-
Zawartość
1269 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez CoJestPipol
-
Bo jej to nie dotyczy i łatwo heheszkowac kiedy to nie twoje dziecko jest krzywdzone
-
w punkt
-
hahahaahaha może robić co chce? nie Kuro nie możesz. będąc w publicznym miejscu z którego korzystają inni ludzie. U siebie w chałupie możesz nawet kupe na ścianach rozmazać. i to nazwanie siebie młodej dziewczyny "otyłą matką dwójki dzieci" jezu baby totalnie tracą tożsamość przy macierzyństwie? i rozum? Boje się tego
-
to jest czas na terapie albo dojście do siebie po swojemu... a nie na nowego chłopa
-
mądre słowa.. ale Justyna a Lucha to lata świetlne w mentalności
-
kurfa uszkodziłam się nieco fizycznie w pracy i musze siedzieć na l4 juz mnie szlaaaaaaaaak trafia. pusciłam na tę okoliczność stare prodakszyn IDEALNY MĘŻCZYZNA... 29-30.04.2018. Ona mówi na początku że piekna pogoda 29 st. ma być. i potem Dre łazi po galerii z paczkami od Zara. jego mina - bezcenna.
-
ejjj ja nie jestem po rozwodzie wieloletni zwiazek moze byc bez ślubu wiem szoker i skanal ; ) mój new hani ma sie dobrze dzieki mami za troske. O zleceniach pisałam o naszej siostrze artystce. Nie wiem do konca czemu ktoś sie przyczepił do zawodu, albo jakies ambicje nie spełnione ale serio to jest Luśka i mamy tu coś wspolnego stąd to uwieranie . Nie kumam, jestem tępym psychologiem ,bardzo przepraszam
-
Nie wiem bo mam ją zablokowana ale ktoś tu chyba wstaje rano i myśli na które konto się zalogować
-
1. Nie każdy potrafi wnikliwie analizować czyjeś gesty, zachowania, słowa. Nie Twoja wina 2. Nie masz pojęcia czym jest seksualizacja dzieci. "Normalnie myślący człowiek w życiu by nie przekształcił tych zdjęć w swoich oczach w zdjęcia z podtekstem." - normalny nie, ale pe. do .fil już tak 3. Nie wiem jak reszta sióstr ale ani ja ani wiele tutaj nie twierdziło że jesteśmy zabieganymi bizneswomen 4. Jeśli mam obsesje to co mi zrobisz, zbijesz po łapkach? żyj swoim życiem, nie mów mi na jaki temat mogę mieć obsesje a na jaki nie jedni mają obsesje na punkcie jedzenia inni o życiu lusindy zatorzańskiej ; )
-
mi się wydaje że tu chodzi o też o to o czym Lodedede wspomniała mianowicie że bardzo rażące jest to że ktoś od swatchów szminki przechodzi do rad jak żyć. Ona malowała coś czy robiła coś artystycznego ale nie robiła wysrywu w necie jaką jest wybitną madką córką żoną ciotką. Robienie z siebie guru życiowym miedzy czasie otwierasz paczki z zalando i ogladasz kotećki. Juciuberki też czesto sie wkurzaja w tym Lusia że inni im dają złote rady a same mówią jak masz postępować
-
po prostu mężowie sprowadzili je na ziemie ; )
-
No normalnie już z dzieckiem. I to w takiej chacie. Ta żyrant. Chyba tylko żyrandol nie wiem dokładnie tylko mi się co nie co obiło o uszy od znajomych. I jeszcze ona na samym początku była zdradzana i mimo to poszła w rozmnażanie z takim kimś. Też mówię o tym bo mówicie ze Prezes może za jakiś czas pójść bokiem i owszem. I że ona wybaczy o tak. Właśnie przykład wyżej, jak kobieta chce za wszelką cenę założyć a potem utrzymać w całości te rodzinę.. Mimo zdrad itd. Dla mnie jest to n i e p o j ę t e
