Fajka i Alfiątkowa to beda ksiezniczki i dzieci Qry beda je bronic, bo przeciez nie inaczej. Tam zupelnie nie ma takiej emocjonalnej przestrzeni na to, by dziecko było sobą, by cos chcialo lub nie. Jeszcze sie dzieciak nie urodzil, a one juz wiedza, co beda robic. I to okropne oczekiwanie pewnych zachowan. No tak, bo to Qrakow zasrany obowiazek pilnowac , by Fajce i reszcie nie dziala sie krzywda. No kooorrrvvvva

Ej, znasz Boobe prawda? jestesmy Twoimi trzecimi siostrami, nam mozesz powiedziec!

Szkoda, ze Dre jej na to jej udawanie nie powiedzial: yebnij sie dyskiem, ty chory poyebie!!!

Siostro, to wyjatkowe pamiątki, podwojne! Bo nie dość, że z pierwszych wspólnych walentynek to jeszcze i ostatnich!!!

I nie zapominaj o Qrze w trzydniowej fryzurze ślubnej!!!! Do tego Lori przez całe spotkanie z Dre stosuje niezwykle wysublimowane zagrywki, które mają sprawić, ze on jej kupi te hortensje, bo po co inaczej przy nich z nim łaziła i się zachwycała swoim szczebioczącym fałszywym głosikiem? A on albo nie zrozumiał jej aluzji subtelnych jak radziecki czołg albo koncertowo je zignorował

"Tata kupił sałatkę z surimi, naszą ulubioną. I dla Paw.... dla... <wdech, wydech> I DLA LAURY KOLEGI SLEDZIKI LECĄ NA WYNOS" Widzę, że tam cała rodzina była zaangażowana w złapanie portek dla Wybitnej.

Juz tak koncząc temat Boobowych zarobkow lub ich braku... Ile by nie miała za kampanie, dla mnie to i tak bedzie mało za sprzedaż prywatności całej swojej rodziny. Niech ma i 15k na rękę z tych kilku zdjęć w miesiącu, ale jakim kosztem? To ja juz wolę swoją JDG, przynajmniej mam opłacony ZUS, a internet nie wspomina regularnie mojej pijanej matki siedzącej w wannie.

Jasne, jasne. I Booba kupuje tanie jedzenie z Lidla czy innej Biedronki, ubiera dziecko w same niepasujące na nią darmoszki, używa kosmetyki sprzed 10 lat, na bieżąco kupuje tylko taniznę, a na siebie zakłada plandeki z poliestru, by wstrętne hejterki na kafe mogły się oburzać, gdy ktoś powie prawdę o jej wybitnych i wielkich jak ona sama zarobkach. Tak na serio to ona jest biznesłomen, z którą działy PR uwielbiają współpracować, a widzki kochają całym sercem i kupią wszystko, co ich idolka i jej siostra polecą. Tak, dokładnie tak jest, ale ta nasza Raula przebiegła, ale nam wszystkim nosa utarła!!!!

Nie wierze, ze one tyle dostają. Obecnie 100k obserwatorów to nie jest jakas niesamowita liczba, a do tego zaangazowanie ich obserwatorek jest żadne. Poza tym one w wiekszosci reklamują małe marki, ktore nie dysponują budżetami na reklamę. Przeciez reklam marek, za którymi stoją korpo jest bardzo mało. Poza tym są to jednorazowe sytuacje, a nie bycie ambasadorkami i długofalowe kampanie. To ze Qra zarabia na insta wiecej niz w aptece jest więcej niz pewne, ale to nie dlatego, że wyciąga na insta kokosy, a dlatego, że za pracę w aptece dostawała mało.

Gdybym miala dzieci, bylabym dokladnie taka sama! Moje dziecko byloby dzieckiem przechodnim, przysiegam! A ich ojciec partycypowalby ze mna w urlopie rodzicielskim i to po polowie, bo przepraszam bardzo, nakarmic to je moze z butelki, a reszte jest w stanie zrobic bez problemu, bo ma dwie rece, dwie nogi i mozg. Moj Hani to nawet przy naszych kotodzieciach wiecej robi, bo rano to ja sie musze wykąpac i umalowac, wiec w tym czasie on karmi, sprząta i kotodzieci ogarnia.

Dzieki, ze sie tym podzieliłaś!

Wreszcie rodzina będzie mogła zamieszkać w komplecie! Mąż, dzieci, żona i żona!!!

Ja jej zupelnie nie zazdroszcze. Oszalalabym w tych jej komnatach. Dla mnie tam ciagle jest burdel. Lubie niezagracone przestrzenie, funkcjonalne wnętrza. Wiem, ze mam posciel, nie muszę jej ogladac codziennie przez szybkę, by o tym pamietac. Ostatnie przeblowanie robilam w mieszkaniu pol roku temu, gdy podjelam decyzje, by pracowac z domu w 100proc. Pomierzyłam pokoj, zastanowilam sie czego mi potrzeba, kupilam nowe meble i teraz mam miejsce do pracy. Nie musze z tym biurkiem latać po całej chałupie.

Tak!!! I karton z precjozami!! I biale kozaczki!!!

Ja mam chyba ze 4 komplety, no moze 5. Dwa ulubione, prane na bieżąco zaraz po zdjęciu. I wymieniam je miedzy sobą, bo je lubie i nie widze potrzeby miec roznych kompletów z okazji dnia korniszona czy z powodu rocznicy wypicia kawy w Glinojecku. gdy sie zniszczą to kupie nowe i tyle.

I pozniej jak przestanie oplacac to zostanie wystawiony na sprzedaz i beda sie o niego bic jak w "Bitwach magazynowych"!! i osoba, ktora wygra bedzie miala na twarzy takie obrzydzenie pomieszane ze zdumieniem, ze jak mozna cos takiego skladowac!!!!