Nieduży
Zarejestrowani-
Zawartość
830 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nieduży
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Odkryłem że chyba podnieca mnie bycie cuckiem... Chyba tak to się nazywa. Ale do rzeczy. Jestem niedużym facetem, mam 164cm wzrostu. Moja dziewczyna jest ciut wyższa ode mnie, ma jakoś 170 cm. W łóżku układa nam się źle, rzadko uprawiamy seks, bo ona nie chce, albo nie ma czasu... Jakiś czas temu zauważyłem że dużo siedzi w telefonie, jakby ciągle z kimś gadała. Na pytania co robi, odpowiadała że nic. Nabrałem podejrzeń, że chyba kogoś ma na boku, więc postanowiłem to sprawdzić. Wyszedłem wcześniej z uczelni i poszedłem do domu. Kiedy wszedłem do mieszkania, już wiedzialem że mam rację, bo słyszałem jej głośne jęki. Wszedłem do pokoju i stanąłem jak wyryty. Na łóżku leżała naga moja dziewczyna, a ją posuwał jakiś wielki, napakowany facet. Wybiegłem z mieszkania i stałem przed drzwiami w szoku. Po kilku minutach z mieszkania wyszedł ten gość, spojrzał się na mnie z góry (był w porównaniu do mnie ogromny, miał z pewnością grubo ponad 190cm) i zaśmiał. Od razu zacząłem odpytywać dziewczynę o co chodzi, kto to jest i dlaczego to robi. Ona z płaczem wszystko opowiedziała, ale w pewnym momencie ze zdziwieniem zauważyłem że cała sytuacja była dla mnie dość...podniecająca. No i dziwne dla mnie było też to, że dziewczyna zawsze mi mówiła że nie lubi takich facetów (wysokich, napakowanych). Czy jestem cuckiem?
-
O co Ci chodzi, bo nie rozumiem?
-
Dzięki, pewnie się przyda.
-
Już z nią o tym gadałem, ona o tym wie. Sama mi rzuca tekstami z tym.
-
Cuck to osoba która podnieca oglądanie jak ktoś posuwa jego dziewczynę.
-
Sam mnie nazwałeś CUCKIEM, myślałem że wiesz co to znaczy...
-
Masz na myśli trójkąt z tamtym kolesiem i z moją dziewczyną? No właśnie czyli jestem cuckiem?
-
Hm, ja się nie czuję jakoś upodlony... Nie wiem jak to wytłumaczyć, po prostu nawet taka rzecz jaką opisałem mnie strasznie podjarala...
-
Nie wiem jak to wytłumaczyć, ja ją po prostu kocham i tak. Wiem że mnie rani, ale nie mogę bez niej...
-
No właśnie nie. Sama była zdziwiona że się nie wkurzyłem. Ale ona nie jest wkurzona , nic a nic.
-
W ogóle to dziewczyna teraz wie o tym że mnie to jara, i rzuca co chwilę jakimiś tekstami w tym kontekście...
-
Haha, rozumiem
-
Co masz na myśli?
-
Ale to nie tak że ja jej pozwalam czy coś. Nie miałem na to wpływu. Oj, na 100% nie dałbym rady temu chłopu nic zrobić. Prędzej to on by mnie zamienił w krwawą plamę na podłodze...
-
Standardowo, że przeprasza, że to tylko raz itd. Gdy dopytywałem dlaczego, to w końcu przyciśnięta powiedziała że nie do końca jest zadowolona z naszego życia seksualnego.
-
Tak, na razie tak
-
Nie wiem czy każdy facet tak ma. Ja tak mam. Co gorsze , dziewczyna też już o tym wie.
-
Ale to po prostu chyba taki fetysz?
-
No tak ale mnie to podnieciło bardzo mocno. Sama myśl o tym, że moją dziewczynę posuwa wielki, umięśniony koleś sprawia że się podniecam. Tak jakby sprawiało mi przyjemność myślenie że ktoś może dać jej coś czego ja nie mogę...
-
Czyli coś ze mną nie tak, nam rację?
-
Cześć. Od jakiegoś czasu zauważyłem że podniecają mnie komiksy z dużymi, muskularnymi kobietami, które bawią się malymi, słabymi facetami. Zdaję sobie sprawę z tego że to obrzydliwe dla większości z was, ale chciałbym wiedzieć czy ktokolwiek uważa to za normalne? Albo czy ktoś jeszcze to lubi?
-
Ja to miałem na myśli jeszcze bardziej hardkorowe rzeczy nie wiem jak wrzucić link, ale wyszukaj cię sobie w google "sorenutz"
-
Hmm, jaki konkretnie?
-
Nieee, oświeć mnie
-
Hahaha, dobre :D
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9