Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*Marcelina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    146
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez *Marcelina

  1. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam przy porannej kawie u mnie dzisiaj na śniadanie wczorajszy obiad czyli makaron w sosie szpinakowym z kurczakiem. Na drugie śniadanie banan, mandarynka i jogurt. Na obiad placek po węgiersku. Kolacja tradycyjnie bez planów. A l... Jak tam wieczór we dwoje? Też kiedyś z mężem robiłam takie wieczorki a teraz się cieszę jak idę spać o 21 I nikt nic nie chce odemnie Ai... Ja też myślę, że najbardziej wiarygodna waga to rano naczczo i po załatwieniu wszelkich spraw Pozdrawiam wszystkie i miłego dnia życzę
  2. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    No i takie też sobie kupię hula hoop do 100 cm. dzięki K... za podpowiedź. B... współczuję bólu wiem jak to jest. Tak jak i rozumiem co Al... przechodziła z drętwieniem rąk... masakra. U nas do końca stycznia przedłużyli lockdown tylko jeszcze nic nie słyszalam konkretnego co ze szkołamiWcześniej jak były przedszkola i szkoły zamknięte to miałam luz w pracy a teraz mamy tylko trzy szkoły a reszta to domy opieki więc już szefowa zapowiedziała, że nie będzie skróconego czasu pracy wręcz przeciwnie ja od wczoraj codziennie zaczynam o 5.15 bo mamy dwa domy w innym mieście. Muszę przyznać, że mi to pasuje bo 14.30 już jestem w domu i mam jeszcze dużo dnia a latem to w ogóle super.
  3. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam Al... ja wczoraj też bardzo źle spałam i sama myśl, że na 5.15 muszę być w pracy nie pozwalała mi usnąć a dzisiaj w nocy spałam jak zabita mam nadzieję, że ty też Ka... dzisiaj postanowiłam kupić hula hoop ale wybór jest ogromny i teraz nie wiem jakie, jaki rozmiar? Jaka waga itd Ba... jajka to zawsze dobry pomysl, ja teraz właśnie sobie wcinam jaja AG... ty to przy swojej wasze to dla mnie łaska jesteś Dziewczyny a jak wy zrobiłyście tą stopkę? U mnie dzisiaj na śniadanie chlebek i sałatka z jajek z majonezem, drugie śniadanie serek wiejski z rzodkiewką i papryką. Na obiad makaron w sosie szpinakowym. A na kolację nie mam planów. Miłego dnia wszystkim i pozdrowionka
  4. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Dzień dobry zapraszam na kawkę U mnie dzisiaj na śniadanie tradycyjnie kanapeczki z szynką, rzodkiewką, sałatą i papryką. Na drugie śniadanie do pracy jogurt, banan i mandarynka. Na obiad zupa meksykańska i na kolację tradycyjnie bez planów tylko coś na szybko sobie przygotuję. No muszę z was brać przykład bo ja jestem takim leniem i nawet na spacer nie chce mi się d..upki ruszyć. Zapowiadają u mnie w tym tygodniu śnieg pierwszy tej zimy to już całkiem nie mam ochoty na dwór wychodzić brrr Śniadanko zjedzone, teraz dopije kawę i lecę się szykować do pracy. Miłego dnia dziewczyny
  5. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Ja wcześniej się zastanawiałam czy kupić sobie hula hop ale nie umiem tym kręcić i boję się, że będzie tylko leżeć ale pomyślę.
