Madziac
Zarejestrowani-
Zawartość
163 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Madziac
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
19 dnia po transferze progersteon miałam 20.17 i dostałam dodatkowy 1 tabletka dziennie cykl był sztuczny właśnie przez torbiele i guza na jajnikach bo przez nie nie było nic widać, masz rację na spokojnie pogadam z lekarzem zobaczymy co powie,co zaproponuje,mam nadzieję że i tym razem nie będziemy czekać długo na zarodki bo bywa z tym różnie Dziękuję Ci bardzo ❤❤❤
-
Super gratulacje
-
Jak na razie jedyne podejście ,22 dnia po transferze zaczęłam lekko krwawić poszłam do lekarza zrobił usg i było wszystko ok nawet pecherzyk urósł A potem wieczorem wypadła że mnie taka perełka okrągła kuleczka następnego dnia zrobiłam.bete i juz spadła kolejnego dnia poszłam do lekarza i juz na usg nie było pecherzyka
-
Pierwsze podejście z adopcja zarodków niestety mój mąż w młodości brał leki które wybiły plemniki na stałe nikt wtedy nie pomyślał o przyszłości niestety i została nam ta opcja poza tym mam niską rezerwę niedoczynność tarczycy guza na jednym jajniku i częste torbiele na drugim
-
W czwartek idziemy zobaczymy co powie już nie wiem co myśleć zapytam może jakieś badania dodatkowe zrobić,może coś z tymi mięśniakami by trzeba zrobić chociaż powiedział że przeszkadzać nie będą ale teraz to już nie wiem .... zaczynam łapać doła im bliżej tej wizyty....
-
Ta niepewność jest najgorsza przykro mi że przez to przychodzisz przytulam mocno ❤❤
-
Też mam 39 lat i dziecko to jest moje największe marzenie staram się być dobrej myśli ale nie zawsze to się udaje w czwartek idziemy do lekarza zapytać co robimy dalej czy może jakieś dodatkowe badania bym zrobiła albo coś mam mięśniaki i one też są problemem wcześniej lekarz mówił żeby ich nie ruszać że nie będą przeszkadzać A teraz już sama nie wiem,może to przez nie tak się stało ...
-
Niestety taka jest prawda A najgorsze jest to że nie możemy nic zrobić przyjmujemy leki robimy badania uważamy na.siebie trzymamy się kurczowo nadziei że tym razem się uda A życie ma inny scenariusz ... Ciężko się z tym.pogodzić....
-
Rozumiem Cię aż za dobrze ...
-
Super gratulacje
-
Mi też powiedzieli nie ma się czym martwić wszystko w porządku jak zaczęłam plamić i chwila moment i juz było po sprawie .... Ja spróbuje też chyba jeszcze raz ....
-
Przykro mi bardzo wiem co czujesz Ale jak to się mówi do trzech razy sztuka
-
Super gratulacje
-
Dzięki będziemy w kontakcie ❤
-
Cuda się zdarzają i musimy w nie wierzyć tylko to nam zostaje bo finał naszych starań to właśnie cud nie ważne że droga do niego jest bardzo trudna i bolesna każda z nas ją podejmie tyle razy ile będzie trzeba bo wierzymy właśnie w ten mały cud Kochana pocieszasz mnie A nawet o tym nie wiesz rozmawiamy o tym przez co przechodzimy A to pozwala nam oswoić się z sytuacją czy tą dobra czy tą zła cieszę się że znalazłam was tutaj bo sama bym sobie nie poradziła mimo osób które nas otaczaja kochają pocieszają to tak naprawdę tylko wy tutaj wiecie co naprawdę przechodzimy każdego dnia i jesteście w stanie to zrozumieć
-
Rozumiem Cię ja czuje się tak samo jak już nie daje rady to biorę tabletkę i się wyciszam wewnętrznie Nie mam mroziaczkow w adopcji zarodków szukają 2 szt i tyle dostajesz sama decydujesz ile chcesz mieć podane my zdecydowaliśmy się na podanie 2szt bo ten drugi był średni i stwierdziłam że nie ma co go zostawiać Więc teraz jak już się ogarnę to wszystko od nowa musimy zaczynać A szukanie też trwa tym razem czekaliśmy 3 miesiące na dopasowanie ale może.to trwać nawet do roku na razie o tym.nie myślę trochę za świeża sprawa
-
Obie musimy teraz czekać co powiedzą lekarze. Dlaczego to wszystko jest takie trudne staramy się dbamy o siebie niby wszystko jest w porządku a potem jedna chwila i już jest po wszystkim Jakie to życie bywa niesprawiedliwe ....
-
Kochana na usg dzień wcześniej był.ladny duży pecherzyk a na drugi dzień nic pusto poza tym robilam bete codziennie 930 650 400 wiec jak.widzisz po sprawie ja.nie mialam dużej ilosci skrzpow po.prostu jeden duży zlepek wypadł i juz i ta kropelka wcześniej Lekarz potwierdził to co juz wiedzialam że niestety tym razem sie nie udało
-
Izulka87 Tak przy transferze ok ale jak krwawisz i beta spada i zaczyna sie poronienie to niestety ale w środku nie zostanie
-
Pecherzyk 7mm nie wiem czy pusty czy nie do tego nie doszliśmy Myślę że u mnie to już wszystko poleciało kuleczka wypadła w czwartek jak.tylko zaczęłam lekko krwawic mysle ze to był pecherzyk rozmiar by sie zgadzał A we wtorek po całym dniu bólu tak jak.napisałaś wypadło takie duże coś sorki ze tak bezpośrednio ale jesteśmy wśród swoich Spróbuje pójdę jak nie dam.rady to skorzystam z twojej rady i pójdę na zwolnienie Musimy sie trzymać musimy wierzyć że bedzie dobrze chociaż trudno nam w to uwierzyć w.tym momencie nie wiemy co życie przyniesie ...
-
10.06 transfer 5 dniowe blastocyty No ja tak niewiele w sumie krwawię najwiecej we wtorek pierwszego dnia a teraz to tak po troszeczku, staram się trzymać ale.różnie to wychodzi od poniedziałku wracam.do pracy bo urlop mi się kończy i boję się bo dziewczyny wiedziały a jak ktoś coś wspomina to ja od razu morze łez...
-
Nie rozmawiałam z nim na ten temat po prostu wyszłam z gabinetu My mieliśmy adopcję zarodków więc trzeba by zacząć procedurę od nowa po prostu to jednorazowy strzał ,mam też mięśniaki które też mogły być powodem tego co się stało Po niedzieli może jakoś się zapisze do lekarza zobaczymy co zaproponuje A Ty co planujesz dalej zrobić co powiedział lekarz
-
Przykro mi słoneczko za nas obie
-
Nie było widać za tydzień miałam iść na usg
-
Hej u mnie niestety się nie udało 6 tydzień i koniec
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7