Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dama30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Dama30


  1. Dnia 23.11.2015 o 12:53, Gość gość napisał:

    Czasami milosc spada na nas jak grom z nieba... Straciles nadzieje na co? Na romans?

    A u mnie było tak. Mam narzeczonego, jesteśmy razem 8lat. chyba nigdy nie byłam jakoś nadzwyczajnie zakochana ale bylo nam dobrze. W pracy poznałam kolegę, też miał dziewczyne. Od początku była chemia. Splawialam go z bólem serca 3 razy. On się ohajtal.. A ja wciaz o nim  mysle.. narzeczony staje mi się coraz bardziej obojętny 


  2. Też jestem po 30. Przez dwa lata trwał mój flirt z 36letnim facetem. Tak jakby robił podchody, badał grunt Ale go splawialam bo miałam kogoś. Zwiazek zakończyłam w koncu a o tamtym Wciąz myślę..  okazało się że się ohajtal, co oznacza że ciągle kogoś miał. mysle o facecie z ktorym nie moglam byc przez 2 lata i ktory juz nalezy do innej.. straszne uczucie


  3. Znam faceta od 3lat. Pracujemy w jednej firmie wroznych miastach, widujemy się 2-3 razy do roku. Tak się złożyło że w każdym roku do mnie zarywal, czułam zainteresowanie. Splawialam, bo mam faceta. Choc nie ukrywam namieszal mi w glowie, spodobal mi sie. Ostatnio się dowiedziałam, że się hajtnal z dlugoletnia dziewxzyna, która w sumie ukrywal przede mna. O co chodzi? Co faceci mają w głowach?


  4. 47 minut temu, ImTheOne napisał:

    Tak bardzo podobnie, z tym że ja wolny a kobieta która z dużym prawdopodobieństwem odwzajemniala moje zainteresowanie tez wyszła za innego. 

    Także rozumiem twój ból 

    A czy próbowałeś o nia walczyć? Nawiązać jakiś kontakt? Czy jak mężczyzna dowiaduje się że kobieta kogoś ma to wtedy rezygnuje? I dlaczego mężczyźni interesują się innymi kobietami, zaczepiaja je mając kogoś u swojego boku? Może pomożesz mi to zrozumieć 


  5. 3 godziny temu, elektryzująca napisał:

    Facet mądry, nie czekał aż autorka namyśli się i próbował sobie ułożyć życie. Udało mu się. Mam nadzieję, że nie zacznie mieszać w jego małżeństwie, bo miała swój czas.

    Co ma być teraz z jej związkiem? Ma narzeczonemu zniszczyć życie i wziąć z nim ślub na otarcie łez po tamtym? Niech odejdzie od niego już, bo prędzej czy później tak się stanie, albo będzie nieszczęśliwa w tym małżeństwie. Jak psuć życie wyborami to tylko swoje. 

    Pewnie coś w tym jest. Z narzeczonym znamy się od dekady, moze przywiązanie mnie trzymało I fakt że to dobry człowiek. Bałam się czegoś nowego, bardzo niepewnego. Tamten miał ciagle dziewczynę, nie wiedziałam czy warto ryzykować i czy nie spotka mnie kiedyś to samo.. najgorsze że zdrada emocjonalna wszystko psuje I czuje się z tym strasznie 


  6. Co myslicie o tej sytuacji? Oświadczył mi się chlopak, miesiąc później poznaje innego w pracy. Wykazuje mną ukryte zainteresowanie. Mówi że jest wolny Ale ja splawiam go, bo muszę. Bardzo mi się podoba. On wraca do dziewczyny, cały Internet jest w ich wspólnych zdjęciach.za jakis czas znowu mamy ze sobą kontakt, nawiązuje się relacja. Podbija, przestaje wrzucać ich wspólne zdjęcia. Dostaje kosza.. Ja coraz bardziej oddałam się od narzeczonego. Mysle o nim. Znowu pokazuje ze ma kogos w internecie i znowu ta sama sytuacja, flirt itd. Trwalo to 2 lata. Ozenil sie z nia, ja o nim mysle, nie wiem co z moim zwiazkiem. Ktoś miał podobnie?

×