-
tak szczególnie że wielu ludzi, zarówno kobiety jak i mężczyźni mają czasem coś za pewnik
-
no tak, wybrała to ma, Chociaż ja sie zawsze dziwie troche? Bo mamy 21 wiek i jest mase ale to mase możliwości i pomysłów na życie, niekoniecznie rodzenie kolejnych dzieci ani też harówa w korpo jako dyro. no ale niech każdy robi to co lubi tylko na świętą rite nie mówcie innym jak mają żyć i że wasz ból jest lepszy niż mój. w ogóle ile Kaszakowa ma dzieci? bo już się pogubiłam, poważnie
-
coooo ona pi.er.do.li? praca w domu jest mało ambitna według kogoś? według mnie nie jest ani ambitna ani nieambitna. po prostu trzeba to zrobić jak nie chcesz zarosnąć brudem. serio miałam ją za mądrzejszą ale widzę że pierdu pierdu dalej jedzie w jej życiu . wybrała życie rodzinne okej jej sprawa ale takie wtłaczanie komuś na siłe swoim racji. noł noł noł. jak przeczytałam to o tej pensji męża czy my żyjemy w Opowieści Podręcznej?
-
sny i marzenia
-
zaraz zwymiotuje. i o co jej chodzi z tym niemyciem włosów?
-
Tylko że na terapię dobrze iść z otwartą głową a ona zawsze wie lepiej niż każdy człowiek na tym globie. Terapeuta prawdopodobnie musiał iść też na terapię
-
Bo lenistwo. Rzyg
-
Oby
-
I jeśli miała na to czas, to super. Tak się powinno robić sos boloński. We Włoszech prawdziwe gospodynie też zawsze gotują w wielkim garze, żeby było na zapas. Bo może nie jest to przepis pracochłonny i skomplikowany, ale czasochłonny na pewno. że jak? wkładać do słoików z mięchem i trzymać miesiącami? nikt tak we włoszech nie robi chyba że jakas biedota ewentualnie rodziny wielodzietne co już się rzadko zdarza. coś okropnego. nie chodzi o zdrowe czy nie bo oni to jedzą wiadomo jak ale to jest po prostu obleśne to dziecko będzie miało jeden kwas i cukier w żołądku. Dre ruchy
-
Luśka gra dobrą panią , taką włoską "la grande mamma" z naciskiem na grande. pamiętacie ten filmik w ktorym Lusia wystawia przyjecie urodzinowe dla Ninki i SAMA SOBIE mówi "dziekujemy laura" o_O ona tego właśnie oczekuje!!! żeby ją doceniali, jaka zaradna, oplatająca (do prawie uduszenia) swoją dobrocią i ciepłą strawą dla strudzonej rodziny. Taka dobra ciocia. stąd te JEJ MALUSZKI. w głowie się już jej pi.er. do.li. przegina serio. ona ma jedno dziecko. JEDNO. i niech sie im zajmie, warzyw nakroi a nie sosy ze słoika co stoją kilka miesiecy fuj.
-
Prawda jest też taka, że jak jacyś youtuberzy/ludzie z insta podejmują współprace powoli coś robią pod kątem barteru czy hajsu to czując do nich autentyczną sympatie człowiek cieszy się z tego że dany kanał czy profil się rozwija że ktoś moze coś z tego mieć (o ile też kampania nie jest mocno cringe'owa jak u dżaka z hot dogiem) a jak sobie ktoś nagrabi jadem jak Lucynka to przykro mi... plus słup reklamowy . Brak szacunku do odbiorców + mango zakupy = wiecej hejtu
-
noo czyli pracuje w administracji. proszą wlasnie takie osoby żeby odwalały takie roboty typu okej powiesz tam cos zaprosisz na scene etc. . ale słuchać słuchała tylko to jest jak z podróżami. podróże kształcą ale wykształconych ludzi (w domysle mądrych niekoniecznie z tytułami)
-
taaaaak