Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Eternity

Zarejestrowani
  • Zawartość

    116
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Eternity


  1. Ta kobieta i jej dzieci śmiały się ewidentnie z kogoś, niekoniecznie ze mnie, może świadczyć o tym fakt, że nie miały w rękach telefonów komórkowych ( ani dzieci ani matka ). Ja byłam najbliżej nich - tak się ulokowały- więc poczułam się osobiście dotknięta. Podpowiedzcie mi jakieś teksty jak można zgasić w paru słowach takie osoby. Po to założyłam ten temat.


  2. Witajcie,

    Wczoraj lub przedwczoraj jechałam autobusem linii 39 w Lublinie, w Polsce. Na jednym przystanku wsiadła matka z trójką dzieci, wyrośniętym chłopakiem i dwójką dziewczyn w wieku przedszkolnym. Jechali przez jeden przystanek, ale moim zdaniem zachowywali się skandalicznie. Na chłopaka w ogóle nie patrzyłam, ale dziewczynki i matka zachowywały się głośno i bardzo donośnie coś komentowały i śmiały się. Jako, że siedziałam na przeciwko poręczy której się trzymały odniosłam- może mylne- wrażenie że śmiały się ze mnie. Nie miałam odwagi podejść, w ogóle nie zareagowałam. Teraz żałuję, może gdybym podeszła temu rozwrzeszczanemu towarzystwu zrobiło by się po prostu głupio. Muszę dodać, że nie wiem z czego się śmiały: ani nie byłam ubrana wyzywająco ani dziwnie się nie zachowywałam, nie byłam też w ogóle umalowana. Moje pytanie brzmi: jak zwracać uwagę takim ludziom ??? Co na takich działa ? I ogólna refleksja: jak teraz matki wychowują swoje dzieci ? Czy gdyby naprzeciwko nich był kaleka bez nogi lub ktoś ślepy też śmiały by się do rozpuku ? Co ich tak bawi ? Wysiadły na tym samym przystanku co ja i z rozbawieniem na twarzach pognały w przeciwną stronę, a ja poszłam w swoją. Co robić w takich sytuacjach ? Zwracać uwagę ? Jak ?

×