Yukijo

aa, ok dzieki. Bo myslalam ze oddaja psa, bo "oszukany"

a co sie dzieje, chyba przeoczyłam?

Ta bluzka nie powiewa i opiera się na bębnie, a jak Andzia się przechyliła do tyłu, to widać było ogromny brzuch, bo materiał ułożył się na brzuchu

Film u Luki "Nowy dom, drugie dziecko".. od 21:05 widać, jak bardzo te zdjęcia u Andzi są przerabiane. Przecież ona ma bęben jakby nie urodziła jeszcze Szarlotki!

w ogloszeniu bylo pietro 6 z 8 albo 8 z 10. Wiem ze jeszcze 2 sa nad nimi

Jakby babcia żyła, to ani Luki by nie było, ani Jabłka. Może byłby jakiś porządny chłop, może Andzia nawet by poszła do pracy, albo chociaż była ogarnięta zyciowo. Aga nie spieprzyła Andzi zycia, tylko samą Andzię.

mało tego, koszula ma ohydny krój, na takim szkielecie wygląda to tym bardziej tandetnie. Nie mówiąc o tych ciżemkach jak kapcie dziadka. Wydaje mi się, że schudły, wygląda źle, zwłaszcza dziś na śniadaniu. Wiadomo, wczoraj ostro poimprezował, ale powinien się ogarnąć.

Luka na tym evencie wyglądal jak przypadkowy bezdomny ściągnięty z ulicy

No coś tam pisze, ze promuje, reklamuje? Ma dość dużo fotek z polskimi celebrytami.

przeciez macie o nich wątek, czemu piszecie ciągle o Y i jego laskce na watku o Mukowskich?

obrzydliwie zgarbiona, wlosy jak snopek siana na wietrze rozwalony.. bluzka z secondhandu.. i w dodatku włażenie babie prawie do torebki... Pomijam chamstwo, ale pandemia nadal trwa

No i od dzis ustawiła konto na prywatne. Tylko czekać, aż Luka pewnego dnia zniknie. Andzie ma w de już dawno, dziecko go szczerze męczy.. kasy też już niedługo nie będzie. Na co mu to?

nie wiem czemu wstydzi się tylko kciukow, skoro ma dosyć grubiutkie i krotkie wszystkie palce, nie tylko ten jeden

Ona nie ma rodziców, tylko dwoch dzieciaków którzy potrzebowali zabawki, aby biznes krecil sie dalej.

Andzia nie denerwuj się tak, bo ci się koczek na głowie rozplecie i usta pękną od nadmiaru botoxu

Raz male płakalo, jak je przytulał i obcalowywał Luka. Probowala go odepchnąć i się rozpłakała. Macie to wciąz na story. Zastanawiałam się co Andzia tar się rozpływa nad ta jaglanką.. aha, no przecież! Współpraca

Jak to moze nie być chrztu, przecież Wanda grała zakonnice, a to już z natury jest jak objawienie Jak dla mnie to Czarla jest niewidoma, albo niedowidząca, bardziej niż maluchy w jej wieku... Bardzo nieciekawie się zachowuje, jest nieobecna.

Pani Aga, dajmy jej żyć jak najdłużej, kiedyś umrze. I co? Andzia zostanie bez niczego. nawet jak przejmie hotel, jakie ma pojęcie o zarządzaniu firmą? No chyba że zatrudni sztab specjalistów, ale takie osoby sobie spooooro liczą i Andzi może zabraknąć na wypłatę dla siebie

Nie wiem jak było w relacji AK i WK, ale wydawało mi się zawsze, ze W jest rozżalony, zawiedziony i wręcz zły, że Andziaks nie robi nic, nie poszła na studia, nie ma pracy, nie pracuje w biznesie rodzinnym. Totalny pasożyt. Wiadomo, ze rodzic, nawet ojczym, chce dla dziecka jak najlepiej, ale w przeciwieństwie do AK, mimo, że dawał jej wszystko, chyba rozumiał, że nauka nic nie robienia jest zła. Chyba za wiele nie pozwalano mu się wtrącać w wychowanie mimozy. Z drugiej jednak strony, ściągnął teraz pod dach kolejną nierobę... Ponad to, reakcja na ciążę Andzi chyba spotęgował fakt, ze rozstał się z jej matką.. z obawy o maleństwo pewnie nie przykręcił kurka do zera.

Kiecka, garb i papucie.. jaki żal

chyba nie zrozumialas o co chodzilo

A skąd wy wiecie, ze tatuś nie dostał prezentu? W końcu to dzień ojca, a nie dzień Luki

jaki ma przekaz te story z tym oblesnym piciem szejka? To dla nas?

a ujawnił się i następnie uzewnętrzniał, ze ja przeprasza za to ze chlał, ze go nie było, ze ją kocha itd.. a potem filmik przepadł. Teksty typu: Andżeliczko, córeczko moja kochana, przepraszam słoneczko i tego typu bajery. Historia życia, odsiadka, problemy...

nie będą.. albo i będą. Zacznie ja olewać jeszcze mocniej, już widać ze ma zapędy do zdrady, do tego poniża ją publicznie i to nie wśród znajomych, ale wśród polskich widzów, we vlogach. Wszystko zależy od tego co Andzia z tym zrobi, bo ze on będzie z dnia na dzień jeszcze bardziej beznadziejny, to pewne.