sniezynka
Zarejestrowani-
Zawartość
1249 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez sniezynka
-
Znasz grupę założoną i prowadzoną przez youtubera, w którym to nie on ustala zasady? Ja rozumiem krytyke, ale to już dopierdzielanie się do WSZYSTKIEGO
-
Zobaczymy. Ale fakt jest taki, że na youtube jest teraz bardzo dużo homofobicznych komentarzy.
-
Deklarujesz że miesięcznie, a po mc zmieniasz na- przestań wspierać. Na grupce jesteś dalej bo nikt tego nie weryfikował.
-
A no to fajnie, to mów i pisz tak dalej. Tak samo przecież zachował się Patryk kiedy mówił, że w Azji są brzydcy ludzie- dla niego to też znaczy coś innego. Zachowałaś się TAK SAMO żenująco jak on! Zarzucacie im coś, co same robicie. Atakujecie grupe TYLKO dlatego, że Was wyrzucono. Jakże prawdziwe jest zdanie, że w innych denerwują nas najbardziej nasze własne wady.
-
Bardzo dobrze, że ich nie wypuszcza!!! Powiedziała kiedyś, że ich nie wypuszcza bo "nie chce ich później zbierać z ulicy"! Dobrze robi. Kotom jest dobrze w domach, to mit, że powinny żyć na dworze. Z resztą- ile żyje taki podwórkowy kot? 3 lata? Mam trochę rodziny na wsi to wiem jak to wygląda. "Gdzieś poszedł i go nie ma" "miał spotkanie z samochodem" "coś zjadł, przyszedł i zdechł". Podejście do zwierząt ma dobre. Pewnie- mnie też dreszcze przebiegają po plecach jak sobie pomyśle, że kot mógłby podrapać tego ich Malucha, albo widzę jak zaglądają noskami w gary i talerze. Ale to już inna historia i ich sprawa.
-
Lub też zwróci uwagę, że bardzo dba o prywatność. Myslenie Karoli- leżenie w pościeli z mężem jest spoko ale już szklarnia jest za bardzo intymna- na zawsze w mym sercu
-
Spokojnie, żeby mnie obrazić to trzeba być kimś. Także luz.
-
i grozi, że będzie kupowała kolejne A niech kupuje... popatrzymy...
-
Nie musisz- widocznie nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Komentarz brzmi: "Zwierze to zwierze, zdechnie to trudno, taka natura... matko tak się rozczulać nad kolejnymi kociskami". Czyli w skrócie- zdechnie to zdechnie.
-
Ja uważam komentarz tej "wicki" za poniżej jakiegokolwiek poziomu. Ona w filmie mówi o kotach bezdomnych, którym zimno przy 20-sto stopniowym mrozie! Mówi, że pomaga. Nic nie wspomina o całej reszcie ludzkości, co powinna robić itd. A tu komentarz "zdechnie to zdechnie". Obrzydliwy. Ja bym skomentowała, że taką opinią ta osoba wystawia jedynie opinie o sobie. Ale to nie Karola.. nie! Ona musi się zachować jak prostak W dodatku dlaczego ja- zwykły widz, wcale nie piszący tego typu mądrości- musze wysłuchiwać przekleństw? A później patrzeć na jad i obłęd w oczach Karoliny? Zniżyła się tym samym do poziomu autora komentarza
-
wątpie czy ma to wpływ. Moja siostra nadal karmi piersią- tylko piersią- mała ma 9 mc a wypadanie włosów nastąpiło u siostry tak samo jak przy pierwszym dziecku karmionym naprzemiennie czyli w okolicach 3-5 mc po porodzie.
-
Bardzo mi się podobało, jak Karola w przedostatnim filmie tłumaczyła ludziom, jak się robi "spagetti". Zwłaszcza fragment o "wiem, że powinno się długo gotować sos, bo jest wtedy lepszy, ale..." Tak tak- wszyscy znamy Twoją PASJĘ do gotowania, cudowne przepisy i wiemy, że dosłownie na dniach będziesz książkę kucharską wydawać.. Jasne. Zapamiętaj tylko jedno- spagetti to rodzaj makaronu a nie sosu Nie można więc w jednym garnku gotować makaronu a w drugim spagetti jak to określiłaś... I nie, nie czepiam się, że ktoś mógł sobie w domu na spagetti w sosie bolońskim mówić po prostu spagetti. Tutaj mamy jednak do czynienia z kobietą, która gotuje z PASJI. Ekspertką. Taaaaaa....
