petunia
Zarejestrowani-
Zawartość
531 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez petunia
-
Jej dobrze zrobiłoby zgubienie telefonu albo jeszcze lepiej hasła do neta, może w końcu zajełaby sie z nudów domem i dziećmi.
-
Widziałam na insta pytanie z The Ordinary, ona jest tak nie douczona że szkoda słów. To nie sa kremiki nivea że każdy smaruje co chce i ile chce i małe szanse że cos się stanie. Same kosmetyki są super bo używam ale tyle ile czytałam co do czego sie stosuje, co z czym można łączyc a co nie to moje, zajeło mi jakieś kilkanaście godzin żeby podobierać pielęgnacje. Tam sa np. kwasy którymi może sobie zrobic kuku z tą jej cerą.
-
To już jest serio kabaret to co ona wygaduje. Dziewczyna w złą strone poszła, zamiast siedzieć w garach powinna w skeczach występować
-
Przecież ona nie wygrała głównej nagrody tylko zdobyła wyróźnienie. To że tak to kreuje w SM żeby wyglądało na wygrana to juz inna bajka.
-
Przecież te XL jest na nią za małe, te guziki zaraz wystrzelą.
-
Wiecie każde dziecko jest inne jedno je więcej, drugie mniej. Moje 8 letnie je więcej niż chłop przez cały dzień ale od zawsze tak było, od momentu rozszeżania diety na widok jedzenia tylko buzia sie otwierała, nie znaczy to że pcham w dzieciaka non stop ser, tofu czy smażone . Chodzi o to co ta Basia je. W ostatnim czasie codziennie, nawet po kilka razy dziennie tłuste ulepki z ziemniaków, do tego "ser" i tony tofu, gdzie sa warzywa, owoce, zwykłe kanapki z sałatą, pomidorami, ogórkiem, rzodkiewką, szczypiorek do tego, jakaś zupa z duzą ilością warzyw, kasze. Nie ma, tylko wysoce przetworzone jedzenie. Czemu zamiast trzeciej dokładki nie zaproponuje małej warzyw na przegryzke?
-
U mnie cały dom mięsożerców a i tak uważam że jemy więcej warzyw niż Anula. Głównie na parze, dzieciaki nawet do bajki jedza owoce i warzywa a nie takie vege-ulepki. Ja sama mięso jem raczej rzadko, wole ryby, wedlin nie tykam wcale ale sery...to jest moja miłość, uwielbiam każdy jeden i w każdej postaci
-
Ja akurat byłam prawie pewna że kupuje dysona tylko do filmiku żeby zobaczyć, nagrac i odesłać. I tak jak kocham ich odkurzacze i nie ma lepszego dla mnie to w życiu nie wydam na suszarko-lokowke ponad 400f.
-
Strasznie mi go szkoda, a ona zamiast o cyckach to niech zacznie o dzieciach myśleć.
-
Wiecie co ale ma troche racji. Ewka nosi straszna tapete a potem zdziwnie że cera brzydka, komentarze o pierdach i zapachach psa dla mnie są obrzydliwe. Ona ma problem ze sobą bo chce żeby każdy ją lubił a jak wychodzi jakis kwas jak z sarunią o bicie psa to nabiera wody w usta bo nie chce stracić "koleżanki" ani nie chce narazic sie widzom. Sama nie ma już chyba pomysłów na siebie bo w kółko u niej to samo.
-
Ja mam dokładnie takie same spostrzeżenia. Teraz praktycznie wcale nie oglądam, jak jakiś czas temu zajrzałam to tylko jak nie kolejne "makijaże" to reklama i zachwalanie tej torebki i nic więcej, non stop to samo w kółko. Jak dla mnie to tylko dzięki Matiemu nie stacza się jak Sara. Ewa nie ma ani swojego zdania ani stylu i ten jej słomiany zapał do wszytskiego. Już miała być minimalistką na początku roku, pamiętam jak to sie chwaliła i jak gadała że siecówki są złe a potem jak zwykle nie miała co nagrywać to kolejne i kolejne mierzymy. Ona nie ma czym tego widza przyciągnąć i zatrzymać.