  6. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam Ka... no tak chyba muszę pisać bo strasznie denerwujące jest to jak post gdzieś się błąka nie tam gdzie trzeba. Ogólnie pisałam wczoraj, że ja tak jak Al... próbuję wszystkich wkręcić do zdrowego odchudzania i ruchu ale u mnie kiepsko to wychodzi każdy zaraz ma jakieś inne ważniejsze rzeczy do roboty. Jeść muszą co ja ugotuje ale nie gotuję wszystkiego Fit tylko staram się bardziej zdrowo i kolorowo a ja staram się jeść mniejsze porcję. Ka... fajerwerki to jest prawdziwy dramat dla zwierząt. Ja mam kicię i jak zaczęli strzelać (a w tym roku był u nas zakaz fajerwerek i było ich naprawdę mało w porównaniu do lat wcześniejszych) a ona z nami wyszła na balkon to się strasznie przestraszyła. Czytałam, że w pl ktoś przewiązał kotu fajerwerkę do głowy i kot tego nie przeżył. Normalnie jak nie wiem jak można być tak okrutnym człowiekiem. Ja rozumiem, że ktoś nie lubi zwierząt (chociaż tak na prawdę nie rozumiem bo ja lubię wszystkie) to nie rozumiem jak można tak postępować Wczoraj na śniadanie miałam kanapki z szynką, ogórkiem, rzodkiewką i papryką. Na obiad miały być kopytka ale nie wyszły bo ziemniaki miałam zbyt wodniste i ostatecznie zamówiłam chinszczyznę i tradycyjnie zjadłam więcej niż powinnam a dodatkowo wieczorem wynosiłam śmieci i sąsiadka mnie zaprosiła na szybką kawkę. Jej mąż miał 60-tkę i mi ukroila wielki kawał tortu (naprawdę wielki a że sama piekła to jakoś nie ładnie było nie zjeść) No i jak tu się odchudzać Dzisiaj na śniadanie też kanapeczki z szynką, ogórkiem, rzodkiewką i papryką. Obiad będę zamawiać bo jakoś nie mam dzisiaj chęci do gotowania więc zamówię też jakąś sałatkę na kolację. Jutro też wracam do pracy bo miałam dwa tygodnie urlopu więc nawet się cieszę bo będę miała więcej ruchu. Szkoda tylko, że więcej też okazji do podjadania ale będę się starała nic do ryjka nie pchać Miłej niedzieli babeczki
  7. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    I wyświetlił mi się komunikat, że moja wiadomość musi zostać zatwierdzona przez moderatora więc już nie będę używać nicków
  8. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam wszystkich Z okazji Nowego Roku życzę wszystkim tego samego co i sobie czyli dużo zdrowia, radości i spełnienia wszystkich marzeń Tak jak pisałam wcześniej od dzisiaj wracam tutaj (mam nadzieję, że wytrwam w swoich postanowieniach noworocznych) U mnie waga dzisiaj 91.1 i mój podstawowy cel to 1 lipca zobaczyć na wadze 7 z przodu. Myślę, że cel bardzo realny sobie założyłam. Jak na wadze będzie mniej to radość będzie większa naturalnie Planuję cztery posiłki dziennie: śniadanie, 2 śniadanie, obiadokolacja i lekka kolacja nie później niż 2 godziny przed snem. Zero słodkich napojów, fastfoodów, podjadania itd. Raz w miesiącu pozwolę sobie na jakąś przyjemność jedzeniową, żeby nie stracić motywacji myśląc o różnych smakołykach. Dzisiaj bez śniadania tylko kawa z mlekiem. Na obiad mielony, ziemniaki i buraki (mam gości więc ich nie będę odchudzać) ale ja zjem skromnie a mielonego sobie ugotujęNa kolację jakąś sałatkę sobie zrobię. Jutro pojadę na fit zakupy bo szafki już mam puste bo od świat się szykowałam i przygotowywałam żeby w domu nic nie kusiło I spinamy dziewczyny pośladki i do roboty.... Milego dnia i jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
  9. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Dziewczyny ja też wam życzę zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku (PS. Postanowienie na Nowy Rok to zrzucić parędziesiąt kilo więc po Nowym Roku się odezwe)
  10. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Hej dziewczyny witam przy kawce I życzę miłego i słonecznego dnia buziaczki
  11. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    No a teraz poszło więc korzystam I pisze, że wszystkim gratuluję wszystkich spadków a jak coś w górę poszło to następnym razem pójdzie w dół... U mnie wczoraj na wadze 88.2 szkoda gadać ale wiem, że to moja wina bo jem jak codziennie postanawiam sobie poprawę i jakoś mi się nie udaje. Chociaż dzisiaj grzecznie, narazie... Śniadanie dwie kanapki z szynką, ogórkiem i rzodkiewką. Obiad rosół z makaronem i udko z rosołu. O kolacji jeszcze nie myślałam ale mam nadzieję, że bedzie lekko, zdrowo i smacznie. No i co najważniejsze w szafce nie mam żadnych chipsów, orzeszków itd. Pozdrawiam wszystkich
  12. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam, witam Moje ukrywa, może dojdą ale mnie to denerwuje.