-
Zupełnie tego nie rozumiem. Nie chciała o tym mówić na filmach wtedy kiedy to się działo- trzeba to uszanować. Mogła ucinać temat, nie wspominać zupełnie, na komentarze pytające o bombla nie odpowiadać i tyle. Kiedy zdecydowała się powiedzieć, że jest w ciąży, spokojnie mogła powiedzieć, że się starali i udało się. Mogła nic więcej nie mówić. A gdyby nagrała film o staraniach, badaniach itd to pewnie miałaby kolosalne wyświetlenia i szereg pozytywnych komentarzy! Wybrała opcje kłamstwa, która NIC jej nie daje. Co tam się dzieje u niej w mózgu to chyba strach pytać...
-
Siostra w dzień karmiła z butelki, troche mm a trochę odciągała i nie mówiła że godzinami musi to robić. Z resztą czasem widziałam i godziny to nie trwało Za to w nocy, kiedy byla cisza i spokój dzidzia mogła się skupić na jedzeniu i wchodziła pierś.
-
"jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie..."
-
Niestety, wiele osób tak ma- TV włączony all day long, bez względu czy ktoś patrzy czy nie. Choć przyznam, że o tv w kartonie "byle był" to jeszcze nie słyszałam Priorytety kochana!! Ja to sypialnie zawsze od łóżka zaczynam Widocznie oni wolą TV, no co poradzisz
-
Akurat tutaj we współprace nie wierze. Po pierwsza Karola zawsze je oznacza, wręcz mam wrażenie, że się nimi chwali- ale spoko- w końcu to jej praca więc niech legalnie sobie zarobi. (Legalnie- bo większość współprac na yt jest nielegalna bo nieoznaczona!). A po drugie- komu by się chciało dawać TV w ramach współpracy, jesli ten jeszcze kilka mc będzie w kartonie leżał? Musiałaby nagrać film, czy choćby trochę o nim poopowiadać. A cisza jest.
-
oj w przypadku Dadida to na pewno niejeden drineczek był grany- w końcu sam się przyznał, że kac go męczy. Święta... i kac morderca! No co kto lubi
-
Przecież napisałam, że pierwsze co przyszło jej do głowy to kłamstwo. Widocznie taka jest. Ale nadal nie rozumiem tego oburzenia w tej kwestii- jakby okłamała matkę czy siostrę to rozumiem, że ONE mogłyby się obrazić. Ale widzowie? Serio? Aż tak się utożsamiacie z osobami, które raz na jakiś czas oglądacie w tv? Wyszła na kłamczuche- tyle. żyjemy dalej. Tv na górze jest w pokoju, w którym mieli nocować "goście" w okresie świąt. Widocznie cała rodzina uzależniona od TV
-
Ilość poronien w 1 trymestrze jest nieporównywalnie większa niż tych w 2. W mojej rodzinie też raczej panuje zwyczaj by o ciąży informować dopiero w 2 trymestrze. Z resztą, akurat w tym przypadku nie wiem o co ofera- powiedziała kiedy chciała- jej ciąża jej sprawa.
-
Obawiała się powiedzieć o ciąży w pierwszym trymestrze. Rozumiem- faktycznie wtedy jest dużo poronień. Dlaczego jednak wybrała kłamstwo a nie po prostu przemilczenie sprawy? Widocznie taka jest, że pierwsze co przyszło jej do głowy to skłamać. A film o tym, że jest w ciąży opublikowała już w 2 trymestrze.
-
Zgadzam się z pierwszą częścią- smogu to tam na pewno nie ma. Jednak z drugą częścią nie- jesli w danym mieście jest smog, są przekroczone normy, to naprawdę lepiej by dziecko nie wychodziło z domu. To też nie jest tak, ze pół roku trzeba siedzieć- są dni kiedy poziom jest wyrównany bo np były duże opady deszczu. I wtedy spacer ok. Ludzie bardzo bagatelizują smog a on naprawdę zabija Żarciki dotyczące wyglądu malucha- SERIO?? Macie w takim razie jeszcze niż poziom niż Karola Dziecko ma na diete przejść czy ćwiczyć z Chodą? Tak- maluch jest okrągły. Ale to wcale nie świadczy o tym, że będzie grubym dzieckiem! Zacznie chodzić i wtedy się wszystko unormuje. Z resztą co jak co, ale Karolina na pewno dba o zdrowie małej, chodzi do pediatry więc jeśli mała wyjdzie poza jakąś norme to na pewno lekarz powie co z tym fantem zrobić. Tymczasem jednak wygląda na normalne, przeciętnie pyzate niemowle.
-
Nie, aż tyle nie A poza tym smród z kominów na wsiach jest tragiczny
-
Karola?
-
no.. lete