-
Robić sport i zdrowo gotować tylko dla siebie. Czyli Żulia
petunia odpisał Kokomoko na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Też zauważyłam jak starała się je zakryć, fujjjj I taka osoba reklamowała jakiś krem na trądzik czy co to było. -
Robić sport i zdrowo gotować tylko dla siebie. Czyli Żulia
petunia odpisał Kokomoko na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Nie no najważniejsze żeby ta książka była po francusku! -
Robić sport i zdrowo gotować tylko dla siebie. Czyli Żulia
petunia odpisał Kokomoko na temat w Gwiazdy / TV / Kino
A tak serio to znając ją zaraz by wymysliła że we Fr nie je sie schabowych i nie można nigdzie dostać....kurde niech ona kupi pierś z kuraka, posypie z obu stron solą, pieprzem, ew. gotową przyprawą, wsadzi to w mąkę, potem jajko i na koniec w bułke tartą, usmaży i poda z ziemniakami i mizerią (Juju do mizerii nie trzeba nawet śmietany, wystarczy jogrut grecki plus sól, pieprz i zielony ogórek w plasterki). Voila!!! Nie ma za co Juju Skoro już tyle zerżneła to niech ma dziewczyna przepis. -
Robić sport i zdrowo gotować tylko dla siebie. Czyli Żulia
petunia odpisał Kokomoko na temat w Gwiazdy / TV / Kino
A co jakby jeszcze im posmakowało i chcieli częściej? Gwiazda nie miałaby czasu na prace, na szukanie nowych szmatek, na sport no i na nagrywanie tiktoków -
Ejjj no jak to co im powie "kuku"
-
Skoro pokrzywa potrzebuje kontaktu z dziecmi to może Juju teraz ruszy tyłek do roboty bo też przydałby się jej kontakt z dorosłymi.
-
To jest jej "wersja" więc tam mogło dziać się wszystko a biedna juju to przedstawiła tak żeby było dla niej wygodnie. Z drugiej strony czego ona się spodziewała dają d.py facetowi w wieku jej ojca, którego prawie nie zna i od razu zachodzi z nim w ciąże. Nie to że go bronie bo nie o to mi chodzi tylko tak na chłopski rozum. Koleś miał z 40 lat a tu jakas małolata do niego wpada, zachodzi w ciąże i chce leżeć i pachnieć jak teraz. Wystarczy spojrzeć jaki ma syf w domu, gotować nie gotuje, dziećmi też jakoś sie nie zajmuje i tylko wymyśla że ona potrzebuje wakacji i urlopu
-
Niby dorosła kobieta, a taka głupia bo tego już nie da sie inaczej skomentować.
-
Na bank Juju żeby nie musiała do roboty chodzić i żeby złapać lolo i niech robi na nia teraz. Dla mnie tak samo zrobiła za pierwszym razem tylko ten stary dziad nie dał się, gonił do pracy a to sie juz księżnice nie podobało i bah powstał toksyczny związek.
-
pamiętam też że juju mówiła coś o tym że ją helikopterem transportowali jak rodziła Alexa i że ledwo z życiem uszła Ona to jest niezła bajkopisarka, tak samo jak mdlała po poronieniu, nie dała sie lolo dotykać a za chwile (nie pamiętam miesiąc czy 2) była juz w ciąży z herbata. Dla mnie ona jest typem notorycznego kłamcy który powie prawde tylko jak sie pomyli. Kiedys naprawde była taka troche nie ogarnięta, troche głupiutka ale miła, prawdziwa, wesoła i taka zwykła mama a potem zaczeła szukac faceta. Ja dalej sie dziwie że on z nią jest i planuje ten ślub.
-
Matka polka gotująca risotto na kostce rosołowej i sprzatajaca jak jej się przypomni Jestem ciekawa gdzie tego biednego Alexa wywaliła
-
Z tym akurat bzdura bo nie zawsze jest tak że skoro pierwszego nie była w stanie urodzić to ryzykuje z drugim, drugie dziecko może być mniejsze, lepiej ułozone i dla kobiety kolejna cc to juz większe ryzyko samo w sobie np.zrostów macicy i generalnie powikłań nie mówić o tym że zazwyczaj po sn szybciej dochodzi się do siebie niż po cc. Mi się wydaje że ona chciała rodzic naturanie bo wtedy miała faze na aga w ameryce a ona to już całkiem poleciała z porodem w przeciwna strone. Mimo że jestem po 2 porodach to było to dla mnie bardzo bardzo bardzo odrzucające.