  13. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Dzień dobry, zapraszam na kawkę I życzę miłego dnia
  14. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam wszystkich z kawką Kaja tak zrobię będę chodziła z listą może coś z tego podkutkuje Alicja pamiętam jak kiedyś napisałaś, że chciałabys ty le ważyć co ja. Teraz ja będę pisać, że chciałabym ważyć tyle co ty. No i napewno chciałabym mieć twoja silna wolę. A serniczek napewno smaczny Krucha babeczka idziesz jak burza Baz, Marlen, Aisha, Toragasira Chyba muszę pracę zmienić, żeby szło w dół a nie w górę żartuję, muszę moja głowę zmienić, żeby myślała inaczej. Pozdrawiam i buziaczki
  15. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Zapraszam z rana na kawke U mnie wczoraj na wadze 87.7 czyli znowu w górę. Mój mąż sie śmieje, że ja się nie odchudzam tylko przeciwnie buduję masę a tak szczerze to jestem wkur... bo w sumie to starałam się pilnować ale jak widać kiepsko. Teraz postanowiłam, że na serio biorę się za siebie. Matko... Co tydzień po ważeniu tak mówię a później w sklepie do koszyka lecą jakieś orzeszki, chipsy, popcorn itd. No muszę się ogarnąć. Wam wszystkim gratuluję większych lub mniejszych sukcesów. Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia
  16. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam wszystkich w piąteczek przy kawce Ja trzy razy w roku chodzę do fryzjera robi mi różne odcienie brązu. Naturalne włosy mam ciemny bląd. Ja nie mam problemu z wypadaniem włosów. Codziennie wypada mi kilka włosów i kilka włosów zostaje na szczotce ale nie widzę powodów do zmartwień. Narobiłyście mi ochoty na carbonare I dzisiaj też zrobię. Jutro mam małą imprezkę u znajomych a w niedzielę idę na urodziny do koleżanki więc dietetycznie nie będzie ale od poniedziałku muszę się wziąć porządnie bo zazdroszczę wam efektów ale sama w tym kierunku nic nie robię Milego weekendu dziewczyny. Trzymajcie się cieplutko
  17. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Alicja gratulacje
  18. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Kaja to prawda u nas już w sklepach Boże Narodzenie nawet wczoraj byłam w DM a tam na wejściu kalendarze adwentowe. Tutaj w pierwsza niedzielę adwentu wszędzie w domach są już dekoracje i przyznam szczerze, że ja też na pierwszą niedzielę adwentu mam już dekoracje świąteczne.
  19. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam przy kawce Alicja mam pytanie jak tam Twoje drętwienie rąk? Pomagają ci te leki? Bo do mnie problem wrócił i już dzisiaj w nocy ból ręki mnie budził a teraz też nie jest lepiej.
  20. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Marlena jak zobaczyłam, że napisałaś że spadło mi 2 kg to w szoku byłam i odkryłam mój błąd. Napisałam 84.5 a miało być 85.4 czyli niecały kg
  21. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam przy kawce Ale narobiłyście mi smaka tymi drażami aż jak będę w polskim sklepie to napewno poszukam czy są. Alicja kaszę manne to chyba jadłam z parę lat temu, nawet nie pamiętam ale też lubię. Baz super, że było fajnie i nie ma co żałować. Kaja361 mój facet też taki jest a ja jestem taka jak ty też nie jestem romantyczką czasami pójdziemy gdzieś na spacer we dwoje i na tym się kończy ale tak to już jest jesteśmy po ślubie 14 lat a razem 19 więc komu by się chcialo Mam nadzieję, nóżka już nie boli. Aisha 1 kg tygodniowo to ambitny cel, trzymam kciuki. U mnie wczoraj na wadze 84.6 czyli coś ruszyło trochę. Muszę się bardziej zdyscyplinować. Trzymajcie się dziewczyny lecę do pracy
  22. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Hej dziewczyny Kaja wiem, że sporo. 3kg w 1,5 miesiąca. No będę próbować nie podjadać. Aisha dzięki za pocieszenie oby tak było. Postaram się dzisiaj żeby było lepiej bo wczoraj to kiepski dzień był dla mnie. Strasznie nie lubię poniedziałków. Pozdrowionka dla wszystkich i miłego dnia
  23. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam rano przy kawce I życzę miłego dnia. Pozdrowionka
  24. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam wieczorkiem Kaja gratuluję spadku no i 6 z przodu Alicja super, super jak już ktoś zaczyna zauważać zmiany to faktycznie daje kopa. Ja dzisiaj jednak nie byłam na grzybach bo musiałam się wyspać no i rano weszłam na wagę a tam taka niespodzianka niemiła bo 86.5 czyli jak się doszukałam w moich wpisach od 31.07 trzy kg wiecej I przyznam szczerze, że czuję to po ciuchach. Eh biorę się za siebie. Od jutra nie będę niczego smakowc w pracy, niech inni to robią (hahaha nawet sama w to nie wierzę ale spróbuję) Miłego wieczoru wszystkim
  25. *Marcelina

    Odchudzania xxxl ciąg dalszy

    Witam przy porannej kawce No powiem, że z tą pracą to mam prze...., non stop coś probuje chociaż ja i tak wszystko zrobiłabym inaczej, dodała więcej przypraw itd. Moje koleżanki z pracy się śmieją, że nauczyłabym Niemców porządnej dobrej kuchni ale tutaj szaleć nie można bo gotujemy głównie dla szkół, przedszkoli i domów starców. Na grzyby chyba jutro się wybiorę bo takiego mi smaka narobiłyście. Pozdrowienia dla wszystkich. Miłego weekendu a ja lecę do pracy i o 13 tezrozpocznę weekend
×