Danger

Ale póki co uraczy się stu gramami czekolady mlecznej i paskiem szarlotki.

Gdzieś tam po drodze będziesz musiał nabyć jeszcze jakiegoś SUV-a, albo chociaż kombiaka co by z tak liczną rodziną jeździć na niedzielne wypady nad jezioro czy wakacje w Sopocie.

Możliwe że tak, ale ma także o 15 lat młodszą dziewczynę, tak dla przypomnienia. 5000 to bardzo dużo. Piszą, że za zwyczaj 2500-3000 jest liczbą wystarczającą. Z pewnością taka ilość byłaby rozłożona na dwa razy. Zanim wyhodowałbyś bujną fryzurą to i tak musiałoby upłynąć parę ładnych miesięcy, a drugi zabieg chyba możliwy jest dopiero po roku, także nowi koledzy i tak pewnie zauważyliby, że coś kombinujesz z kudłami. To wszystko zakładając, że przeszczep by się przyjął.

Nie ma co się śmiać. Niektórzy panowie posiadają kręgosłup moralny, choćby nasz forumowy Księgowy, wychowany w latach 80-tych i 90-tych przez rodziców i szkołę na wrażliwego, dobrego mężczyznę pozostaje nieczuły na umizgi innej znudzonej mężatki Onkosfery. Z pewnością łechce to jego ego, ale pewnych rzeczy się nie robi.

Może jest gentelmanem i ma zasady, które nie pozwalają mu startować do zamężnych kobiet, choćby nie wiem jak bardzo mu się podobały.

Możesz zrobić sentymentalną podróż i odwiedzić swój namiot. Tyle pięknych chwil, tyle wspomnień.

To może Ben Affleck? Coś was łączy. The Accountant (Księgowy) 2016

Bądźmy uczciwi, Onkosfera wydaje się być żywnie zainteresowana.

A potem robią aniołki na śniegu jak w teledysku "Perfect" Eda Sheerana.

Ale za to ani Brian Austin Green ani Książe Harry nie zna się tak dobrze na amortyzacji środków trwałych i nie jest tak biegły w rozliczaniu VAT'u jak zawodowy księgowy. Widzę, że pennis ci urósł o 0,5 cm w ostatnim czasie. W takim tempie, za parę miesięcy powinieneś dobić do tych wymarzonych 17 cm.

Fajne, fajne ale najlepsze na płycie to bonus track "Nothing Compares ".

A konsultowałaś to z obecnym?

Kiedy można się spodziewać trzeciej?

Czyli teraz już wiesz, że kredyty należy spłacać terminowo.

A z czym ci się kojarzy George Bush?

A nic, często ostatnio gubię długopisy i muszę kupować nowe.

Trzeba trochę uważać jak się wstaje spod biurka, gdy spadnie długopis na przykład albo coś.

Faktycznie, jakby zrobić naszyjnik z niego dla takiej Rusałki, jak znalazł. Taki z kasztanów tym bardziej.

Wystarczy pomyśleć życzenie i przekręcić pierścień na palcu i panienka loszka twoja.

Jak to co? Grzecznie lecz stanowczo poinformować natręta, że jesteś w szczęśliwym, nierozerwalnym związku małżeńskim i jego starania są daremne. Po czym, po powrocie do domu opowiedzieć wszystko małżonkowi zapewniając go o dozgonnej miłości.

Ten temat to chyba wyraz zniecierpliwienia, że panience loszce jeszcze majtki nie spadły.

i pewnie ostatni.

Teraz mówi się, że lecą na Chadów i Tyrone'ów.

Takie sytuacje pewnie zdarzają Ci się średnio raz w tygodniu.