Przebrnęłam przez wasze komentarze i w większości się zgadzam z tym co piszecie.
Wiecie co ja 10 lat temu jak zamawialiśmy z mężem obrączki u złotnika w typowym warsztacie itp nie w firmowym sklepie to nawet u niego dostaliśmy pudełeczko na obrączki (wcale nie obciachowe )więc faktycznie woreczek strunowy wygląda conajmniej śmiesznie
Zawsze mnie też śmieszy jak youtuberzy starają sie nam wytłumaczyć, że oglądamy tylko urywek z ich życia ale nie zdają sobie sprawy z tego, że nawet oglądając te 20 min dziennie z ich życia za każdym raze pojawiają się te same bądź podobne schematy dzięki którym można wynieść wiele wniosków z ich zachowań... Tak, ze marne to tłumaczenie. Jedynym wytłumaczeniem tego moze być, ze na potrzeby YT stworzyli sobie jakąś kreację ale wydaje mi sie, że to raczej nie oni.