ddt60

nudno musi być w tej twojej robocie

chociaż skromne stringi zakrywające wzgórek???

to prawda - to jest oczywiście podstawa i zwłaszcza gdy rozpoczyna się zbliżenia z nową partnerką trzeba poznać jej anatomię, bo oczywiście generalnie jest wszystko takie same ale w szczegółach np. wielkości i położenia łechtaczki kobiety się różnią

czytałem klasyczne dzieła Wisłocka, Lew-Starowicz i Alex Comfort ale tak na prawdę też bardzo wiele pokazały partnerki, ukochane same - tak na prawdę pytając i będąc zaangażowanym wiele można się nauczyć. Podobnie i odwrotnie - gdy kobieta jest zainteresowana i nie wstydzi się pytać mężczyzna też może wiele pokazać jak pobudzać jego. Bo oprócz generalnych zasad trzeba wiedzieć, że bywają bardzo duże niekiedy różnice indywidualne i bardzo często jest tak, że każda nowa partnerka wymaga nowej nauki i zupełnie innego podejścia. Dlatego zawsze mnie śmieszą stereotypowe rady mężczyzn pt. jak zadowolić kobietę sprowadzające się najczęściej w formule 3D - "dopochwowo, długo i dużym"

i na dodatek jak fajnie te nylonki pachną w kroku .... zatrzymują wszystkie zapachy.

to prawda. On po prostu pisze z męskiego punktu widzenia - czyli "prawidłowy" orgazm musi być wyłącznie podczas penetracji gdy 12-20% kobiet osiąga orgazmy tylko poprzez zewnętrzne pobudzanie łechtaczki i jest to norma - nic nieprawidłowego. Akurat Kryształowa ma rację. Męski szowinizm na kobiecym forum?

jeśli wchodzi do kobiecej dziurki jest ok

słusznie ....! Na pewno jest bardzo samodzielna

to zależy czy możesz pannie włożyć. Jeśli tak to urolog nie jest potrzebny

tak trochę nie wiemy - bo tego nie napisał - jaka jest istota problemu. Czy jedynie brak erekcji ale zdolność do odczuwania i możliwość wytrysku jest zachowana czy jest to zupełnie inny problem - np. brak libido. Napisał ogólnie tylko o impotencji, która co prawda kojarzy się z brakiem erekcji ale nie opisał nic więcej poza tym, że specjalista stwierdził, że to impotencja

lewatywa i mierzenie temp. w odbycie to może nie takie straszne ale cewnikowanie to już na pewno wymaga profesjonalistki. Z obrazków wynika, że lewatywa to fetysz z bardzo dawnych czasów i w XIX wieku była to bardziej "modna zabawa" http://3.bp.blogspot.com/-g9fF0Njo4xA/Ts7j9Dp3AII/AAAAAAAAHuk/bK1AINSYLTQ/s1600/German-154.jpg

musiałby znaleźć pielęgniarkę, która "przekwalifikowała się" na seksworker dominę i jej zapłacić. Bo chyba tylko chętne na takie zabawy można znaleźć za kasę

z tym się właśnie zgadzam. Każda / każdy jest inny i nie ma jednej reguły dla wszystkich....

niektórzy faceci zwłaszcza fit dobrze wyglądają w garniturach (jak fit, to w nie_garniturach pewnie też) - ja akurat na codzień w garniturach nie chodzę - zwłaszcza w okresie covid to dość niewygodny strój, niemniej jeśli ktoś w garniturze dobrze wygląda to może chodzi.

nie karmy trolla